Strona 3 z 6

: pt sty 16, 2009 00:26
autor: AndrzejP4
AndrzejP4 pisze:Jeżeli ciągniemy duży amperaż, to nawet lepiej, że aku jest większy, bo przypuśćmy, że nasz styl jazdy to:
- jednego dnia kilka wyjazdów po 5km, jazda spod sklepu do sklepu i wielokrotne odpalanie auta
- drugiego dnia dłuższy wyjazd, np 100km bez przerwy.

W takich właśnie przypadkach większe aku to zbawienie.
Mały aku w drugim dniu może po prostu nie zakręcić rozrusznikiem.
Za to duży bez problemu da radę, a w trasie zostanie doładowany do 100%
Oczywiście zgadzam się z powyższym ale chyba się nie rozumiemy. Jeśli z tego co piszesz wykluczymy tą 100km traskę to akumulator faktycznie przez długi czas pozostanie niedoładowany w skutek czego w doniesieniu do czasu będzie nieodnawialnie malała jego pojemność co przekłada się na żywotność i oczywiście skuteczność. Jak nie wierzysz to spróbuj...[/quote]

No i w tej sytuacji jeżdżąc bez tego "II dnia", obydwa aku - 50 i 100Ah pozostaną niedoładowane. Przypuśćmy, że "I dnia" zużyliśmy 30Ah:
- w aku 50 pozostanie tylko 20Ah, czyli stopień naładowania=40%.
- w aku 100 pozostanie 70ah czyli 70%.

:pub: Zatem to WIĘKSZY aku ma tutaj przewagę, ponieważ niski stan naładowania NISZCZY płyty ołowiane.
Jeżeli piszesz, że będzie malała pojemność aku w skutek niedoładowania, to w pierwszej kolejności poleci aku o pojemności MNIEJSZEJ. Z takiej 50'tki zrobi się 40'tka. Przypuśćmy, że znowu z takiej 100% naładowanej 40'tki pobieramy 30Ah. Pozostaje jedynie 25% energii początkowej i proces degradacji płyt przebiega lawinowo.


To co tutaj piszę, to nie są moje domysły. Ja mam po prostu tą elementarną wiedzę z fizyki... Wprawdzie uczę się na lekarza i nie mam wiele wspólnego z elektroniką, ale zapewniam, że to co piszę ma poparcie w teorii.

Ciężko się czasem porozumieć na forum, ale staram się to wszystko jakoś przedstawić w przystępnej dla każdego formie :pub:

: pt sty 16, 2009 01:29
autor: tomch
AndrzejP4 pisze:Napiszę jeszcze raz tą prostą zasadę - ile wziąłeś, tyle oddaj. Wyobraź sobie 2 wiadra - 5 i 10 litrowe. Z każdego wybierasz 1 litr wody. Ile wody trzeba dolać z powrotem aby wrócić do ilości wyjściowej?? 1 litr. Teraz wyobraź sobie, że alternator to szklanka(0,2L), z której dolewasz wody do tych wiaderek. Zarówno napełnienie wiadra 5, jak i 10 litrowego wymaga 5 szklanek
Przeczytałem jeszcze raz wszystko i faktycznie masz rację. Teraz to już rozumie.

Cały czas zbijała mnie z tropu sytuacja w A4 kolegi (benzyna). Wpakowany ma akumulator ok 100Ah i sugerując się oczkiem kontrolnym cały czas wskazuje niedoładowanie. Owszem pali bez problemu, garaż ogrzewany, codziennie min 60km, więc powinno wskazywać stan pełnego naładowania, czyżby kontrolka źle wskazywała?

: pt sty 16, 2009 03:33
autor: AndrzejP4
To oczko w aku bardzo często się podwiesza :) ktoś kiedyś opisal jak je naprawić.

: pt sty 16, 2009 11:46
autor: munior
TO oczko nie swieci też jak jest za niski poziom elektrolitu...a tak apropo tematu to prawie akademicki wykład nam wyszedł ,żeczowa wymiana poglądów ,tylko co niektórzy zbyt nerwowo reagują,pozdrawiam wszystkich biorących udział w dyskusji...

: pt sty 16, 2009 16:49
autor: AndrzejP4
Magiczne oczko wskazujące stan naładowania to mikro-areometr. Jest to plastikowy pręcik, który pływa w elektrolicie.

W zależności od stopnia naładowania, różne jest zanurzenie tego pręcika.
Pręcik wypływa, gdy aku jest naładowany i właśnie wtedy jest widoczny przez plastikowe oczko. Ale jeżeli poziom elektrolitu jest za niski, to pręcik będzie niewidoczny, mimo, że aku będzie naładowany.

jakby usunąć stąd posty z błędnymi teoriami, to można by zrobić temat w sam raz jako FAQ.

: pt lut 13, 2009 00:33
autor: sHpAaKu
Pokusiłem się o zrobienie bilansu energetycznego auta. Dane czysto teoretyczne.

18A - światła przednie 4 x H1
9A - światła przeciwmgielne przód
4A - kierunkowskazy przód + tył + bok (swiecenie ciagle wszystkich zarowek / 2)
1A - oświetlenie tablicy rejestracyjnej
1A - światła hamulca
2A - światło przeciwmgielne tył
1A - oświetlenie bagażnika
1A - światła postojowe
1A - oświetlenie przyrządów
1A - oświtlenie kabiny
2A - wsteczny
2A - alarm
15A - centralny zamek (moment ruchu siłowników)
20A - pompa paliwa
8A - radio (takie 4 x 50W niezbyt głośno słuchając)
20A - wycieraczki przód/tył
15A - spryskiwacze przód/tył
20A - nagrzewnica 4ty bieg
20A - ogrzewanie szyby
30A - wentylator chłodnicy 2gi bieg
10A - elementy silnika (ECU, wtryski, itp.)
13A - klakson

W sumie taki maksymalny scenariusz daje pobór 214A. Czyli mój aku 55ah w pełni załadowany w temperaturze 25 st. bez ładowania padnie po 15 minutach !! Scenariusz bardzij realny że przy podobnym wyposażeniu (bez klimy) i normalnej eksploatacji (czas świecenia poszczególnych żarówek można na siłe policzyć) wyniesie 50-60A.

: pt lut 13, 2009 09:18
autor: wesol
takie wyliczernie jest tak dalekie od realiów ze nawet nie nie mozna sie nim sugerowac w kilku procentach.

: pt lut 13, 2009 16:30
autor: ranczer56
Wielkosc akum uzalezniona jest od zapotrzebowania energetycznego silnika jak koledzy porobili wyliczanki tylko jedno ale do rozruchu silnika wzaleznosci od mocy potrzebny odpowiedniaku niemoze byc za maly [mala pojemnosc] bonie bedziemmieli pradu a tego trzeba na minimum 3 rozruchy iawaryje oswietlenie teraz dodanej pojemnosci musi byc odpowiedni alternator przy jednorazowych [letki rozruch] rozruchach gdy jest nieduze rozladowanie okej ale duzym rozladowaniu alternator by uzyskac 15.6V a tyle musi dac w I fazie ladowania grzeje sie i jest cholerny pobor pradu II faza schodzi do 14.4 V itakim napieciem laduje aku.Moral o ile nie bedziemy doprowadzac do krancowych rozladowan ine beda to duze roznice a mamy miejsca na tyle .Tak ze 70 aH czy 90AH pytanie jakiej mocy jest alternator ile daje pradu.

: pt lut 13, 2009 16:51
autor: chechel
Witam. Alternator w Mk3 Dieslu moze sobie nie poradzić z baterią 92Ah. Do diesla jest przewidziany 65Ah i taki ma chodzić. Uśrednia się i daje 72Ah, też nie powinno się nic dziać.
Bateria 92Ah nawet nie zdąży się zasiarczyć, ponieważ szybciej posypią się płyty, bo dojdzie do opadu mas czynnych. Każdą baterię raz na jakiś czas warto podładować, szczególnie na krótkich odcinkach.

: pt lut 13, 2009 17:38
autor: arwam
chechel pisze:Witam. Alternator w Mk3 Dieslu moze sobie nie poradzić z baterią 92Ah. Do diesla jest przewidziany 65Ah i taki ma chodzić. Uśrednia się i daje 72Ah, też nie powinno się nic dziać.
Bateria 92Ah nawet nie zdąży się zasiarczyć, ponieważ szybciej posypią się płyty, bo dojdzie do opadu mas czynnych. Każdą baterię raz na jakiś czas warto podładować, szczególnie na krótkich odcinkach.
ja już normalnie nie wiem jak z takimi bredniami walczyć
Ludzie przecież alternator ma wystarczający zapas mocy żeby nawet naładować 180Ah
ja w 1,6TD jeździłem 6lat z VARTĄ 100Ah 1000A
i do końca akumulator nie wiedźiał co to prostownik na klemy

: pt lut 13, 2009 22:44
autor: ranczer56
Arwam masz racje ja tez prubowalem to podac ze wielkosc aku nie ma wiekszego znaczenia, oby nie byl za maly i do jakiego stopnia jest rozladowan jak ktos dba ostan aku to bez problemu bedzie smigal nawet i 8lat a spotkalem juz potwierdzone akumulatory ktore pracowly 10lat.Akum niepowinien byc rozladowany ponizej okolo10V nastepuje zasiarczenie ideformacja plyt.I tu wlasnie jak duzy jest alternator i akumulator ? Aby te wartosci mozliwie szybko sie rownaly nie powodujac grzania sie akumulatora wewnetrznie.Ale przy 100Ah aku miales 840lub1000W altrnator tzn70lub90 A.

[ Dodano: 13 Lut 2009 21:46 ]
Jezdze tle czasu sprawdzam tylko elektrolit[nie wszystkie bo sa samoob.]o doladowaniu nigdy nie myslalem nie bylo potrzeby

: pt lut 13, 2009 23:47
autor: ilio
chechel pisze:Witam. Alternator w Mk3 Dieslu moze sobie nie poradzić z baterią 92Ah. Do diesla jest przewidziany 65Ah i taki ma chodzić. Uśrednia się i daje 72Ah, też nie powinno się nic dziać.
Bateria 92Ah nawet nie zdąży się zasiarczyć, ponieważ szybciej posypią się płyty, bo dojdzie do opadu mas czynnych. Każdą baterię raz na jakiś czas warto podładować, szczególnie na krótkich odcinkach.

używając słowa "moze " moze zastanów sie nad tym co piszesz , w razie problemów poczekaj napewno ktoś coś mądrzejszego napisze

: sob lut 14, 2009 00:05
autor: AndrzejP4
arwam pisze: ja już normalnie nie wiem jak z takimi bredniami walczyć
Ludzie przecież alternator ma wystarczający zapas mocy żeby nawet naładować 180Ah
ja w 1,6TD jeździłem 6lat z VARTĄ 100Ah 1000A
i do końca akumulator nie wiedźiał co to prostownik na klemy
Arek, ja proponuję palenie na stosie.
Nie mam siły na walkę z czyjąś upartością i niewiedzą.

: sob lut 14, 2009 00:14
autor: PinkFloyd
arwam pisze:
ja już normalnie nie wiem jak z takimi bredniami walczyć
Ludzie przecież alternator ma wystarczający zapas mocy żeby nawet naładować 180Ah
ja w 1,6TD jeździłem 6lat z VARTĄ 100Ah 1000A
i do końca akumulator nie wiedźiał co to prostownik na klemy
Trochę prawdy a troche fałszu jest w twojej wypowiedzi, kazdy altek naładuje akumulator nawet 100A ale ile to bedzie trwało :chytry: przecież nawet prostownik 3A nałąduje aku 70Ah tylko trwa to dłużej niż prostownik 7A. Aletranor i aku powinno być takie, żeby alternator potrafił doładowac akumulator w ok 20 min czyli odpowiada to typowej jeździe miejskiej. Jezeli ja na aku 100Ah bede codziennie jeździł tylko 20 min autem to po kilku tygodniach juz nie odpalena nim bo stopniowo z dnia na dzien bedzie coraz bardziej niedołądowany. Jak pokonywałes wiekrze odległosci to nie miałęs z tym problemu, chyba ze masz zabójczo duzy altek - alte taki tez stawia duże wenetrzne opory i jest wiekrze spalanie- wiec cos za coś.