Strona 3 z 5

: śr lut 17, 2010 00:09
autor: Toshiba
tomassss24 pisze:i ładnie gwizda
i się kończy... :helm:

: śr lut 17, 2010 00:12
autor: tomassss24
Toshiba pisze:i się kończy...
jak zwiekszysz dawke paliwa zawsze bedzie słychac

: śr lut 17, 2010 00:16
autor: jarekkoval
tomassss24 pisze:jak zwiekszysz dawke paliwa zawsze bedzie słychac
:goof: pozdro chyba jednak nie :)

co do wyzej wymienionych wypowiedzi gwizd turbiny jest naturalny ze wzgledu na to iz wirnik sie rozpedza noi powietrze zawirowuje robiac przy tym gwizd aleee gdy jest zbyt donosny moze to swiadczyc taze o luzie na wirniku wiec turbo
się kończy... :helm:
dobra kolega tu o katalizator pytal a nie o turbo burbo :bigok:

: śr lut 17, 2010 00:17
autor: Toshiba
Małych turbin nie powinno być w ogóle słychać :)
Moja startuje jak odrzutowiec i wcale się z tego nie cieszę.

: śr lut 17, 2010 00:20
autor: jarekkoval
Toshiba pisze:Małych turbin nie powinno być w ogóle słychać :)
tez sie nie zgodze :)

Toshiba, na zimnym oleju przy jakis 2k rpm donosnie slychac w kabinie nie ?? :bigok:

: śr lut 17, 2010 00:23
autor: tomassss24
jarekkoval pisze:co do wyzej wymienionych wypowiedzi gwizd turbiny jest naturalny ze wzgledu na to iz wirnik sie rozpedza noi powietrze zawirowuje robiac przy tym gwizd aleee gdy jest zbyt donosny moze to swiadczyc taze o luzie na wirniku wiec
Moja na pewno sie niekonczy prawie wogole luzu nie i nie widze za soba odrobiny dymku olej poł syntetik . No ale jak widze co niektorzy kreca swoe turbiny to sami sobie są winny. A turbinke u mnie słychac tylko jak jest zimny .

: śr lut 17, 2010 00:26
autor: Toshiba
jarekkoval pisze:na zimnym oleju przy jakis 2k rpm donosnie slychac w kabinie nie ??
U mnie bardzo donośnie. Aż się ludzie oglądają... Minimalnie cichnie jak silnik jest już ciepły.
Wcześniej miałem tak, że na dwójce przy przekroczeniu 2000 obr/min z gazem w podłodze było ją minimalnie słychać, jak już się wkręciła było tylko (nie wiem jak dokładnie ten dźwięk określić) słychać "świst" wirnika.

Ale to, że już jest do wymiany, to akurat nie moja wina. Jestem trzecim właścicielem. W rodzinie, a dziadek i wujek o nią nie dbali :(

: śr lut 17, 2010 00:34
autor: Michał_1977
W skrócie-w moim była ori K-14 i nie gwizdała.Zaczęła gwizdać "chwilę" przed tym jak zaczęła pluć olejem,po czym zakończyła żywot i kadencję pod maską.
Później miałem jeszcze jedną K-14 i też pracowała cicho-została sprzedana :) .
Owszem,może być słychać delikatny świst powietrza,ale nic poza tym :bajer: ...
Poza tym uważam,że nie ma co bić piany,bo
jarekkoval pisze:kolega tu o katalizator pytal a nie o turbo
:bigok:

: śr lut 17, 2010 01:28
autor: Krzysiek W.
Wywalaj katalizator - będzie się lepiej wkręcał na obroty.
Co do wydechu - nawet na 2,5 calowym z 1 tłumikiem przelotowym na środku nie ma tragedii.

: śr lut 17, 2010 02:05
autor: piotrekgal
Michaś_1977 pisze:jak już będziesz bawił się z wydechem,to warto też pomyśleć nad wycięciem pipy i wstawieniem kolanka z plecionką
'

troche maly OT, gdzie znajduje sie pipe dokladnie? chodzi o to pierwsze kolanko na ktorym osadza sie turbine na 4 srubach?

Co do tematu, wyciety katalizator, czy wiecej dymu- niekoniecznie, moze byc go wiecej jak IC nie ma, ogolnie plus, elastyczniej jest.

: śr lut 17, 2010 08:02
autor: Michał_1977
piotrekgal pisze:gdzie znajduje sie pipe dokladnie? chodzi o to pierwsze kolanko na ktorym osadza sie turbine na 4 srubach?
Nie.Ty piszesz o kolektorze,a chodzi o to kolanko za turbiną i to nieszczęsne złącze elastyczne z klamrami...

: śr lut 17, 2010 11:18
autor: piotrekgal
Michaś_1977 pisze:Nie.Ty piszesz o kolektorze,a chodzi o to kolanko za turbiną i to nieszczęsne złącze elastyczne z klamrami...
moge domyslac sie, ze chodzi o ta puszke http://www.ford-esklep.pl/_var/gfx/1842 ... 5c9100.jpg ? i ja wyciac i wstawic rurke adekwatnie calowa do reszty?

: śr lut 17, 2010 11:41
autor: Michał_1977
piotrekgal pisze:moge domyslac sie, ze chodzi o ta puszke http://www.ford-esklep.pl...443535c9100.jpg ? i ja wyciac i wstawic rurke adekwatnie calowa do reszty?
Nie.
Zerknij na 24 str. mojego tematu,a dowiesz się o co chodzi i jak trzeba to zrobić... :bajer:

: śr lut 17, 2010 14:16
autor: piotrekgal
Nie.
Zerknij na 24 str. mojego tematu,a dowiesz się o co chodzi i jak trzeba to zrobić...
juz rozumiem, ok ;) tylko pytanko czy koniecznie zlacze musi byc to elastyczne? sadzilem, ze taki zabieg robi sie na samej rurze do konca.