Strona 12 z 17

Mój "oil catch tank"

: pt lut 14, 2014 20:48
autor: Shmatan
wesol, ma 100% racje. Dupohamownia zawsze zawyża po każdej modyfikacji.

A kolektor raz na 10 lat można zdjąć, to nie jest aż tak czasochłonne

Mój "oil catch tank"

: pt lut 14, 2014 21:37
autor: Detektor
Shmatan pisze:wesol, ma 100% racje
ale że niby co ? że zasyfiały kolektor nie ograniczy przepustowności powietrza ? w takim razie powiedz mi kolego
dlaczego nasi forumowi koledzy wrzucają sobie do swoich słabszych jednostek kolektory od ASZ ewentualnie AWX.
Przecież kształt i średnica mają duże znaczenie ,chodzi o swobodny przepływ powietrza do silnika.

Mój "oil catch tank"

: pt lut 14, 2014 22:44
autor: wesol
i co o d tego kolektora przybywa 10 koni chesz powiedzieć?? tak? To ze praktycznie zdorwy tdi ma gratisy to normalne jest. Myslisz ze umnie w 115 konnje wersji seria wyplula 122 km to znacyz z eto zasluga kolekotra od 130 tak?? Akurat seryjny kolektor w 115 konnym sharanie jest wlasnie taki jak z ASZ z golfa itp.
Ja nie mowie jak jest bo tego nie sprawdzlaem ale rewelacji nie oczekujcie ze po wyczyszczeniu bedzie power ze dupe urwie. Masters shamowal autko i mimo przeswitu na okolo 2 cm silnik mial ponad 90 koni mimo ze ani to nie nowy potor byl bo w koncu 1Z to nie najnowszy CR z vaga. Wyczyszczeniem dolotu moz ei ugrasz z konia moze poltora. Poza tym moze tez byc tak ze przy 4000 obr bedzie nawet 2 onie wiecej a na srodku i dole bedzie to samo.

Tych bajek z czyszczeniem koelktora to sie naczytalem na oplu ale jak mowie shamuj auto przed i po to nie tylko mi pisza ze im fura dupe urywa bo maja 82 konie pod maską.

Mój "oil catch tank"

: sob lut 15, 2014 12:30
autor: Shmatan
Detektor, wiadomo że większy prześwit jest wskazany, ale robienie wielkiego halo z lekkiego nagaru w kolektorze to szukanie problemu na siłę. Co do zmiany kolektora na PD - tu nie chodzi głównie o zwiększenie średnicy (bo i tak głowica i zawory zostają) a o kształt.

Mój "oil catch tank"

: sob lut 15, 2014 14:50
autor: Detektor
wesol pisze:i co o d tego kolektora przybywa 10 koni chesz powiedzieć??
uparłeś się wesol tych KM a mnie nie o to chodzi, ludzie wyrażnie pisali że ich silniki miały siłę tylko do pewnych obrotów
silnika a po wyczyszczeniu miały wigor na pełnej skali obrotomierza. Tu chodzi o elastyczność a nie jakieś tam KM.
Shmatan pisze:Detektor, wiadomo że większy prześwit jest wskazany, ale robienie wielkiego halo z lekkiego nagaru w kolektorze to szukanie problemu na siłę.
Tu się absolutnie z Tobą zgadzam ale coś takiego jak na fotach tej strony w tym temacie http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f= ... 1&start=84" onclick="window.open(this.href);return false; musi mieć jakiś wpływ na pracę silnika ,przewińcie sobie całą tą stronę do samego dołu i obejrzyjcie sobie jeszcze raz te foty. Ja u siebie na pewno zrobiłbym z tym porządek bo coś takiego zmienia i średnicę i kształt.

Mój "oil catch tank"

: sob lut 15, 2014 14:53
autor: Shmatan
No i jak wcześniej wspomniałem - raz na 10 lat wystarczy to wyczyścić

Mój "oil catch tank"

: sob lut 15, 2014 15:09
autor: Detektor
Shmatan pisze:No i jak wcześniej wspomniałem - raz na 10 lat wystarczy to wyczyścić
Dokładnie a wracając do tematu ;instalacja OCT w naszych autach powinna śmiało wydłużyć ten okres.

Mój "oil catch tank"

: sob lut 15, 2014 18:12
autor: wesol
Co do tych odczuc to ja tym ludziom nie wierze poprostu. Jak moz ebyc elastyczniejszy. JElsi cos tam tamowalo przeplyw powietrza to tamowalo wlasnie na samej gorze tam gdzie jest wlasnie najwiekszy przpelyw powietrza. Im wyzsz eobroty tym wiecej powietrza przetlacza silnik. Zreszta nawet na czujniku map w wolnossaku bedzies zmial na jalowych prawie atmosferyczne cisnienie a sprawdz cisnienie przy np 5 czy tys obr. Na bank masz nizsze jak na jalowych. Zreszta to jest logiczne.
Co do OCT to owszem cos tam i moze daje. Sa albo dwa wysjcia co do zapobiegania tym nagarom w dolocie- albo likwidujesz EGR, zaslepiasz go lub wlasnie likwidujesz doplyw par oleju do dolotu wlasnie takim OCT'iem.

Mój "oil catch tank"

: sob lut 15, 2014 20:15
autor: Detektor
wesol pisze:Co do tych odczuc to ja tym ludziom nie wierze poprostu.
masz do tego prawo :grin:
wesol pisze:Jak moz ebyc elastyczniejszy. JElsi cos tam tamowalo
nie będę się z Tobą spierał bo nigdy tego nie sprawdzałem, nie przeprowadzałem żadnych doświadczeń w tej materii po prostu
tak mi się wydaje na chłopski rozum. Co by nie było to nie chciałbym jeździć z takim syfem w kolektorze dolotowym bo jeśli któregoś dnia coś by się odłamało i wpadło w zawory to mogłoby się zakończyć nieciekawą historią. Już raz ułamał mi się zawór
ssący i nie chciałbym drugi raz przez to przechodzić, dlatego nawet jeśli nie ma to żadnego wpływu na pracę i dynamikę silnika to i tak nigdy nie dopuszczę do tego żeby jeździć z takim syfem w dolocie.

Mój "oil catch tank"

: sob lut 15, 2014 20:28
autor: italiano_83
Shmatan pisze:No i jak wcześniej wspomniałem - raz na 10 lat wystarczy to wyczyścić
I wszystko w temacie, w sprawnym silniku nic więcej robić nie trzeba.
Detektor pisze:ale że niby co ? że zasyfiały kolektor nie ograniczy przepustowności powietrza ?
Oczywiście, że tak...ale w drugą stronę nie działa to już tak efektywnie.
wesol pisze:Co do OCT to owszem cos tam i moze daje.
Powiedzmy tak, im bardzie turbo puszcza olej lub odma tym większy sens stosowania otc - w sprawnym silniku efekt będzie żaden.

Mój "oil catch tank"

: sob lut 15, 2014 20:47
autor: Detektor
italiano_83 pisze:Detektor napisał(a):
ale że niby co ? że zasyfiały kolektor nie ograniczy przepustowności powietrza ?
Oczywiście, że tak...ale w drugą stronę nie działa to już tak efektywnie.
tzn. ? jaką drugą stronę masz na myśli ?
italiano_83 pisze:Powiedzmy tak, im bardzie turbo puszcza olej lub odma tym większy sens stosowania otc
w moim przypadku odma strasznie pluje dlatego zrobiłem instalację własnego pomysłu ...

Mój "oil catch tank"

: sob lut 15, 2014 20:57
autor: italiano_83
Detektor pisze:tzn. ? jaką drugą stronę masz na myśli ?
To znaczy, że mocno zabrudzony dolot będzie wpływał na dynamikę, ale po jego wyczyszczeniu odzyskasz jedynie to co było utracone, czyli w ogólnym rozrachunku wrócisz do serii. Natomiast po wyczyszczeniu normalnie ubrudzonego kolektora lub wymianie go na inny- różnica będzie marginalna, gra nie warta świeczki. Bo 1-2KM w piku czy 3/4Nm na dole trudno nazwać "zyskiem" .. Są szybsze, tańsze i prostsze sposoby poprawy dynamiki na "dole".
Im tego nagaru mniej tym potencjalne "zyski" mniejsze, a często żadne. Ja u siebie czyściłem EGR i kolektor coś tam tego nagaru było z 2.5mm może, ale jak palucha włożyłem do głowicy i tam gmerałem :hmm: to jedynie lekko brudny się zrobił od "kurzu" po sadzy.
Ten nagar w niewielkiej ilość w jakiej się tam zbiera, nie ma wpływu na dynamikę auta, a jeśli nawet ma to marginalny...
Nie zapominajmy, że dolot to nie tylko EGR i kolektor, IC zdało by się też wyczyścić, wbrew pozorom, tam też bywa gorąco i niedrożność IC też swoje robi.

Mój "oil catch tank"

: sob lut 15, 2014 21:12
autor: Detektor
italiano_83 pisze:To znaczy, że mocno zabrudzony dolot będzie wpływał na dynamikę, ale po jego wyczyszczeniu odzyskasz jedynie to co było utracone, czyli w ogólnym rozrachunku wrócisz do serii
No i o to cały czas mi chodziło ,przecież nie miałem na myśli rasowanie silnika poprzez czyszczenie kolektora ssącego.
Mnie tylko zależy na tym aby tam było w miarę rozsądnie czysto i żeby silnik oddychał i pracował normalnie.

Mój "oil catch tank"

: ndz mar 30, 2014 00:21
autor: skymax
Odkopie temat po miesiącu czasu ponieważ mam pytanie :) :

Silnik AFN 1997r Passat B5

W czwartek zamontowałem OCT , pojemnik 1L gdzie wchodzi wąż o takim samym przekroju jak ten co wchodzi do odmy szczelnie zamontowane na kruciec , wyjście z pojemnika średnica połowa węża wlotowego z odmy i co zauważyłem .
Po zamontowaniu OCT auto złapało muła od tamtej pory przejechałem ok 70km i było coraz gorzej. Dzisiaj zauważyłem wyciek spod silnika w dość dziwnym miejscu otóż , między chłodnicą a początkiem miski olejowej Leci z góry nie spływa po misce nie miałem możliwości sprawdzenia dokładnie tylko po śladach na podłożu , pasek rozrządu suchy u góry Wszystko robiłem wieczorem a nie mam możliwości by szybko zdiagnozować stąd pytanie co mogłem swoją głupotą narobić ? Po odłączeniu węża od puszki i dorobienie na szybko butelki z wielką dziurą auto wróciło do normy z mocą ale wyciek został . Stan oleju jest taki sam jak przed założeniem OCT .

Jak pisałem wyżej mam dwa pytania do Was :
- Co mogłem narobić i na co zwrócić uwagę podczas ewentualnych następstw awarii
- Z czego może ten olej wyciekać nie mogłem znaleźć odpowiedzi na pytanie w necie dlatego piszę tutaj
Z góry dzięki za odpowiedz.