Jaki olej?
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
ale z samym silnikiem nigdy nie miałem problemów typu obrócona panewka czy tym podobne jeśli nie liczyć w AAZ'cie problemów z klinem na wale.bongo pisze:Ty naprawiasz albo turbo,albo sprzęgło albo co innego jeszcze
ale że nie dopuściłem do zaerwania klina to i nie musiałem go ponownie remotować
i w domu mam nie tylko tego golfa ale jeszcze jednego golfa z silnikem zrobionym jak RA który w tym momencie ma 700kkm i jeszcze audi 80 1.6TDi SB
i Co Ty na to
a dwa że jak wirnik turbiny ma lekko się kręcić to WG szerzej się otwiera i nie dławi tak silnika na wydechu jak na kiepskim oleju.
dotyczy to również M-TDI choć tu w przypadku paliwa to praktycznie wszystko przepala tak samo i nie ma wielkich różnic w spalaniu w zależności od tego co do baku wleję. ale na spalaniu w zależności od zalanego oleju różnica jest około 0,75-1l/100km
jak nie wierzysz to zapytaj kolegów Michaś_1977, abrams'a i aurel'a bo oni mnie znają i wiedzą jakie mam auta.
i we wszystkich swoich autach leję właśnie rzeczonego MOBIL'a
arwam, na moje pytanie odpowiedzieć nei potrafisz, a odpowiedź jest prosta! różnicy nie ma żadnej. to co robisz z autem to właśnie katowanie silnika godne godne pożałowania. Ciekawe co na to układ korbowo tłokowy? naprawdę żal mi twojego auta.
bongo, Podpisuję się rękoma i nogami. Dobrze to ujełeś, lapiej lać olej marki olej i jeździć bez awaryjnie, zwyczajnie lejąc mobila jak kolega arwam non stop coś się psuje souler, Może moja wiedza jest nie pełna, a chcę się doszkolić więc pytam więkrzych fachmanów niż ja, odpowiedzi brak, ale wniosek jest jeden że na mobilu silniki się zacierają, turbiny padają i sprzęgła się szybko wycierają. Tylko tyle udało się dowiedzieć z tej całej dyskusji. Gdzie zamiast odpowiedzieć na głupie pytanie to widniała non stop polityka dogryzek i udowadnia kto kim jest i gdzie jest jego miejsce. narazie wiem jak sobie załatwić silnik zmieniając ful mineral na ful syntetyk po 200 zł litr. I to najlepiej rozlewany gdzieś w środku niemiec, francji czy belgi. A pomyślał ktoś że taki olej może być tam importowany z polski? nie.
bongo, Podpisuję się rękoma i nogami. Dobrze to ujełeś, lapiej lać olej marki olej i jeździć bez awaryjnie, zwyczajnie lejąc mobila jak kolega arwam non stop coś się psuje souler, Może moja wiedza jest nie pełna, a chcę się doszkolić więc pytam więkrzych fachmanów niż ja, odpowiedzi brak, ale wniosek jest jeden że na mobilu silniki się zacierają, turbiny padają i sprzęgła się szybko wycierają. Tylko tyle udało się dowiedzieć z tej całej dyskusji. Gdzie zamiast odpowiedzieć na głupie pytanie to widniała non stop polityka dogryzek i udowadnia kto kim jest i gdzie jest jego miejsce. narazie wiem jak sobie załatwić silnik zmieniając ful mineral na ful syntetyk po 200 zł litr. I to najlepiej rozlewany gdzieś w środku niemiec, francji czy belgi. A pomyślał ktoś że taki olej może być tam importowany z polski? nie.
gnyba, skoro mówisz że mnie ma żadnej różnicy to przyjedź do mnie jak założe do swojego auta znów silnik TD
i przejedziemy się na oleju syntetycznym jak będzie już wszytko wystrojone i dotarte i przejedziemy się naoleju mineralnym.
ale jeśli silnik klęknie na mineralnym finansujesz budowę drugiego.
. i żeby nie było zrobimy odcinek pomiarowy ze startu stojącego.
jeśli czas na mineralnym oleju będzie znacząco gorszy czyli taki gdzie będzie wykluczony blą pomiaru, pokrywasz szkody wszystkim którzy będę lali kieppsi olej i s tego powodu im padną silniki.
zgoda?
jeśli przecież nie ma różnicy to powinieneś się zgodzić w ciemno.
przecież masz wygraną w kieszeni.
a jeśli nie mam racji i czasy będą takie same to ja Ci robię remont kpitalny silnika na swój koszt i zalewam Ci go olejem jakim sobie zażyczysz?
z tym że już przed wymianą oleju spisujemy umowę na piśmie żebyś się potem nie wycofał ani nie wyparł wszystkiego.
Co Ty na to?
nie było na nich żadnych śladów zużycia.
a u następnego właściciela przestłąy istnieć po jakicś 3 miesiącach i jeśli wierzyć mu to auto zrobiło może z 5000tys km
ja zrobiłem tym silnikem tylko 60tys km przez rok.
i jak go przekładałem do jego auta to jeszcze z ciekawości zajrzałem ponownie do panwek korbowych i nadal nie byuło na nich śladu.
a jak teraz jego nowy właściciel przekłada go do AUDI to panewki prakktycznie przestały istnieć a zalał go właśnie idąc za twoim przykładem olejem minralnym bo przecież według mechaników do starych silników nie leje sięmineralnego.
skoro nie ma różnicy to czemy silnik który po roku użytkowania i przebiegu 60kkm nie nosił śladów zużycia nagle przestał praktycznie istnieć po 3 miesiącach i 5kkm ?
możesz to inaczej wyjaśnić jak ciężką nogą kierownika i jeszcze gorszym olejem?
i przejedziemy się na oleju syntetycznym jak będzie już wszytko wystrojone i dotarte i przejedziemy się naoleju mineralnym.
ale jeśli silnik klęknie na mineralnym finansujesz budowę drugiego.
. i żeby nie było zrobimy odcinek pomiarowy ze startu stojącego.
jeśli czas na mineralnym oleju będzie znacząco gorszy czyli taki gdzie będzie wykluczony blą pomiaru, pokrywasz szkody wszystkim którzy będę lali kieppsi olej i s tego powodu im padną silniki.
zgoda?
jeśli przecież nie ma różnicy to powinieneś się zgodzić w ciemno.
przecież masz wygraną w kieszeni.
a jeśli nie mam racji i czasy będą takie same to ja Ci robię remont kpitalny silnika na swój koszt i zalewam Ci go olejem jakim sobie zażyczysz?
z tym że już przed wymianą oleju spisujemy umowę na piśmie żebyś się potem nie wycofał ani nie wyparł wszystkiego.
Co Ty na to?
katowanie to jest długotrwałe trzymanie silnika z pedałem w podłodze a nie krótkotrwałe wykorzystywanie jego mocy nawet znacząco zwiększonej.gnyba pisze:to co robisz z autem to właśnie katowanie
ciekawe jest to że jak silnik był u mnie to nie narzekał jak zmieniałem wał bo miałem problemy z klinem na wale to NOWE panewki wyglądały jakby je przed chwilą założono.gnyba pisze:Ciekawe co na to układ korbowo tłokowy? naprawdę żal mi twojego auta.
nie było na nich żadnych śladów zużycia.
a u następnego właściciela przestłąy istnieć po jakicś 3 miesiącach i jeśli wierzyć mu to auto zrobiło może z 5000tys km
ja zrobiłem tym silnikem tylko 60tys km przez rok.
i jak go przekładałem do jego auta to jeszcze z ciekawości zajrzałem ponownie do panwek korbowych i nadal nie byuło na nich śladu.
a jak teraz jego nowy właściciel przekłada go do AUDI to panewki prakktycznie przestały istnieć a zalał go właśnie idąc za twoim przykładem olejem minralnym bo przecież według mechaników do starych silników nie leje sięmineralnego.
skoro nie ma różnicy to czemy silnik który po roku użytkowania i przebiegu 60kkm nie nosił śladów zużycia nagle przestał praktycznie istnieć po 3 miesiącach i 5kkm ?
możesz to inaczej wyjaśnić jak ciężką nogą kierownika i jeszcze gorszym olejem?
gnyba, silnik póki ja go miałem od wymiany do wymiany nic nie ubywało na bagnecie.
a skoro mówisz że niemożliwe żeby po 5000km się skończyły to załóż nowe i daj mi auto na 1 godzinę i pokażę Ci że mogę się wykończyć i to dystansie 80-100km
ja sobie daruję bo jak to ktoś powiedział że pewne osoby najpierw Cię sprowadzą do swojego poziomu a potem pokonają doświadczeniem.
skoro logiczne argumenty nie trafiają do WAS to JESTEŚCIE ODPORNI NA WIEDZĘ
Tyle ode mnie.
ja nie będęwam na siłę udowadniał że jest inaczej że piszecie ]mnie to mówiąc krótko wali co robicie w SWOICH autach
byle bym się ja na nie nie naciął
i przynajmniej skoro nie macie odpowiedniej wiedzy to nie wprowadzajcie innych w błąd.
to POWINNO być karalne
a skoro mówisz że niemożliwe żeby po 5000km się skończyły to załóż nowe i daj mi auto na 1 godzinę i pokażę Ci że mogę się wykończyć i to dystansie 80-100km
ja sobie daruję bo jak to ktoś powiedział że pewne osoby najpierw Cię sprowadzą do swojego poziomu a potem pokonają doświadczeniem.
skoro logiczne argumenty nie trafiają do WAS to JESTEŚCIE ODPORNI NA WIEDZĘ
Tyle ode mnie.
ja nie będęwam na siłę udowadniał że jest inaczej że piszecie ]mnie to mówiąc krótko wali co robicie w SWOICH autach
byle bym się ja na nie nie naciął
i przynajmniej skoro nie macie odpowiedniej wiedzy to nie wprowadzajcie innych w błąd.
to POWINNO być karalne
Ostatnio zmieniony pn maja 03, 2010 00:40 przez arwam, łącznie zmieniany 1 raz.
- souler
- VWGolf.pl Killer
- Posty: 2515
- Rejestracja: pn gru 12, 2005 15:04
- Lokalizacja: Zabrze/Ruda Śląska
- Kontakt:
dostales odpowiedz co masz sobie porownac. to byla marchewka na zachete. mnie nikt o olejach nie uczyl, a czesto dobieram oleje do mostów i skrzyń biegów maszyn budowlanych, które kosztuja xx albo xxx tysiecy zl. nie moge sie pomylic, bo ktos moglby mi urwac jaja gdyby cos sie sypnelo. to samo zreszta z filtrami.gnyba pisze:Może moja wiedza jest nie pełna, a chcę się doszkolić więc pytam więkrzych fachmanów niż ja
normy sae/api to tylko drogowskaz. wiecej informacji zawieraja karty produktu, a prawdziwe wlasciwosci wychodza podczas uzytkowania. i tu niestety bardzo reklamowany castrol ujawnia swoja plynna technologie. dla niewiedzacych - nie przeplacajcie za castrola, bo to samo macie w butelkach bp i arala.
jedni twierdza, ze wystarczy lac jakikolwiek olej i bedzie git. ja twierdze, ze stac mnie na auto to i na dobry olej i filtry co 10-15kkm tez mnie stac. dlatego dzik jezdzi na 5w40 mimo 20 lat na karku. dodam tylko, ze wiekszosc duzo mlodszych aut z tego forum juz toczy sie na 10w40... najlepsze, ze w momencie gdy pojawia sie potrzeba dolania 0.5l oleju od wymiany do wymiany to wiele osob wpada w panike i mysli juz o mineralnym. prosta droga na złom.
kolegi alh ktoremu kazalem kupowac motul 5w40 tez nie narzeka, mimo ciezkiej nogi. dolewek brak.
ojca pd smiga na valvo i sobie chwali. olej kupiony z mojego polecenia.
Ostatnio zmieniony pn maja 03, 2010 02:47 przez souler, łącznie zmieniany 1 raz.
Był Dzik Power Diesel, jest Astra Turbo
-
- Mały gagatek
- Posty: 71
- Rejestracja: wt kwie 01, 2008 19:47
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
a czy 45 tyś km bez krecenia silnika i jakichkolwiek modow to dużo?? pojezdzisz jeszcze to się przekonasz.lipek1234 pisze:Ja swoim TDI zrobiłem już 45 tyś na Castrolu 10w40 i nie pier**l głupot ze jakiś olej jest zły go ich nie robisz!
Też jezdzilem na takim castrolu aż pewnego zimowego poranka odpalam samochód ktory po jakich 2 minutach sie zaciera, po zdjeciu misy to były same kluski w budyniu. i to jest własnie Castrol za którym sie upierasz.
od remontu jezdze na Mobilu 10w40 (teoretycznie tez półsyntetyk) i samóchód odpalał w gorsze mrozy i nic się z nim nie działo. a pozatym gdy się rozbiera silnik to odrazu widać na jakiej jakosci oleju sie jezdzi.
1500km temu zmieniłem na tego. Zobaczymy jaki stan będzie po 15 tyś km... Bo z poprzedniegomaras2011 pisze:Mobil 1 5w50
http://www.liquimoly-sklep.pl/product-p ... 205L-.html
byłem bardzo zadowolony. Na 15 tyś "zimowych" kilometrów i porannych rozruchów nie ubyło z silnika ani grama. Nawet EGR`em czy wolno puszczoną odmą nie wypluwało go prawie wcale...
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
Co myślicie o Mobilu 1 0w40 New Life do MK3 1Z .
Ostatnio zmieniony sob maja 08, 2010 02:06 przez maras2011, łącznie zmieniany 1 raz.
chłopaki zbliża mi sie wymiana oleju, aktualnie śmigam na pół syntetyku mobil s 2000 diesel 10 w 40 i myślę nad zmianą na motul synergi 6100 10 w 40
posiadam golfiana 3 tdi afn po chipsie i zależy mi na tym aby silnik był odpowiednio chroniony, czy motul spełni moje wymagania i czy będzie lepszy od mobila z dedykacją do diesla? bo motul o ile wiem jest uniwersalny?
posiadam golfiana 3 tdi afn po chipsie i zależy mi na tym aby silnik był odpowiednio chroniony, czy motul spełni moje wymagania i czy będzie lepszy od mobila z dedykacją do diesla? bo motul o ile wiem jest uniwersalny?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 117 gości