Piasek pisze:Dlaczego... Są specjalne dodatki do automatycznych skrzyń biegów które diametralnie poprawiają ich pracę i wydłużają żywotność już podjechanych skrzyń - wielu użytkowników o tym pisze, gdzie warsztaty naprawiające skrzynie wydały wyrok 4-cyfrowy z 3 lub 4 z przodu a właściciel w akcie desperacji dolał "ulepszacza" za 70zł i od tamtego czasu skrzynia kolejne 50 tyś km zrobiła i jeszcze się nie rozpadła.
Ale nie zastosowałbym tego do silników nowych czy w miarę dobrych, nie zajechanych. Jak ktoś ma trupa który już ledwo zipie - z czystej ciekawości może zastosować i zobaczyć efekty.
Panowie opisze przykład teścia.
Passat B5fl ostatnio wydał 4 tyś na remont skrzyni- urwane koszyki od 1 i wstecznego.
Passat przejechane 300 tyś n,olej w skrzyni nie wymieniany od przebiegu 120 tyś. czemu? gdyż mechanik u którego serwisował auto powiedzial mu że w automatach ( a mi chciał wkleić że i w manuału) oleju się nie wymienia nigdy, że skrzynia bez obsługowa. A że teściu mu ufał bezgranicznie to 4 tyś musial wybulić.
ludzie bulą po 5-6tys zł za reanimację tylko po to aby dojechać tym na giełdę i ożenić kogoś... Ta same skrzynie montowane w SAAB`ach czy Volvo mają zalecenie serwisowe co 60tys km (i tam jakoś robią przebiegi) a Opel który również je stosuje pomija tą kwestię.
I na chwilkę rozrusznikiem zakręcić. Zawsze pewnie trochę więcej staroci by wypłynęło, a jak przekręci 2 razy wałem bez oleju to nic nie powinno się stać, przecież niektóre części przy zimnym starcie też pracują praktycznie na sucho..
Zalewaj i ciesz sie darmowa wymiana,skoro 5 litrow masz za darmo 
