Forum.VWGolf.pl

Witam

Jaworess pisze:No dobra ale to jak, mam zalać Lotos Synthetic Plus 5W40 do swojego 23 letniego JR-a z małym przebiegiem??? Latam teraz na LM 10W40 diesel. Silnik stary ale przebieg taki jak w TDI z 2000r no to jak?? Czekam na sugestie

Jeżeli nie chlapie Ci oleju dużo i nie musisz dolewać możesz zastosować 5w/40 plus

Poz.

Od wymiany do wymiany dolewam setkę, raz kiedyś trafiło się że dolałem może dwie setki, pojemność układu smarowania to jakieś 4,8l u mnie (po częsci zasługa uszczelki pod pokrywą zaworów, zabieram się za nią niedługo). Wymiany mam co 7500km książkowo i tak robię. Kolega Piasek, radzi 10W, mam szacunek do jego rad ale korci mnie ten 5W plus

Jaworess pisze:Od wymiany do wymiany dolewam setkę, raz kiedyś trafiło się że dolałem może dwie setki, pojemność układu smarowania to jakieś 4,8l u mnie (po częsci zasługa uszczelki pod pokrywą zaworów, zabieram się za nią niedługo). Wymiany mam co 7500km książkowo i tak robię. Kolega Piasek, radzi 10W, mam szacunek do jego rad ale korci mnie ten 5W plus

czyli nie bierze nic. Ja tam bym się nie zastanawiał. Dałbym silnikowi lżej popracować. Ale to twoja sprawa. Zrobisz jak zechcesz.

Nie mam nic do Piaska i nie znam jego poglądów, ale u nas dalej panuje zasada że nie można zmieniać oleju z 10w/40 na 5w/40 itd.
Mam opla astrę II z 2002 - miałem tam 10w/40, 5w/40 , 5w/30 - jakoś nic się nie dzieje. Inni jeżdżą na 5W/50 i też się turlają.
Jestem zdania -> jak silnik nie bierze oleju, nie ma przedmuchów i nie kuleje można śmiało lać 5W/40. Takie moje zdanie.


Poz.

jakub1982 pisze:jak silnik nie bierze oleju, nie ma przedmuchów i nie kuleje można śmiało lać 5W/40. Takie moje zdanie.

Ameryki tym stwierdzeniem nie odkryłeś. Pozostaje tylko kwestia sensowności takiego zabiegu... Po co w ponad 20-letnim silniku pełen syntetyk i po co za niego przepłacać... kiedy najzwyklejszy 10W wielokrotnie przewyższa normy jakościowe jakie wówczas zakładał i przewidywał producent dla tego silnika. Klasyczny przykład przerostu formy nad treścią.

jego auto jego wola, nie ma przepasci w cenie a może coś zauważy w pracy silnika. Mi były jr brał ponad litr między wymianami a i tak lałem 10w. Obecnie mam passata do którego wlewali od nowości praktycznie minerał. Już zalałem 10w a następna zmiana będzie na 5w. Przerost przerostem ale lepiej niech ludzie będą trochę uczuleni niż kompletnie obojętni w temacie oleju.

Ja z 5w40 poleciałem na 5w30. I kurde zero różnicy w pracy nagrzewa się odrobine szybciej. Płukanka jeszcze i zobaczymy czy coś weznie oleju. Oby nie. (Auto jak w opisie).

Ps. 5w30 dlatego, że chce zobaczyć ile weznie jak bedzie się jezdzić. Taki test. Prosze bez pisania, że leje olej za 120zl do 14 letniego auta.
Edit. Zapomniałem dodać, że umyty silnik został. Jak coś bede wiedział skad cieknie.

Witam

Piasek pisze:Ameryki tym stwierdzeniem nie odkryłeś. Pozostaje tylko kwestia sensowności takiego zabiegu... Po co w ponad 20-letnim silniku pełen syntetyk i po co za niego przepłacać... kiedy najzwyklejszy 10W wielokrotnie przewyższa normy jakościowe jakie wówczas zakładał i przewidywał producent dla tego silnika. Klasyczny przykład przerostu formy nad treścią.

A róbta co chceta.

Jeżeli uważasz że lepkość oleju nie ma znaczenia to twoja sprawa. Zwróć uwagę także na to że taki olej jak 5w40 ma o wiele lepsze parametry techniczne niż jakiś 10w40. Pamiętajmy że olej 5w40 lepiej (płynniej) zachowuje się w niskich temperaturach, lepiej (bardziej stabilnie) zachowuje się w wysokich temperaturach. Ma lepszy wskaźnik lepkości (wyższy) i lepszą lepkość kinematyczną (niższą), pomijając TBN (mgKOH) a na dodatkach uszlachetniających kończąc. Olej 10w40 w temperaturze -20-25 c poniżej zera prawie nie płynie, mimo że jak to zwykle bywa w karcie charakterystyki jak byk napisane -39
Ostatnia sprawa: czy różnica 30-35 zł to taka tragedia. Ok. Rozumiem jak kolega miałby kupić LM czy Millersa za 170-180 zł.

Panowie wasza decyzja. Można rzeczywiście zalać 10w40 i tyle. Na pewno silnik się nie rozleci.

Pozdrawiam serdecznie

wesol pisze:

sledziu_vu pisze:Tdik na PD ma dożywotnio jeździć na pełnym syntetycu z normą 505.01, ja osobiście do swojego Paska leje Motula i smiga zdrowo. Mechanik co Ci to zalecił niech sie zacznie dokształcać

No patrz a ten olej http://allegro.pl/millers-oils-xfe-pd-5 ... 57663.html dosc dobrej marki jest polsyntetyczny i ma aprobate vaga w postaci spelnianych norm.

Czas leci do przodu i jakość oleji też, być może ten olej przewyższa syntetyci lub jest taki sam jak te produkowane końcówka w 99 i początek lat 2000, wtedy pojawiło się PD
Generalnie wole zalewac do PD dalej Motula, pobór mam znikomy na 15 tysiecy i silnik pracuje ciszej niż np. jak miałem zalanego Mobila,

Ktoś pytał o Pro Choice, ja i wielu znajmoych kupujemy u marcina od kilku lat oleje i inne klamoty i nikt nie narzeka.

Widziałem ostatnio reklamę Platinum MAXexpert 5W30. Cena nie jest zła - czy nie zabije to mojego Gofera?

Platinum MAXexpert 5W30 - 102zl To po co ryzykować już wole coś innego niz Orlen.
Ja dałem za Helix Ultra 5w30 119zl i nie zabija silników.

RemixSub pisze:Ja dałem za Helix Ultra 5w30 119zl

na allegro...

Ten LOTOS Synthetic plus występuje w wersji TURBODIESEL ale jakoś nie mogę go znaleźć a raczej będzie bardziej pasowny.

http://www.auto-swiat.pl/1-czy-zmieniac ... tak-jaki/2" onclick="window.open(this.href);return false;

polecam tę lekturę. I wszystko jasne

Piasek pisze: RemixSub napisał(a):Ja dałem za Helix Ultra 5w30 119zl


na allegro...

Nie na allegro. Na jakieś stronie gdzie mają oleje i filtry. Nie kupuje na allegro.