Forum.VWGolf.pl

Witam, moj golfik to 1.9tdi alh i przejechane ok 190tys. Mam zalany 10w40 polsyntetyk i w zwiazku z tym czy zmiana na syntetyk 5w40 moze wplynac znacząco na silnik? czy taka wymiana to dobry pomysl?

Do znawców tematu :
toyota avensis diesel d4d 116 km
Lałem wcześniej na olej 5w40 magnatec przez jakies 80 tysiecy , wyczytałem ze do tego silnika jest olej o innej specyfikacji , wiec zalałem 5w30 specjalny do filtra cząstek stałych , zakupiłem liuqe moly top tec 4300 . Zrobilem na nim około 8 tysiecy i dolałem prawie litr ! Na poprzednim oleju dolewka byla raz na 12 tysiecy i to niewielka.. Przed zmianą oleju padło turbo , zostało wymienione na nowe , miska olejowa byla zdjęta i wyczyszczona. Jestem przerażony. Auto nie kopci , jeździ normalnie. Jakieś sugestie?

Pany od zakupu lalem motula 5w40, po regeneracji turbiny mechaniki wlaly mi bez zapytania mobila 5w40. Cos to zmienia, czy moge przy nastepnej wymianie oleju powrocic do motula?

możesz wrócić bez zmian, ważne by była norma właściwa

markk pisze:Zrobilem na nim około 8 tysiecy i dolałem prawie litr ! Na poprzednim oleju dolewka byla raz na 12 tysiecy i to niewielka.. Przed zmianą oleju padło turbo , zostało wymienione na nowe , miska olejowa byla zdjęta i wyczyszczona. Jestem przerażony. Auto nie kopci , jeździ normalnie. Jakieś sugestie?

Nic nadzwyczajnego. Miałem do czynienia z taką, która po wyjeździe z salonu brała 2 litry na 15tys i w serwisie powiedzieli że jak się szybko jeździ to tak ma być Zobacz sobie jakie są normy w książkach obsługi

Ziomall123 pisze:Witam, moj golfik to 1.9tdi alh i przejechane ok 190tys. Mam zalany 10w40 polsyntetyk i w zwiazku z tym czy zmiana na syntetyk 5w40 moze wplynac znacząco na silnik? czy taka wymiana to dobry pomysl?

śmiało przechodź, jeżeli silnik nie ma żadnych wycieków to zmiana nie zaszkodzi. 190 tys to nic dla tego silnika(chyba że cofany)

markk, Toyoty żrą olej, zwłaszcza te nowe gdzie serwis stosuje oleje 0W-20 !!
Ten filtr cząstek to tam jest fizycnzie czy tylko z papierów wynika że powinien być ??
Bo skoro zrobiłes 80 tyś km na "niewłaściwym" oleju i żadnych problemów z nim nie było to istnieje opcja że "nasi już tam byli" a z filtra jedynie puszka została.
Jeżeli jest fizycznie i działa proponuję jednak stosować oleje zalecane przez producenta do tego typu silników tylko zmienić markę producenta olejów.
Jeżeli na LM bierze - zmień na Gulfa i zobacz czy spadło.
1L na 8 tyś km to żadna dolewka,

Piasek pisze:markk, Toyoty żrą olej, zwłaszcza te nowe gdzie serwis stosuje oleje 0W-20 !!
Ten filtr cząstek to tam jest fizycnzie czy tylko z papierów wynika że powinien być ??
Bo skoro zrobiłes 80 tyś km na "niewłaściwym" oleju i żadnych problemów z nim nie było to istnieje opcja że "nasi już tam byli" a z filtra jedynie puszka została.
Jeżeli jest fizycznie i działa proponuję jednak stosować oleje zalecane przez producenta do tego typu silników tylko zmienić markę producenta olejów.
Jeżeli na LM bierze - zmień na Gulfa i zobacz czy spadło.
1L na 8 tyś km to żadna dolewka,

hmm, tak jak piszesz 1l ro luzik, słyszałem o tych nowych d4d, że rekordziści dolewaja tyle, że praktycznie nie trzeba oleju wymieniać, bo ciągle nowy:)

Weso pisze:słyszałem o tych nowych d4d, że rekordziści dolewaja tyle, że praktycznie nie trzeba oleju wymieniać, bo ciągle nowy:)

no to są właśnie super płynne syntetyki, to są oleje projektowane pod minimalizację oporów przepływu i lekką pompowalność, to oleje projektowane pod energooszczędność. Właściwości smarne schodzą na dalszy plan: najważniejsza jest fikcja ekologii.
I to oleje projektowane pod najnowsze technologie obróbki silników, obróbki i spasowania, precyzji gdzie luz między tłokiem a tuleją cylindrową w takim najnowszym BMW 320D wynosi 0,003mm
Tam nie możesz dać 15W-40 bo na zimnym silnik będzie zapierdalał na sucho zanim olej się na tyle rozrzedzi aby dotrzeć do tej powierzchni trącej
Nasze silniki, projektowane w latach 90tych mają spasowanie elementów - MIAŁY!! jak były fabrycznie nowe na poziomie 0,0x czyli znacznie luźniej... a teraz to jak u prostytutki z 15-letnim stażem... i wlanie w taki silnik olejów typu 5W-30 czy 0W-30 to czyste marnotrawstwo a w zasadzie więcej szkody jak pożytku.
Olej nie jest zgarniany przez pierścienie z tulei cylindrowej i zostaje w komorze spalania gdzie na zimnym silniku miesza się z wtryskiwanym paliwem a to bardzo niekorzystne zjawisko bo olej rozrzedza się jeszcze bardziej i traci swoje własności smarne a po rozgrzaniu silnika pozostawiony przez pierścienie olej ulega po prostu spaleniu... co też nie jest ani tanie dla nas bo trzeba dolewać, ani dobre dla silnika bo istnieje ryzyko nadmiernej konsumpcji oleju co może doprowadzić do jego zbyt niskiego stanu a wręcz zatarcia ani tym bardziej nie jest EKOLOGICZNE bo spalany olej wraz z paliwem nie spełnia ŻADNYCH norm emisji
Ale ekoświry lubią żyć w świecie fikcji i ułudy okłamując się i innych że lekkobieżność olejów syntetycznych wpływa na zmniejszenie konsumpcji paliwa o 0,0x% co w skali świata daje ileś tam mln litrów mniej spalonego paliwa a tym samym mniej emisji szkodliwych gazów do atmosfery
W rzeczywistości jest zupełnie odwrotnie i nic tak nie przyczynia się do zatruwania środowiska jak spalane oleje syntetyczne będące pochodną węglowodorów aromatycznych czyli bardzo toksycznych substancji znanych człowiekowi. Gorsze od tego są jedynie dioksyny które nie dość że trują to jeszcze się nie rozkładają i są przekazywane w łańcuchu pokarmowym (z pozdrowieniami dla debili palących plastikiem)

Jeśli chodzi o d4d mojego ojca , to stara jednostka bo auto jest z 2003 roku . Czy jest filtr to sie dopiero okaże , bo jeszcze nie sprawdzaliśmy. Pomyliłem się , Od wymiany zostało zrobione 10 tysiecy i teraz jest full stan na bagnecie po dolaniu litra. Czytałem o przypadkach litra na 5-7 tysiecy także nie ma sie czym przejmować.
Olej 5w40 który lałem był gęstszy od tego który jest lany teraz czyli 5w50 LM. Stąd wynika pewnie to wieksze zużycie. Dodam , że przed wymianą oleju bylą zdejmowana i czyszczona miska , może gdzies troche podpociło i jest na silniku , nie widziałem żadnych śladów. Myśle , że nie ma sie czym przjemowac , jeśli dolewki beda wieksze to bedzie trzeba dac inny olej typu 0w-30 ?

markk pisze:jeśli dolewki beda wieksze to bedzie trzeba dac inny olej typu 0w-30 ?

raczej w drugą wajchę

Też dodam cos od siebie . Jeszcze tydzien temu posiadałem golfa 3 z silnikiem 1Z TDI . Lałem do niego olej castrol magnatec 10w40. Kupowałem bańkę 4L , do auta wchodziło 3,5 . Wiec zostawało 0.5 l na dolewki i tyle też dolewałem na przestrzeni 10tys a raz 15tys km . Przeraża mnie myśl jak ktoś dolewa np 2L na 8tys . Ale to też pewnie zależy od silnika . Teraz mam golfa 4 AJM TDI dzisiaj przyszedł olej Liqui Moly toptec 4100 5w40 . Zobaczymy jak sprawa bedzie wyglądała z tym silnikiem na tym oleju . Dzisiaj wymiana . Pozdrawiam

pvdzi23 pisze:Przeraża mnie myśl jak ktoś dolewa np 2L na 8tys

VAG swego czasu wypuścił jakąś serię 1.9TDI PD 130KM które potrafiły żłopać - fabrycznie nowe - do 1,5L oleju na 1tyś km.
Znajomy wziął wtedy nowego Superb`a z salonu to męczył się z nim coś koło 15tys km po czym zrezygnował z leasingu i oddał to.
Co 2 tyg był w salonie zgłaszając wadę silnika w postaci nadmiernej konsumpcji oleju a ci zasłaniali się zapisami w instrukcji obsługi że wszystko zgodnie z normami...
Trasa do Paryża i z powrotem, w okolicach Poznania w drodze powrotnej na zakrętach migała mu kontrolka ciśnienia oleju.
Zjechał na stację: 2,7L oleju w silnik dolał (wyjeżdżał do Paryża było max). W 3100km po autostradach silnik zeżarł prawie 3L oleju.

Piasek pisze:

pvdzi23 pisze:Przeraża mnie myśl jak ktoś dolewa np 2L na 8tys

VAG swego czasu wypuścił jakąś serię 1.9TDI PD 130KM które potrafiły żłopać - fabrycznie nowe - do 1,5L oleju na 1tyś km.
Znajomy wziął wtedy nowego Superb`a z salonu to męczył się z nim coś koło 15tys km po czym zrezygnował z leasingu i oddał to.
Co 2 tyg był w salonie zgłaszając wadę silnika w postaci nadmiernej konsumpcji oleju a ci zasłaniali się zapisami w instrukcji obsługi że wszystko zgodnie z normami...
Trasa do Paryża i z powrotem, w okolicach Poznania w drodze powrotnej na zakrętach migała mu kontrolka ciśnienia oleju.
Zjechał na stację: 2,7L oleju w silnik dolał (wyjeżdżał do Paryża było max). W 3100km po autostradach silnik zeżarł prawie 3L oleju.

z tego co kojarze to do dzisiaj w instrukcjach jest pisane, że tyle może brać i to normalne zużycie, także tym się zawsze tłumaczą