Strona 3 z 6

: czw lut 08, 2007 23:37
autor: domek
Zgadzam sie z Pipkiem. Kupilem zamiennik kilka zlotych taniej. Bąble szly jak cholera ale jechalem, koles powiedzial ze po kilku kilosach sie odpowietrzy. Faktycznie bylo duzo lepiej ale dalej szly i do tego juz na wylaczonym motorze po podniesieniu maski bylo slychac jak gwizdze ten plastikowy sztosik ktory wchodzi do filtra paliwa do ktorego podlacza sie 4 przewody (nie wiem jak to sie fachowo nazywa). Okazalo sie ze dupna byla uszczelka filtra. Moral: na filtrach i oleju nie ma co oszczedzac :okej:

: czw lut 08, 2007 23:49
autor: inek01
domek pisze:sztosik
Jeszcze takiego okreslenia na to nie slyszalem ;)
To zaworek. Otwiera on lub zamyka przejscie do filtra zaleznie od temp .zewnetrznej. Na niego wchodza 2 przewody.

: pt lut 09, 2007 01:08
autor: domek
sztosik - zaworek :bigok: pisalem ze nie znam terminologii. Ale faktycznie dwa przewody - zawsze kojarze 4 bo tyle dochodzi do filtra. ehhh sorki za niewiedze:) ale wazny jest moral :pub:

: pt lut 09, 2007 19:30
autor: Kris-THC
Zna ktoś dokładnie zasadę działania tego białego zaworka w filtrze paliwa? Dzisiaj kupiłem nowy za 30zł i przy okazji wymiany zauważyłem ża stary miałem włożony odwrotnie tzn. strzałką w przeciwnym kierunku przepływu paliwa do pompy. Zobaczę rano jak odpali. Ostatnio wymieniłem świeczki i auto pali niebo lepiej i już nie szarpie silnikiem przez kilka sekund tak jak to było przed wymianą. Jednak po nocy i tak muszę ze 2 sekundy kręcić a normalnie pali od strzała za chwilę. Kąt wtrysku idealny więc to może wina tego zaworu na filtrze. W przewodzie zasilającym przed pompą pojawiaję się pęcherze powietrza. Pęcherze są niewielkie ale są a być ich nie powinno. Jak poruszam delikatnie zaworkiem to robi się ich więcej co *#cenzura#* mnie już trochę.
Filtr niedawno zmieniałem więc oring na nim powinien być wporządku. Jutro spróbuję to dziadostwo lepiej uszczelnić.

: pt lut 09, 2007 19:44
autor: inek01
Kris-THC pisze:stary miałem włożony odwrotnie tzn. strzałką w przeciwnym kierunku przepływu paliwa do pompy
Hmm, w sumie to nic wielkiego nie powinno sie stac czy przejscie do filra otwarte, czy nie to paliwo i tak powinno przez niego przeplywac i leciec do baku. Jednak jakas roznica musi byc skoro jest kierunek zaznaczony
Kris-THC pisze:Kąt wtrysku idealny więc to może wina tego zaworu na filtrze
Na pewno nie. Nic to sie nie ma to palenia na zimno. Przeciez zanim paliwo sie w pompie nagrzeje, wroci poprzez zaworek do filtra, wymieni sie z zimnym paliwem itd.. to silnik chodzi juz dlugi czas...
Kris-THC pisze:Zna ktoś dokładnie zasadę działania tego białego zaworka w filtrze paliwa?
Ponizej 15*C przejscie do filtra otwiera sie, a powyzej 31*C zamyka sie.
Czyli jak paliwko idace powrotem bedzie mialo powyzej 31*C zaworek zamyka przejscie i paliwo w filtrze nie jest juz ogrzewane. Mam nadzieje ze zrozumiales ;)

[ Dodano: Pią Lut 09, 2007 18:46 ]
Obrazek

: sob lut 10, 2007 18:43
autor: radom
Teraz to mnie zabiliście. Z ciekawości poszedłem do garażu, odpaliłem auto, patrze, jakieś tam bąbelki co parę sekund się pojawiają... Auto pali na dotyk, filtr wymieniony jakiś czas temu, kopa ma... po co ja ten wątek czytałem :rotfl:

: ndz lut 11, 2007 01:05
autor: mular
ja kiedys rozebralem caly uklad paliwowy od pompy wtryskowej po smok w zbiorniku i nic od czasu do czasu poleci jakis pecherzyk powietrza u mojego ojca w b4 [1z]to samo

: ndz lut 11, 2007 01:14
autor: Kris-THC
mular pisze:ja kiedys rozebralem caly uklad paliwowy od pompy wtryskowej po smok w zbiorniku i nic od czasu do czasu poleci jakis pecherzyk powietrza u mojego ojca w b4 [1z]to samo
Czyli nie ma się co martwić za bardzo skoro silnikom nic nie dolega z ich powodu.

: śr lut 21, 2007 20:40
autor: gpel
radom pisze:Teraz to mnie zabiliście. Z ciekawości poszedłem do garażu, odpaliłem auto, patrze, jakieś tam bąbelki co parę sekund się pojawiają... Auto pali na dotyk, filtr wymieniony jakiś czas temu, kopa ma... po co ja ten wątek czytałem :rotfl:
To tak samo ja, mimo że autko chodzi super, to śnią mi się co jakiś czas te wężyki z pęcherzami powietrza. A mogli założyć czarne węże :grin:

[ Dodano: 26 Lut 2007 19:42 ]
Jako, że pęcherze nie dają mi spokoju (mój ojciec mówi, że szukam dziury w całym i po co się przejmować, jak auto chodzi :grin: ) to pojechałem dzisiaj do serwisu (Skody) i gościu jak zobaczył te pęcherzyki to od razu się uśmiechnął. Powiedział, że na 10 nowych Octavii TDI, 9 ma pęcherzyki. Nie wiem czy się z tego cieszyć, czy ubolewać nad tym faktem? Ale daje to coś do myślenia, czy to nie jest jednak normalka? Kupiłem nawet oryginalne opaski po 3 PLN, jeszcze raz oringi i dalej to samo, szkoda tam już grzebać :crazy: Podpięcie pod VAG'a nic nie wykazało i wszystko OK.
Z kolei w sklepie przy innym warsztacie facet powiedział, że nie ma prawa tam być powietrza i trzeba szukać dalej, jak nie przy filtrze to gdzie indziej, że może być minimalna dziurka i są takie problemy.
I bądź tu mądry, skoro w nowych autach takie problemy są od początku ](*,)
Co wy na to ?? :rolleyes:

: czw lip 10, 2008 07:46
autor: untaztood
Odsmażam stary wątek,
ale powiem, że u mnie w Leonie jest identycznie. Co jakiś czas lecą bąbelki z powietrzem. Auto pali idealnie, jedynie rano trzeba pokręcić z 3 sekundy.

: czw lip 10, 2008 14:25
autor: trefil
u mnie też dużo tych bąbelków leci, czasami zdarza się kręcić przez minutę, wymieniłem wężyki, filtr, opaski i nadal to samo

: ndz wrz 07, 2008 07:37
autor: shortek
co do pęcherzy, to miałem taki problem.... i tak jak w tym szanowni forumowicze pisali sprzwdziłem i wymieniłem kolejne elementy, a zapomiałem o gumowych wężykach w oplocie, które z wiekiem i pod wpływam paliwa parcieją i pękają pod oplotem(w moim przypadku ten doprowadzający między sztywnym przewodem od zbiornika a filtrem). Po wymianie jak rękął odjął :bigok:

: ndz wrz 07, 2008 08:11
autor: greg6.7
witam

Problem powietrza w przewodach jest spowodowany zaworkiem zwrotnym znajdujacym sie na w kroccu zasilajacym w smoku w zbiorniku. Wystarczy go przewiercic i problem znika a auto pali od strzala nawet rano. W kanadzie Volkswagen wymienial smoki z zaworkiem na takie bez zaworka w ramach akcji naprawczej, bo auta w niskich temperaturach nie chcialy zapalac.

Tutaj jest link jak to zrobic http://forums.tdiclub.com/showthread.php?t=68872

Niestety po angielsku

: ndz wrz 07, 2008 09:16
autor: woszo
Witam ja tez mialem ten problem i doszedlem skąd sie biora te bombelki. Wyciagnąlem z baku caly wklad i włozylem węzyk prosto do paliwa. Efekt brak bąbelkow. Wiec albo nieszczelny wtyk króćca albo cos z tym wkladem gdzies powodzenia . Dajcie znaka jak cos ustalicie.

[ Dodano: 07 Wrz 2008 10:38 ]
A więc postąpilem jak polecił kolega Greg6.7 a mianowicie rozwiercilem króciec V (zawór w srodku) nalezy zwrócic uwage aby spręzynka ,oraz reszta zaworu wypadla (troche trzeba w tym podłubac) wszystko dokladnie wyczyscic najlepiej kompresorem no i poskladac. Efektem jest BRAK POWIETRZA W UKŁADZIE PALIWOWYM.!!!!

Sprawdzcie sobie nr czesci : Wadliwe 1J0919183C, 1J0919183D
Prawidłowe: 1J0919183H