: ndz maja 02, 2010 23:09
Myślę, że kolega bongo zakończył tą dyskusję bardzo dobrą płętą...
ale z samym silnikiem nigdy nie miałem problemów typu obrócona panewka czy tym podobne jeśli nie liczyć w AAZ'cie problemów z klinem na wale.bongo pisze:Ty naprawiasz albo turbo,albo sprzęgło albo co innego jeszcze
katowanie to jest długotrwałe trzymanie silnika z pedałem w podłodze a nie krótkotrwałe wykorzystywanie jego mocy nawet znacząco zwiększonej.gnyba pisze:to co robisz z autem to właśnie katowanie
ciekawe jest to że jak silnik był u mnie to nie narzekał jak zmieniałem wał bo miałem problemy z klinem na wale to NOWE panewki wyglądały jakby je przed chwilą założono.gnyba pisze:Ciekawe co na to układ korbowo tłokowy? naprawdę żal mi twojego auta.
ja oscyluję za brakiem oleju, to już zą pierdoły że po 5 k skóńczyły się panewki, a mi po 200 tkm skończyć się nie chcą, chyba że remont lipny.możesz to inaczej wyjaśnić jak ciężką nogą kierownika i jeszcze gorszym olejem?
dostales odpowiedz co masz sobie porownac. to byla marchewka na zachete. mnie nikt o olejach nie uczyl, a czesto dobieram oleje do mostów i skrzyń biegów maszyn budowlanych, które kosztuja xx albo xxx tysiecy zl. nie moge sie pomylic, bo ktos moglby mi urwac jaja gdyby cos sie sypnelo. to samo zreszta z filtrami.gnyba pisze:Może moja wiedza jest nie pełna, a chcę się doszkolić więc pytam więkrzych fachmanów niż ja
a czy 45 tyś km bez krecenia silnika i jakichkolwiek modow to dużo?? pojezdzisz jeszcze to się przekonasz.lipek1234 pisze:Ja swoim TDI zrobiłem już 45 tyś na Castrolu 10w40 i nie pier**l głupot ze jakiś olej jest zły go ich nie robisz!
1500km temu zmieniłem na tego. Zobaczymy jaki stan będzie po 15 tyś km... Bo z poprzedniegomaras2011 pisze:Mobil 1 5w50