Forum.VWGolf.pl

Tak darstycznie może nie ale silnik dłużej się nagrzewa wiec dopuki nie osiągnie odpowiedniej temperatury chodzi na ssaniu ( dostaje więcej paliwa i ma troche wyższe obroty )obecne samochody mają ssanie automatyczne więc nawet tego nie wiesz że jedziesz na ssaniu.

to dlaczego auto mi pali 10 litrow?juz mi rece opadaja,wszystko bylo ok,jak przyszedł pierwszy mroz nie odpalilem bo zamarzł filtr paliwa wiec wymieniłem i od tej pory spalanie wynosi 10 litrow a palil 6.

marcin1989 pisze:to dlaczego auto mi pali 10 litrow?

na jakim dystansie? Pytam bo mi pali 18 litrów na setkę ............ jak jadę po pieczywo i z powrotem czyli jakieś 1800 metrów

na kazdym dystansie,czy jezdze po 5 czy po 15 km to tyle pali,ja rozumiem ze jest zima ale bez przesady zeby 4 litry wiecej,rok temu podczas zimy i to tez były przeciez mrozy palil w granicach 6.

a podstawowe rzeczy jak wymiana kabli WN (a co najmniej sprawdzenie wypadania zapłonów), świec, filtrów itp... od ubiegłego roku robiłeś?

teraz mam 1.9 diesel,czy czujnik ssania moze za to odpowiadac?

a ja mam pytanko moj motorek to 1.9 TD czyli AAZ
jakoś długo mi się grzeje musze przejechać 7km zeby temperatura była 90 stopni
dodam że na postoju auto sie nie zagrzeje a po jakiejs trasie jak zostawie auto zapalone na postoju to temperatura spada do 70
czy to normalne??

Habol pisze:musze przejechać 7km

tylko 7 km

Habol pisze:jak zostawie auto zapalone na postoju to temperatura spada do 70

nawiew w nagrzewnicy schładza płyn, to też chłodnica

Może masz zły filtr bądź przewody źle pozakładane.Jeśli tylko od zmiany filtra problem powstał...

No ja doszedłem do ładu dziś ze swojim Paskiem. Dlugo nie myśląc kupiłem nowy termostat koszt 30 zł. właśnie go wymieniłem po odpowietrznieu układu efek ( dzień a noc ) silnik nagrzewa się momentalnie w porównaniu z tym co było a z nawiewów w wewnątrz leci żar po ustawieniu na HI. Temperatura trzyma cały czas 85/90 stopni.
Prawdopodobna przyczyna:
Tak jak pisałem wczesniej:
Podwieszony termostat ( na pół otwarty ) węże dolny i górny w tej samej temperaturze , silnik się nie przegrzewał ani nie dogrzewał nawet po wybrykach na wolnym osnieżonym palcu.
Teraz
Wąż górny goracy, wąż dolny zimy wszystko wróciło do normy.
Proponuje zacząć od Termostatu koszt mały maxymalnie godzina roboty.

doggie pisze:przy obecnie panujących minusowych temperaturach otoczenia jest na to fajny mod - karton pomiędzy grill a chłodnicę po drugie przy temp. -15 czy jeszcze niżej i delikatnej jeździe temperatura cieczy może spaść nawet do 70 stopni na blacie i nie musi to wcale oznaczać awarii

Ale gdzieś na tym forum przeczytałem że ten mod jednak niewiele daje, bo jak termostat jest zamknięty to i tak obieg nie idzie przez chłodnicę. Ale jednak na blok nie dmucha No to jak tak piszesz to jutro zrobię ten mod, już wczesniej nad tym myślałem ale jakoś nie zrobiłem.. Jutro w trasę jadę więc okaże się czy to działa. Rezultat napiszę.. Hmm.. Jak będę w stanie to w nowy rok

Aa właśnie, udanego sylwestra wszystkim na forum życzę !
Pozdrawiam

EDIT
Jednak nic nie robiłem, tam chyba trzeba ten plastik nad chłodnica zdejmować, albo coś innego, nie wiem nie wpatrywałem się, nie było czasu Chyba narazie niech zostanie tak jak jest

Panowie, ja mam taki problem.... Wymieniłem już termostat na Wahlera, czujnik temp. cieczy na ori i bez jakielkolwiek poprawy (wychodzi na to że dobre na dobre haha ) Liczyłem na winę czujnika bo rano przed odpaleniem auta na zimnym motorze wyskoczył mi błąd G2 no ale widać to nie to. Mało tego, po wymianie czujnika cieczy wskazówka na blacie jakby niżej opadła i wolniej się podnosi, ale zatrzymuję się tak samo jak wcześniej w tym samym miejscu nigdy nie dochodząc do pionu. Na Vagu temp. G62 jest 88 stopni , na G2 w instruments jest tożsama a na blacie ?? Tak mam non stop :



Czy można jakoś zrobić adaptację tej wskazówki i ją dygnąć do pionu, albo jakoś inaczej to skorygować ??

zima?

a moze termostat od innej benzynki?

Zima lato mam to od zawsze Termostat dobrze dobrany, jak i czujnik temp. Wkurza mnie to