Forum.VWGolf.pl

Jaki filtr jak ty tam masz wkład ?
Ciec może jedynie z pod korka puszki wkładu - czyli podwinął się oring przy wkręcaniu lub złożyłeś na stary albo z chodniczki oleju poniżej - do wymiany 2 oringi wewnątrz się znajdujące. Nie ma innej możliwości wycieku z tamtego miejsca.
Jest jeszcze opcja że masz uszkodzony korek puszki wkładu filtra przez który łapie "lewe" powietrze i:
- pracujący silnik wypycha tam olej pod ciśnieniem
- niepracujący pozwala mu spłynąć do misy

Piasek pisze:- pracujący silnik wypycha tam olej pod ciśnieniem

Tak ciurkiem leci jak odpalę auto z pod korka puszki wkładu. Przy wymianie oleju nie wiedziałem, że dwa oringi idą. I jeden mały tylko wymieniłem. A ten stary duży został. Teraz wymienię na nowe i powinno być dobrze. (Przy wymianie w oleju w warsztacie nawet mi nie powiedzieli). W tygodniu zerknę.

Doradzi ktoś coś na moje pytanie ze str 116?

5w30 shell helix ja bym lał ja mam z 98" 236tys km) i nie wiedzialem jaki olej byl zalany , zalałem 5w40 i teraz na 5w30. Dobry olej.
nie szlami nie grzeje. Wal go normalnie. lub motul tez tu doceniany ( nigdy nie miałem to nie wiem jak jest). Jak ci zalezy walij 15 st, do tylu.

Jesil ktos sie niezgodzi to pisac. Bedziesz mial odpowiedz. % albo pisz na pw

RemixSub pisze:Tak ciurkiem leci jak odpalę auto z pod korka puszki wkładu. Przy wymianie oleju nie wiedziałem, że dwa oringi idą. I jeden mały tylko wymieniłem. A ten stary duży został. Teraz wymienię na nowe i powinno być dobrze. (Przy wymianie w oleju w warsztacie nawet mi nie powiedzieli). W tygodniu zerknę.

Te oringi występują przecież razem z filtrami w kpl także nie sposób ich nie wymienić przy serwisie olejowym
Podziwiam kompetencje warsztatu...

Koledzy na jaki olej się zdecydować? Biorę pod uwagę Shell Helix, Motul i Valvoline. Opinie na temat Motula znam, bo raczej wszyscy na forum go chwalą, ale chciałbym się jeszcze dowiedzieć czegoś o Shellu i Valvoline. Który z tych trzech byście wybrali?

Motul ew.liqui molly z pewnego źródła oczywiście.

Wesołych Świąt.

flatron1984 ja lałem Shella, wczoraj zmieniłem na Valvoline Durablend (słyszałem pozytywne opinie o tym oleju) i zobaczymy jak będzie. No ale może jeszcze ktoś się wypowie...

markim321 pisze:Koledzy a co myślicie o olejach silnikowych i ceramizerach tego producenta: http://xado.pl/oleje/syntetyczne-oleje-silnikowe" onclick="window.open(this.href);return false; ??

Co tu myśleć...od paru lat na tych olejach ganiam i nie narzekam.
Gdzieś kiedyś i daawno pisałem że mój gofer z 91 roku i nieznanym przebiegiem, jeździ na 5W-40. Kiedyś był pijaczyną olejowym i taki 15W-40 marki "Lidl" wypijał ok. 7 litrów na odcinku 10kkm...

Aha - jeszcze jedno:
Xado nie jest producentem żadnych "ceramizerów" a jak już, to "ceramizer" jest próbą naśladowania.
To tak gwoli ścisłości.

Gdzieś kiedyś i daawno pisałem że mój gofer z 91 roku i nieznanym przebiegiem, jeździ na 5W-40. Kiedyś był pijaczyną olejowym i taki 15W-40 marki "Lidl" wypijał ok. 7 litrów na odcinku 10kkm...

A jeśli chodzi o te rewitalizanty to mogę to zalać do zdrowego silnika AHU czy tylko do nieco wyeksploatowanych?
Jestem zainteresowany tymi olejami, obecnie jeżdżę na motulu 5W-40.
Kolego oldstaszek widzę po przeczytaniu paru postów że masz większe doświadczenie ze środkami smarnymi tego producenta, stąd mam pytanie: Czy jakbym zdecydował się na olej syntetyczny 5W-40 ze zatomizowanym rewitalizantem to jest sens jeszcze wlewać do silnika osobno rewitalizant? I jeśli chodzi o te oleje to są pełne syntetyki jak np Motul Specyfic 5W-40 czy otrzymywane w procesie hydrokrakingu?

markim321 pisze:

Gdzieś kiedyś i daawno pisałem że mój gofer z 91 roku i nieznanym przebiegiem, jeździ na 5W-40. Kiedyś był pijaczyną olejowym i taki 15W-40 marki "Lidl" wypijał ok. 7 litrów na odcinku 10kkm...

A jeśli chodzi o te rewitalizanty to mogę to zalać do zdrowego silnika AHU czy tylko do nieco wyeksploatowanych?
Jestem zainteresowany tymi olejami, obecnie jeżdżę na motulu 5W-40.
Kolego oldstaszek widzę po przeczytaniu paru postów że masz większe doświadczenie ze środkami smarnymi tego producenta, stąd mam pytanie: Czy jakbym zdecydował się na olej syntetyczny 5W-40 ze zatomizowanym rewitalizantem to jest sens jeszcze wlewać do silnika osobno rewitalizant? I jeśli chodzi o te oleje to są pełne syntetyki jak np Motul Specyfic 5W-40 czy otrzymywane w procesie hydrokrakingu?

Co jest olejem syntetycznym a co nie - wieloletni spór między USA a UE.
UE przyjęła że syntetyk ma bazę PAO/estry. USA traktuje jednakowo PAO oraz HC.
Xado obowiązuje w tym przypadku UE:Syntetyk - PAO; półsyntetyk - różnie, jak i pozostali producenci.
Rewitalizanty:
Indywidualne cechy zużycia silnika czy innego zespołu decydują o rodzaju i ilości. Sam olej nie zastąpi odpowiedniej ilości rewitaliaznta, gdyż jego ilość co najwyżej "zamrażą" stan zastany.
Rewitalizanty można stosować od zerowego przebiegu silnika - tu jedynie różnica w ilości.
Wskazane jest aby stosować zapobiegawczo w silnikach z przebiegiem i nie wykazujących "zmęczenia", efekt końcowy jest najlepszy w odniesieniu do kosztu i to na kolejne ok. 100kkm.
Silniki wykazujące zmęczenie należy traktować indywidualnie i w niektórych przypadkach wskazane jest wykonanie naprawy klasycznej a dopiero po tym rewitalizant(czasem wystarczy wymiana pierścieni tłokowych). Powtórzę: wykazujące "zmęczenie" - tryb indywidualny.

PS. Nie ukrywam że zajmuję się produktami xado - przekonałem się do nich dość dawno temu.
Niewiele jest produktów do których mam przekonanie - bazuję głównie na własnym doświadczeniu jakie staram się ujmować w ray praw fizyki określonych po części tribologią. Niestety, w Polsce tematyka nowych technik i technologii leży w rozumieniu tribologii...

pzdr.

Ok dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.

Pozdrawiam.

Zdecyduję się chyba na olej Valvoline. Tylko który wybrać? Valvoline Durablend Diesel czy Valvoline Max Life Diesel? Czym różnią się te oleje? Tylko tym, że Durablend ma aprobatę VW 505.00 a Max Life nie czy czymś jeszcze?

flatron1984 pisze:Czym różnią się te oleje? Tylko tym, że Durablend ma aprobatę VW 505.00 a Max Life nie czy czymś jeszcze?

MaxLife jest do silników z większym przebiegiem.
Mój poczciwy klekot ma nakulane ponad 260 tyś. i śmiga na 5W40.
Wcześniej (po zakupie) przy przebiegu 190tyś. zalany był Mobilem 10W40 (brał olej),później zrobiłem szwedzki remont i wlałem Mobil 5W50 (nadal brał olej,ale mniej,ok. 0,5l na wymianę).Teraz śmigam na wspomnianym MaxLife i nic nie dolewam od wymiany do wymiany.
Silnik pracuje ciszej,a suszarka lepiej się wkręca na obroty.
http://moto.allegro.pl/valvoline-maxlif ... 71085.html" onclick="window.open(this.href);return false;