ja tez kiedys zaslepilem egr i do teraz tak jezdze o ile teraz nie widze wydluzonego czasu nagrzewania sie silnika o tyle w zimie potrzebowal na to znacznie wiecej czasu niz przed zaslepieniem. Jesli chodzi o wycinanie katalizatora. Ja zauwazylem nastepujace plusy i minusy:
+silnik bardzo chetnie przyspiesza
+zniknal objaw przytkanego wydechu, silnik momentalnie wchodzi na obroty
+odglos budzacej sie do zycia turbiny

wspanialy swist i gwizd, niezbyt donosny ale slyszalny i nie meczacy
+poziom frajdy z jazdy wzrosł, ale...
-pojawil sie u mnie bardzo nieprzyjemny rezonans w okolicach 1500obr/min i 2500obr/min. Ten przy 2500 jest dluzszy i bardziej denerwujacy. Pojawia sie zarowno przy narastaniu obrotow i jak i maleniu.
-pojawil sie gwizd z tlumika koncowego, slychac dzwieki pracujacej turbosprezarki, na zimnym ów gwizd jest bardzo glosny i ma dosc denerwujaca czestotliwosc, na cieplym silniku gwizdanie wydechu jest prawie niezauwazalne
-autko zdecydowanie bardziej kopci, bynajmniej moj, widze na biegu jalowym
-spaliny smierdza prawie jak w ikarusie
Mam nadzieje ze opinie wyrazilem obiektywnie. Ja na razie aby usunac ten rezonans mysle o tlumiku przelotowym w miejscu wspawanej rury za katalizator. Jesli nie pomoze wyeliminowac tego dzwieku to wstawiam katalizator z wkladem metalowym, jesli i to nie pomoze to sie chyba poddam.