Forum.VWGolf.pl

mechanikiemnie jestem i nie znam sie na tym, ale z tego co wiem to silnik nie byl przerabiany.
zuzycie w cyklu mieszanem kalkulowalem jezdzac po Lublinie i trasie Lublin-Poznań

pozdrawiam.

Ja na pełnym braku robiłem 720km, ale teraz odziwo myślałem, że uszkodził mi się wskaźnik, bo zatankowałem do pełna przejechałem 100km i prawie wogóle nie drgnał dopiero po przejechaniu 200KM wskaźnik przesunał się o jedno pole. Ciekawi mnie jakie będzie spalanie po spaleniu całego baku

Najlepiej zatankowac do pełna i po 100km znowu dolac do pełna i bedzie wiadomo ile pali...

Rapix pisze:Najlepiej zatankowac do pełna i po 100km znowu dolac do pełna i bedzie wiadomo ile pali...

Właśnie tak robie, przejeżdżam 100 albo 200km i tankuje znów na maxa, potem łatwo wyliczyć ile pali autko

Rapix pisze:Najlepiej zatankowac do pełna i po 100km znowu dolac do pełna i bedzie wiadomo ile pali...

o kolega Rapix ma świetny pomysł z tym tankowaniem... są tu jednak i myślący ludzie...

pzdr

Johny1984 pisze:

Rapix pisze:Najlepiej zatankowac do pełna i po 100km znowu dolac do pełna i bedzie wiadomo ile pali...

o kolega Rapix ma świetny pomysł z tym tankowaniem... są tu jednak i myślący ludzie...

pzdr

No to najlepszy i najbardziej sprawdzony sposób Ale to dla tych co mają coś w portfelu, bo nie każdy może sobie od tak zalać do pełna

Rafit pisze:No to najlepszy i najbardziej sprawdzony sposób Ale to dla tych co mają coś w portfelu, bo nie każdy może sobie od tak zalać do pełna

raz zalać na full a później tylko dolewać

pzdr

wsumie to latwiej wydac co jakis czas 40zl na paliwo niz od razu 200 czy nawet ciut wiecej, ale ja nie lubie jak mi sie swieci rezerwa, wiec od razu jak zaczyna mi sie ostatnia cwiartka ozalewam go chociaz do polowy, a najczescie wtedy leje do pelna, za duzo jezdze zeby sie co chwila na tankowanie zatrzymywac:D

Przy aktualnej "stopie wzrostu" lepiej zatankować jest do pełna. Jutro będzie tylko drożej..
A tankowanie po 100km i "pomiar" mija się z celem: błedy są strasznie wielkie (stacje są po prostu krzywe). Różnice dochodzą do paru litrów na tankowaniu!
No chyba że jeden dystrybutor, ręczne odpowietrzenie, ta sama temperatura powietrza.. To wtedy może coś by się dało wyznaczyć.
Ja wyznaczam (przy tankowaniach do pełna od ok. 1/4 baku) średnią z 3 tankowań (znaczy się średnia miesięczna Od razu widać jak autko się tłukło (proste trasy z 90+-10 km/h 4.1-4.5, "ciężkie" zakrętaste trasy 4.5-5.5, dojazdy żony do pracy 5.2, korki "remontowe" w mieście 7.5, zima więcej 0.7-1.2l..)

ja tankuje na full bak jak pozostala mi 1/3 baku czasem 1/4....
jeszcze nigdy nie dopuscilem do zapalenia sie kur***** oka,czyli lampki rezerwy....

pzdr

Ale niektórzy to mają źle.. Nawet im świeci na pusto.. A mi nie
Aczkolwiek karnisterek 5l często jest w samochodzie (bo tak trochę nie wierzę temu "leniwemu" wskaźnikowi..)

Ja tam mam w garażu 2 beczki po 200 litrów na czarna godzine a moja fura pali 4,5 i to jest bez sciemy czy zima czy lato 4,5-5,0 pali padał w podłodze i bez róznicy dziwne ale prawdziwe

TDi pali 4,5-5,0 l i pedał w podlogę dziwne, chyba nie możliwe !!!

no ja mam tdi 90KM i tak pali ale ja nie narzekam