Forum.VWGolf.pl

na liczniku to mam 115.000 , ale na mój gust to jest coś ok. 190-200 tys. - a wiem co pisze, niestety miałem amły wałek chyba, ale to moja tajna broń

Moja Biała Szczała ma nawinięte około 280 tys. Teraz tylko wymiana filtra paliwa i nawijam dalej

moj 330, udokumentowane,nie pali oleju i jest ok,ale seria narazie

Vr6 po swapie na tdi 110tyś

ja 2 tygodnie temu oblewałem równe 250000. Każda okazja jest dobra
rocznik to 95r 1.9td AAZ

Mój Golf kombi 1.9 TDI z 1997 r.(AHU) w automacie ma w tej chwili 345 tyś km i silnik chodzi jak zegarek,oleju nie bierze,pali 6-7 litrów ( dojazdy 20 km do dużego miasta i jazda po nim-z reguły na klimie ) i mocy puki co mu nie brakuje.Musiałem jednak wyremontować skrzynie biegów gdyż padł wsteczny i czwarty bieg.Pewnym problemem jest korozja (właśnie oddałem go do zrobienia wyprawek przed zimą)ale kupiłem je od Szweda i widocznie tamtejszy klimat mu nie służył.

A moj ma 45tys.

moj ma 217 tys ale nie mam na to papierow wiec pewnie wiecej ale smiga jak nowka na hamowni zamiast 110km mam 123km i 280nm zamiast seryjnych 235 podobno nie grzebany

Mój Golf mk3 1,9 GTD ma zrobione 189 tys.

ojca 1Y ma już ok 480 tys i lata bez remontu jak ta lala,tylko muł straszny ,a mój meś ma udokumentowane 140 tys

moj 1 zet mam 325 tys i wczoraj mu zapodałem wtrysk od 110 i chodzi lepiej az milo

MK II 91r 1.6 GTD silnik SB 290 tys. i smiga jak nowy ..i zeby tak bylo przez nastepnych tyle

240 tys z czego ja zrobilem 40 tys, zdazylem autko rozbic, zlozyc,a jemu nadal nie dolega nic notlauf byl niedawno, ale to przez wezyk:) pozdr

230tys. - przez 2 lata 18 tysięcy.
Golf 3 TD z 92 roku.
Leję tylko ropę, walczę z rdzą i innymi pierdołami
Auto - cuuudo. Nie do zajechania.