Strona 3 z 3

: czw kwie 19, 2007 21:55
autor: mietek333
Części, które pozostały do sprzedania opisane w wątku:
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=99165

: czw kwie 19, 2007 22:21
autor: ventil
dziechu pisze:Tez tak mysle, przeciez olej jest pompowany do turbo pod cisnieniem, wychodzi bez wzgledu czy wylewajac sie nad czy pod poziomem oleju. Zwiekszony poziom oleju nie wplywa na prace pompy oleju.
Tak jak napisał dziechu zwiekszony poziom oleju nie wplywa na cisnienie oleju w układzie bo reguluje je zawór w pompie olejowej i utrzymuje na stałym poziomie - jedynie awaria (zatarcie) tego zaworu moze spowodowac zbyt duże cisnienie w układzie co praktycznie nie zdarza sie. Taki przypadek awarii turbo to normalna sprawa, olej już wczesniej musiał wypełniac powoli IC a gdy pusciło całkowicie uszczelnienie w stronie "zimnej" spręzarki olej niekontrolowanie spalał sie w cylindrach. Najlepiej wtedy shamowac auto na biegu aż zatrzyma sie i zgasnie. Zbyt wysoki stan oleju może uszkadzac katalizator jak równiez uszczelniacze wału korbowego. Co innego zbyt niski stan oleju - taki stan może własnie doprowadzic do takich awarii jak powyżej opisana - turbo kręci sie cały czas z dosc duzymi obrotami i nawet chwilowe zaniki cisnienia gdy smok zassie powietrze sa dla spręzarki "tragedią".

: pt kwie 20, 2007 08:01
autor: piapia
zastanawia mnie jedna sprawa:
- czy auto nie kopciło (duza chmura) przed samą klęską ?

- miałem taki przypadek w VW LT, zanim nastąpił samozapłon i auto weszło na obroty, kopcił niemiłosiernie przez 20-30km (ale auto miało ok .400tys i jechał nim kierowca który nie wiedział co ma zrobić i jechał 15km/h aby do domu dojechać)

- czy nie był w tym czasie mocno katowany? 130tys to dosc szybko.


pozdrawiam

: pt kwie 20, 2007 15:19
autor: greg
cwb pisze:akie będą reakcje samochodu gdy na mam wrzuconą 5 a ja wyhamuje
czy nie będzie nim telepać i się sam "zaksztusi" ???
a niech go telepie - lepiej jak go zatelepie niz jak go rozwali

: pt kwie 20, 2007 21:40
autor: mietek333
piapia pisze:zastanawia mnie jedna sprawa:
- czy auto nie kopciło (duza chmura) przed samą klęską ?
nic takiego nie zauważyłem
piapia pisze: - czy nie był w tym czasie mocno katowany? 130tys to dosc szybko.
ja raczej jeżdżę spokojnie (jak na TDI to może aż za spokojnie)
ale poprzedni właściciel to nie wiem (kupiłem autko pół roku temu)

Mietek