Forum.VWGolf.pl

Porównując te parametry to tak. (czyli 15W-50 będzie "lepszy" od 15W-40)
Jednakże obstaje przy tym co pisze arwam: lepszy od nich będzie półsyntetyk, a od niego - pełen syntetyk. Proponuję kompromis: poszukaj oleju o specyfikacji lepkościowej 10W-50 na początek i ...
http://olejemidland.pl/sklep/olej-silni ... etyczny/72
http://www.total.com.pl/lub/lubpoland.n ... enDocument
zobaczysz że nic się nie stanie złego z silnikiem (wręcz przeciwnie - hydroregulatory przy porannym rozruchu znacznie szybciej będą się uciszać)

mateusz_kajtek pisze:Dodam że olej ten jest do kupienia w firmie które sprzedaje oleje i płyny do traktorów i maszyn rolniczych a oto stronka Fuchsa

to co sie sprawdza w traktorach w których wisilenie silnika jest na poziomie 15-20KM z litra pojemności nie sprawdzi się w aucie osobowym w którym wysilenie jednostki napędowej jest w granicach 40-50KM z litra pojemności. co wlejesz to Twoja rzecz.
ja już widziałem co się dzieje z silnikami po zalaniu olejem do ciężarówek zwłaszcza wysilonego motoru

Witam,

Skorzystam z okazji i podłączę się do tematu.
Silnik 1V 1.6 TD przebieg 267 kkm,
do tej pory lany mineralnym "czarnym" Castrolem 10W40 dla diesli.
Silnik długo stał ostatnio wrócił do łask więc pora zalać go nowym olejem. Nie wiem czy zostawać przy tym oleju czy zmieniać na coś innego, jak radzicie?

finch, moje zdanie znasz a jak zrobisz to już Twoja rzecz.
ja bym odrazu 5W50 lał żadnych negatywnych skutków nie będzie

u mnie ubywa oleju ale ostatnio przy robocie hamulców zauważyłem że silnik jest mokry z tyłu, co prawda nie znaczę nigdzie terenu ale jednak. Wymienię uszczelkę przy najbliższej okazji łącznie z uszczelniaczem wałka. Najbardziej to się obawiam o turbo, bo czytałem że Castrol pozostawia "szlam" w silniku i czy płukanie nie zabije sprężarki.

finch, Castrola nie lej bo ostatnio coraz częściej słyszę żę ten olej schodzi na psy. i było już kilka przypadków że na tym oleju silniki odlatywały

spoko dzięki za info, naleje Mobila, niech się dzieje co chce

Powiem Ci ze wystarczy że silnik regularnie dostaje ognia i będzie czysty jak łza na każdym oleju
Reanimowaliśmy ostatnio V-TEC`a kumpla bo zamęczył silnik do granic (chlał 4 litry minerala na 4 tyś km). Od 3 lat na mineralnym Mobilu, od 3 lat but od rana do nocy, od 3 lat wskazówka obrotomierza częściej oglądała czerwone pole niż to w okolicach biegu jałowego. Wydarł do drutów wszystkie opony jakie tylko się pojawiły na felach.
Głowica - złom, gniazda powypalane, podobnie tłoki, tuleje, pierścienie w 17-tu kawałkach każdy ale całe wnętrze silnika było tak czyste jakby na jakimś super-cudzie olejarskiej techniki syntetycznej latało

Piasek, co z tego że miałbyidealnie wewnątrz czysty motor jakby się nie dało jeździć

hej, a ja od lat sotosuje Valvoline Diesel Turbo. bardzo dobry produkt moim zdaniem i sprawdza sie przy dużych przbiegach. od 10 lat jeżdze taksówką i próbowałem wielu marek. na żadnej nie miałem tak niskiego zużycia oleju między wymianami i do tego takiej kulutry pracy silnika.

anakonda12, a próbowałeś "Mobil 1" 5W50
??
stawiam że nie .
ja próbowałem między innymi właśnie olejów Valvoline ale jednak nie zamienię Mobil'a na Valvoline

ten gościu co tak gada caly czas o tym 5w50 zeby zmieniać z mineralnego na syntetyk to ma albo swoj warsztat albo handluje mobilem 5w50 .... żenada daj se siana koles bo twoje wypowiedzi męczą

Ja wlałem GM 10w40 i śmiga jak ta lala, oleju po 5tyś. nie dolałem nic, wcześniej był Castrol EDGE Sport 10W-60, i trochę brał oliwy, lecz że motor (1Z) ma już ponad 300tyś. przelatane przeszedłem na półsyntetyk,aczkolwiek do końca nie jestem pewien czy dobrze, może przy następnej wymianie wrócę na pełen syntetyk.

tak, jeździłem na mobilu jakieś 2 lata passatem i było ok. ja nie twierdzę, że inne marki olejów są złe, ale w moim przypadku valvo spisał się najlepiej. przy tych przebiegach ktore robię to zmieniam olej 2 razy w roku, więc miałem sporo okazji, żeby się przekonać