Forum.VWGolf.pl

ja polece NESTE1 5w50 w cenie 4+1L za 122zł stacjonarnie
prawdziwy syntetyk ,piekny zapach i klarownosc,złoty kolor

mobil 1 5w30 ostatnio sie popsuł w moich oczach ...woda po pałowaniu a olej swierzy przejechane 500 km poszedł do zlania

Ja ostatnio dla zabawy i doświadczenia zmieniłem MOTUL 505.01 5w40 na LIQUI MOLY TopTec 4100 5w40 505.01 i mam wrażenie, że silnik nie pracuje tak miękko jak na MOTULU. Więcej różnic nie widzę. Także ze względu na cenę i brak uzasadnienia zmiany wracam do MOTULA - zawsze te 20 zł mniej.

Michał_1977 pisze: Jak kupiłem auto,jeździłem na Mobil 10W/40-brał.Później zalałem Mobil 1-brał ale mniej (2-3 setki na wymianę).Zalałem Valvoline 5W/40 Max Life i od wymiany do wymiany nic nie dolewam.

A ja leje Total 10W40 i też nie dolewam Nie rozumiem po co się spuszczać w kwestii oleju który ma by zalany do 15 letniego śrupa? Nie oszukujmy się, 90% ludzi tutaj jeździ wiekowymi autami. Gdybyśmy mieli dyskutować jaki olej zalać do nowego Caravelle czy Golfa VI to byłoby o czym debatować. Tak, kupisz Holenderski olej a skąd masz pewność że to oryginał? Śmiejecie się z Lotosa i Platinum ale przynajmniej wiem że to olej do auta a nie do koparki w bańce po Motulu czy Valvoline. Ja miałem Valvoline i nigdy więcej. Jak kapało przyd wymianą tak kapało po wymianie. Jak brał olej przed wymianą na Valvoline, tak brał i po. To jest dobre do Łady albo do Malucha. Jeśli ktoś twierdzi że ten olej wyremontuje komuś silnik to gratuluję inteligencji. Marketing Panowie, marketing......

Jefferson pisze:Jak kapało przyd wymianą tak kapało

Mam wrażenie,że sam nie widzisz co piszesz...
Jak chcesz zalepić wycieki z silnika,to moto doktora zalej.Co Ty myślisz,że olej powstrzyma wycieki? Najpierw jedź do mechanika na uszczelnienie i remont,a później lej olej.Olej nie naprawia silnika.
Skoro piszę,że przestał mi brać i wielu innym osobom także,to chyba sobie z palca tego nie wyssałem,tak?

Jefferson pisze:To jest dobre do Łady albo do Malucha

W takim razie nie wiem do czego nadaje się ten Twój GM lub Platinum...Czy wiesz w ogóle co za olej jest w opakowaniach GM?
Proszę Cię,przestań robić ludziom papkę z mózgu i to nie tylko w tym temacie,bo w końcu warna Ci przysmaruję za wprowadzanie userów w błąd!

Jefferson, pipeprzysz jak potłuczony
olej to wazna rzecz...
szczegolnie w autach po tuningu wiec skończ pier...bo mnie gotujesz
...poza tym olej do koparki jest niejednokrotnie lepszym olejem niz olej do sam.osobowego

Jefferson pisze:a nie do koparki w bańce po Motulu czy Valvoline.

podstawowy błąd ludzie popełniają kupując olej z niewiadomego źródła. Jest bardzo duża róznica czy olej, dajmy na to Valvoline, kupujemy u jego autoryzowanego sprzedawcy ( można sprawdzić na stronie producenta jakie punkty sprzedaży otrzymały jego certyfikat oryginalności) czy od ludzi którzy zamawiają u producenta tworzyw sztucznych bańki o wzorze identycznym do tych Valvolin'owskich, naklejki u firmy drukującej, a rozlewają w szopie u Pana Edzia w miejscowości Pierdziszewice Wielkie. Później ludzie kupią taki olej u byle kogo, bo skusi ich mała cena, i wypisują na forum bzdury że Valvoline lub Motul są do . Dlatego jak ktoś kupuje pełny syntetyk motula 5 litrow i płaci za niego 75 zł, niech się później nie dziwi, że silnik zaczyna chodzić jak młockarnia na naftę !. A nawiasem mówiąc sam mam auto z '97, czyli jak niektórzy twierdzą 15 letniego trupa, i nie zamierzam lać jakiegoś taniego półsyntetyka tylko dlatego że auto ma 15 lat. Każdy leje na co go stać. Niestety większość ludzi wierzy w syntetyki za 75 zł, co później skutkuje częstą przypadłością " kiblowatość jednostki napędowej"

stefano189 pisze:Niestety większość ludzi wierzy w syntetyki za 75 zł

dokładnie tak jak kupować olej to z pewnego źródła a nie kupić niby Motula czy Valvolina czy Castrola rozlewanego niewiadomo gdzie i narzekać że słaby olej

Panowie, temat jest praktycznie zupełnie nie potrzebny.
Sprawa jest banalnie prosta.
Nie patrzymy na producentów, bo to głównie sprawa marketingu.
Normalne silniki, temperatura nie spada poniżej -15
lejemy olej nie gorszy niż 10Wxx (xx to dowolny numer)
silniki na pompowtryskach
lejemy 505.01
silniki z DPF
lejemy oleje z normą ACEA Cx (gdzie x to nr od 1 do 3, odpowiedni dla danego modelu, im wyższy, tym lepszy olej)
Motory po tuningu
lejemy xxW50 xxW60 (xx to nr odpowiedzialny za smarowanie na zimnym, nas interesuje wysoka odporność na temperaturę)

no nareszcie ktos cos napisale sensownego bo jak czytam te wydumki w stylu ze motul lepszy od mobila czy tam odwrotnie i ze ktos cos tam poczuł to mnie smieszy odrazu. Temat juz jakies sto pare stron temu powinien byc zamkniety bo tu taki bigos ze szkoda gadac.

Olej jak olej, wlac dobry- nie musi byc najlepszy, polecany na forum w 90% teoretyków. Wymieniac czesto (10-15 tys km) a nie co 30-50 tys i bedzie git.

Z tymi normami dla pompek to totalna sciema....przestałem lac olej z normą po tym jak olej mobila z normam 505.01 zaczał sciekac z wałka
Zalełem 5w50 bo auto ma poniesiona moc o prawie 100% w celu ochrony przy podwyzszonej temp roboczej.
Ostatnio było u nas auto sharan 1,9 na PD na mały remont głowica i takie tam nalot na liczniku prawie 400tys nie wiadomo ile odkrecone ale ze 200 najmniej sądząc po wnętrzu.
Zalene 10w40 bez normy od jakiś 200tys .
Głowica lux wałek igła,nic nie powycierane
Jesli ktos ma juz wycietego dpf tez nie musi lac oleju z norma dla dpf -chodzi tu o emisje popiołów w wydech w celu nie uszkodzenia filtra...gdy go nie ma po co lac olej z norma dla filtra?
Koncerny samochodowe powiazane sa z koncernami naftowymi i stad ich cudowne zalecenia

t0mal pisze:Motory po tuningu
lejemy xxW50 xxW60 (xx to nr odpowiedzialny za smarowanie na zimnym, nas interesuje wysoka odporność na temperaturę)

Tu by należało doprecyzować słowo tuning, bo motor z liźniętym softem i taki z mocą podniesioną o 100% to zupełnie dwie inne bajki, a jeden i drugi po "tuningu"

Michał_1977 pisze: Czy wiesz w ogóle co za olej jest w opakowaniach GM?
Proszę Cię,przestań robić ludziom papkę z mózgu i to nie tylko w tym temacie,bo w końcu warna Ci przysmaruję za wprowadzanie userów w błąd!

GM = Mobil. Ja piszę o własnych odczuciach i tyle. U mnie ten olej się nie sprawdził i nie spełnił moich oczekiwań. Bo jeśli ktoś mi na bańce umieszcza napis że produkt REGENERUJE uszczelki to ja jako konsument mam prawo tego oczekiwać. Po prostu czuję się oszukany i radzę wszystkim podchodzić do tematu Valvoline z dystansem. Ile km bym musiał zrobić żeby ten cudowny olej zaczął działać? Pewnie blacha by prędzej zgniła zanim odczułbym korzystne właściwości oliwy. Każdy może mieć własne zdanie na ten temat ale ja swojego nie zmienię.

zalałem i ja tego wychwalanego motula 8100 5w40 do golfa agr i nic pozytywnego w pracy silnika nie odczułem , silnik chodzi tak samo jak na mobil 10w40 moze ze nawet ciut głosniej. I Mozliwe ze szybciej sie wkreca na obroty. W golfie 3 1z jak zmieniłem castrola 10w40 na mobil 5w50 byla duza roznica na plus tylko w zimie troche za gesty . Teraz planuje zalac do golfa IV mobil delvac 5w40 ma ktos doswiadczenia z tym olejem ? , normalnie brałbym 5w50 mobil ale zona codziennie do pracy dojezdza i w zimie dosyc gesty

Jefferson pisze:jeśli ktoś mi na bańce umieszcza napis że produkt REGENERUJE uszczelki to ja jako konsument mam prawo tego oczekiwać

...nie wiem na którym bazarze to kupowałeś,ale ja nie od wczoraj biorę dla siebie i dla klientów,tylko od przedstawiciela i nigdy takiego napisu nie widziałem...
Regeneruje uszczelki... ...a to dobre ,albo Ty żenisz kit,albo olej niewiadomego pochodzenia!

DANIEL LHR pisze: W golfie 3 1z jak zmieniłem castrola 10w40 na mobil 5w50 byla duza roznica na plus tylko w zimie troche za gesty .

Widzisz,a ja z kolei zrezygnowałem z Mobila 5W/50,bo 1/2l musiałem dolać od wymiany do wymiany. Na Valvoline 5W/40 nie dolewam nic.Kupuję na wymianę 4l i 1l z czego połowa małej butelki czeka na następną wymianę