Jaki olej?

[jhosef]

że jeżeli teraz zmienię te 10W40 na 5w30-40 to mogę sobie silnik rozpie*****

No a jak, im lepszy olej tym bardziej niszczy silnik

Edit:
A proszę Pana, silnik AJM to silnik PD. Potrzebuje oleju 505.01 lub 507.10 a takie to tylko syntetyki. Jeśli masz wlany 10W40 to nie spełnia na pewno norm. Powinien być zamieniony na właściwy.

[mertin]

Witam.

Jaki olej?
GOLF IV 110KM, 2000r. ASV- Variant

Byłem w sklepie zorientować się w sprawie oleji i sprzedawca powiedział mi że powinienem miec olej 5w/30. Chciałem kupic LIQUI MOLY, powiedział żeby zastosować ich płukanke i zmieńć z półsyntetyka 10w/40 na 5w/30
Czy on ma racje?
Oczywiście mam namyśli olej z normą 500.00

Czy polecacie jakiś inny? który mogę zamienić z obecnego Magnateca na cos innego.

Dzięki

[italiano_83]

LIQUI MOLY 5W30/5W40 będzie ok do Twojego TDI VP . Płukanie wg uznania, jak dobrze zrobi się wymianę oleju to i płukanie nie jest potrzebne.
Jak kupiłem swojego Golfa to był zalany LM 5w30, teraz po trzech latach jazdy na ELF 5w40, powróciłem do LM 5w40.

[KamilP]

jak dobrze zrobi się wymianę oleju to i płukanie nie jest potrzebne.

Co masz przy tym na myśli?

[italiano_83]

Co masz przy tym na myśli?

Jak silnik jest dobrze rozgrzany, to olej spływa jak woda, z obudowy filtra oleju trzeba tylko odessać olej i praktycznie 95% jest wyciągnięte, ale to zajmuje trochę czasu, wlewasz nowy olej i jest ok. Ja widzę różnice pomiędzy odsysaniem oleju a spuszczaniem przez miskę, po odessaniu włazi zawsze więcej, więc wymiana musi być dokładniejsza.

[KamilP]

italiano_83, ja to też słyszałem o sposobie żeby spuścić olej, zakręcić na chwilkę rozrusznikiem (dobrze wtedy z zaworka n109 zdjąć kabelek żeby auto nie odpaliło) i wtedy więcej oleju wyleci. Co Ty na to?

Ja widzę różnice pomiędzy odsysaniem oleju a spuszczaniem przez miskę, po odessaniu włazi zawsze więcej, więc wymiana musi być dokładniejsza.

No tylko chyba nie każdy ma możliwości żeby olej odessać.. Ale swoją drogą.. Ciekawe czemu tak się dzieje..

[italiano_83]

zakręcić na chwilkę rozrusznikiem

Można i tak, jak ktoś lubi, moim zdaniem kręcenie silnika "na sucho" o wile więcej przyczyni się do jego nadmiernego zużycia niż pozostałość niewielkiej ilości starego oleju. Ja nigdy takich praktyk nie stosowałem, lepiej zadbać o odpowiedni interwał wymiany oleju.

No tylko chyba nie każdy ma możliwości żeby olej odessać.. Ale swoją drogą.. Ciekawe czemu tak się dzieje..

Ja w Pl wymieniam olej w małym warsztacie i tam mają odsysarkę i praktycznie z każdego auta gdzie jest płyta pod silnikiem odsysają, a szczególnie tam gdzie jest alu miska. Można kupić też odsysarkę ręczną podciśnieniową za 120-150zł i samemu odsysać olej, sam chyba sobie taką kupie.
Ostatnio zmieniałem olej w Golfie, bez kanału/podnośnika na krawężniku Dałem radę, ale ani to łatwe, ani przyjemne, a tak wkładasz sondę w miejsce miarki i jazda, czysto, wygodnie i masz możliwość odessania oleju z obudowy filtra (mk4) a zostaje go tam trochę i nie potrzeba kanału, podnośnika, wystarczy równe podłoże, może czasowo wyjdzie tak samo, albo trochę dłużej, ale na pewno wygodniej.

[mertin]

Czy ten będzie ok?
PROMOCJA LIQUI MOLY TOP TEC 4100 5W40 5l

http://www.liquimoly.pl/features/katalo ... gory_id=22" onclick="window.open(this.href);return false;
Tutaj nigdzie nie ma że spełnia normę 500.00.

na Alledrogo ten olej za 5l 144 PLN

dzieki

[jhosef]

mertin, ale po co Ci norma 500.00. TDI na VP wymaga normy 505.00 i ten ją ma.

[Piasek]

W ogóle uważam iż powinni przestać drukować na bańkach te stare normy dot. silników z początków lat 90tych bo tylko niepotrzebny mętlik w głowach robią.
Na co komu normy dot. siln. 1.9D czy TD jak tych silników już praktycnzie nie ma a ci co jeszcze ich używają i tak stosują oleje "wg własnego uznania" a nie rozpisując dylematy na forach czym zalać silnik.
Podobnie Opel który do swoich konstrukcji z tamtych lat zalecał oleje klasy SG/CD których już dzisiaj szukać należy jedynie na półce z olejami rolniczymi...

[t0mal]

Odnośnie wymiany oleju to proponuję zawsze spuszczać korkiem i przy pomocy strzykawki i odpowiednio ściętego wężyka wybrać co się da z dna miski i z obudowy filtra. Może to trochę pedantyczne, ale tak się przyjęło i tak już robię
Następnie w starszych silnikach trzeba sprawdzić, czy podstawa filtra się nie zluzowała i można wszystko składać.

Parę opinii moim skromnym zdaniem, to co słyszałem na forum i jest to dla mnie sprawa dyskusyjna:

Ktoś kiedyś pisał, że założył wkład filtrona do 1.8 turbo i ten wkład rozerwało - pamiętam, że od tego zaczęła się kampania przeciwko filtronowi na forum - wszyscy pisali, że nie polecają filtrona, tylko nikt nie wiedział dlaczego, nieświadomie szkodząc polskiej firmie.
Tym czasem filtrony są zakładane na pierwszy montaż, a ich jakość jest bardzo dobra, filtry mają opatentowaną włóknikę i naprawdę ciężko im coś zarzucić.
Ponadto rozerwanie wkładu filtra jest nie możliwe, ponieważ olej przepływa od zewnątrz do środka, także filtr mógłby zostać najwyżej zgnieciony, w razie jakiejś wady. Jedynie co mi przychodzi do głowy to to że filtr został połamany podczas montażu.


Teraz oleje Liquy Moly, firma ta została rozpropagowana przez tekst, wyprodukowany rzekomo z wypowiedzi inżyniera MB na (oczywiście) niemieckim forum. Sam olej też jest niemiecki. Jak Lidl, albo Kaufland. (wogóle zauważyliście że niemal 99% wszystkich części samochodowych produkują niemcy )
Problem polega na tym, że oleje LM nie są specjalnie nowoczesne, ani niczym się nie wyróżniają, poza stosunkowo atrakcyjną ceną, a każdy je wychwala, bo ktoś przeczytał kiedyś ten tekst, bądź go rozpropagowuje na forach.
Najlepsze oleje są (i były) sprzedawane pod markami Mobil 1 (nie mylić z mobil super), Valvoline.
Najlepszym rozwiązaniem, jest sprawdzenie jaki olej najbardziej podejdzie naszemu silnikowi, czyli kupić najdrorzszy na jaki nas stać, popróbować różnych i stosować taki, którego będzie najmniej silnik zużywał.

Odnośnie lepkości to w Polsce nie powinno się lać olejów 15W, w ogóle. Na ostrych mrozach 15W zwyczajnie zamarza.
Osobiście 10W również odradzam, chyba, że ktoś jeździ po trasach i może spokojnie rozgrzać silnik. Inaczej często w zimie taki olej nie zapewnia wystarczającego smarowania, szczególnie w dieslu, gdzie olej wraz z przebiegiem od wymiany staje się coraz gęstszy.
5W to są optymalnie oleje na nasze warunki.

Jeśli macie starego złoma jak np. ja, który ma np słabe turbo i podżera olej to macie dwa wyjścia - lejcie tańszy (ja np przerzuciłem się na Classica 5W40 z Orlenu) albo zamiast oleju W40 lejcie W50 albo W60.

I tu kolejny mit ludzie często leją minerała 15W40 zamiast 5W40 bo silnik cieknie, albo żre olej.
To jest jak kopanie leżącego bo na zimnym silniku olej znacznie dłużej dociera na górę, dodatkowo w doładowanym na mrozach turbo wogóle nie będzie chciało kolaborować, dopóki olej chodź trochę się nie rozrzedzi, a zużycie oleju może nawet wzrosnąć, bo minerał szybko się starzeje i będzie parował przez odmę, a na dodatek wcale nie uszczelni silnika, bo lepkość letnia się nie zmieni.
Nie ma znaczenie czy jest wlany 5W40, czy 15W40. Kiedy silnik się nagrzeje obydwa te oleje będą miały taką samą lepkość.
Jeśli chcesz uszczelnić i wyciszyć silnik trzeba zalać olej 5W50 albo 10W60, które to mają zwiększoną lepkość w wysokich temperaturach i tworzą grubszy film olejowy.

Teraz moje zdanie o longlife.
Głównym zadaniem normy longlife jest nabicie kabzy producentowi pojazdu. W VW wygląda to tak, że mają podpisaną umowę z Castrolem, który to robi dla nich specjalny olej Long Life - Edge proffesional 0W30, który można kupić tylko w litrówkach (80 - 100zł sztuka) albo w beczce. Taki olej wymienia się dwa trzy razy na gwarancji, po czym kolejny właściciel samochodu ma problem - a to stukają popychacze, a to EGR szwankuje, albo turbosprężarka się wysypuje. (Pierwsze Craftery i 2.0 tdi świetne przykłady)
Wszystkie oleje ekologiczne pozwalają dzięki cienkiemu filmowi i małej gęstości, odrobinę obniżyć spalanie. Ale coś kosztem czegoś - oczywiście taki olej znakomicie przyspiesza zużycie silnika, szczególnie w autach z DPF, gdzie dodatkowo jest rozcieńczany paliwem.
Lanie 0W30 do starego silnika to nic innego jak znęcanie się nad materią nieożywioną. Lanie tego wynalazku do silnika przystosowanego - ok, ale maksymalny przebieg pomiędzy wymianami trzeba ustalić na nie więcej niż 20 000km. Wzorem firmy Renault i jej przygodami z 1.5dci, w których obracały się panewki.

[bongo]

Odnośnie lepkości to w Polsce nie powinno się lać olejów 15W, w ogóle. Na ostrych mrozach 15W zwyczajnie zamarza.

No to ciekawe dlaczego u mnie w dwóch golfach mkII które śmigały na mineralnym, nie zamarzł olej
Ba,nawet paliły przy -25 od kopa, turbina się nie wysypała
Ba, nawet jeszcze jeżdżą do tej pory w innych rękach Cuda normalnie, cuda

[italiano_83]

Teraz oleje Liquy Moly, firma ta została rozpropagowana przez tekst, wyprodukowany rzekomo z wypowiedzi inżyniera MB

A jaka firma się nie reklamuje Na tym forum jak i innych wychwalają Motula pod niebiosa, a olej kosztuje tyle samo w lepkości 5w40 co inne -a czasami jest tańszy za 5l w porównaniu do konkurencji za 4l - więc o co chodzi ?

Odnośnie lepkości to w Polsce nie powinno się lać olejów 15W, w ogóle. Na ostrych mrozach 15W zwyczajnie zamarza.
Osobiście 10W również odradzam, chyba, że ktoś jeździ po trasach i może spokojnie rozgrzać silnik. Inaczej często w zimie taki olej nie zapewnia wystarczającego smarowania, szczególnie w dieslu, gdzie olej wraz z przebiegiem od wymiany staje się coraz gęstszy.
5W to są optymalnie oleje na nasze warunki.

Bez przesady - zamarza - przy ilu -30 ? W Fiacie miałem 15W40 i nie zamarzał przy -25C Fakt olej gęstnieje, ale nie ma się co dziwić.

Olej dobiera się pod silnik.

Teraz moje zdanie o longlife

Akurat z tym się zgodzę, tylko zauważ, że to jest wyliczone przez producenta, auto ma działać na okresie gwarancyjny, a co będzie potem to już inna sprawa, robi swoje 250=300kkm i ma się popsuć, po co po to żeby właściciel kupił nowe,

[piotrb79]

No ja się zgadzam że olej dobiera się pod silnik, ale bez przesady. Jak przywiozłem swojego Golfa z niemiec w 2008 nie wiele wiedziałem o olejach i pozwoliłem sprzedawcy dobrać olej. Raz że wybrał faktycznie chyba najdroższy (Elf Excellium Full-Tech 0w-30) wtedy 240zł za 4 litry, a po drugie bez normy do PD. Ostatni raz tak zrobiłem, to już lepiej zalać Castrola i będzie ok. Pamiętam wtedy wziął mi tego oleju chyba z litr między wymianami. Jeżeli chodzi o Filtrona to w swoim pierwszym aucie (Fiat Seicento) bez śmiechu, miałem Filtrona i jakoś przejeździł ok 30tys i nic się nie działa. W Golfie też raz miałem filtr powietrza z Filtrona i też jakoś bez problemu. Co do longlife to znam takich co jakby mogli to wogóle by nic przy aucie nie robili tylko jazda i już, więc dla nich to taki longlife jest super, jak też mam u siebie longlife ale nieużywam go bo uważam że to nie ma sensu. Raz na rok te 130-140 zł można wydać na olej i będzie Pan zadowolony i jego autko też.