Forum.VWGolf.pl

raclet pisze:Witam
jestem posiadaczem mk2 1,6TD 92r. Silnik zdrowy nie bierze oleju. Jednak więcej jak 130 no moze z górki 140 km/h nie ma szans z niego wydusić. Czy tak wszystkie 1,6 TD mają. Może jest skręcone coś na pompie bo spalanie rewelacja nie więcej jak 5L/100 na trasie A jak jechałem 600 km na mazury cały czas 90- 100 to wyszło mi 4,5. Ostatnio rozmawiałem z gosciem na giełdzie i twierdzi ze jego TD (ten sam typ) 170 śmiga. nie chodzi mi tu o bicie rekordów prędkości bo i tak nie lubię zbyt szybko jeździć ale mam wrażenie że te silniki powinny potrafić więcej? Czy to jest kwestia ustawienia na pompie cy na czymś tam na rzecz ekonomicznego użytkowania. Na razie nic nie grzebałem. A może coś jest uszkodzone?

To nie możliwe ! Zwykły Diesel bez turbo powinien śmigać min 150 - 160km/h, wiem z przykładu, coś jest nie tak. Może jest tak jak pisze "SouleR", a może ma padniętą turbinę ???

Mój 1V z 1992 roku oryginał przebieg 220 000 km spokojnie w dwie osoby idzie 140 km/h i ma jeszcze mocy pod pedałem, ale nie mam serca go więcej gonić ale jest bardzo zrywny i to mi sie w nim podoba. Tylko spalanie po mieście to około 6 litrów, co mnie troche denerwuje bo mój drugi golf mk3 1996 roku TDI nie weżmie więcej po mieście niż 5.2 litra. A jak u was ze spalaniem w 1V?

Pozdrawiam

no u mnie to max 150 lecialem, spalanko max 5,5l no niestety ale te silniki sa ostro zmulone ale mozna je modyfikowac i modyfikowac a efekty sa powalajace

mój golfer MK1 1.6 D 140-150 idzie bez większych problemów na 5 biegu.

ja mam 1v i jechalem nim juz 170 i braklo mi odwagi zeby leciec wiecej a pozary raczej juz nie mialem czym deptac moim zdaniem masz cos pogrzebane przy pompie bo moj przy ekonomiczej jezdzie pali ok 6 litrow w miescie a twoj jakos malo. dodam ze skrzynie mam krodka!

wystarczy ze bedziesz widzial jakie osiaga silnik obroty przy max predkosci i juz wszystko wiadomo
jezeli obroty masz na maxa to po co sobie zawracac glowe turbina czy pampa?zobacz tylko na typ skrzyni i juz bedziesz wiedzial jakie predkosci mozesz osiagnac

adam16v pisze:Według mnie trzeba by się zainteresowac czy kolega niekupił autka ze skrzynią z benzyniaka???

W VW niema takiej opcji.Nie ma skrzyń do benzyny i diesla!!!!!!! Było o tym pisane nie jeden raz!
1V ma 4S tak jak w nowszych 1,6D,i w starszych 1,8B (w starszych była 9A)
Szybsza to 4T z 1,6 Td (JR,RA,SB) i nowszych 1,8

hm... Miałem kiedyś Poloneza i tez jechał max 135km/h

Sprawdź filtr powietrza czy aby nie zapchany.

A ja swojego 1V bez kłopotu rozpędzam do 165 km/h.

marek29 pisze:

adam16v pisze:Według mnie trzeba by się zainteresowac czy kolega niekupił autka ze skrzynią z benzyniaka???

W VW niema takiej opcji.Nie ma skrzyń do benzyny i diesla!!!!!!! Było o tym pisane nie jeden raz!
1V ma 4S tak jak w nowszych 1,6D,i w starszych 1,8B (w starszych była 9A)
Szybsza to 4T z 1,6 Td (JR,RA,SB) i nowszych 1,8

tylko że chyba sie różnią przełożeniem głównym
wracając do tematu, pewnie skończył sie kat, po latach eksploatacji. wywal go całkiem i bedzie lepiej. wymień też filtry, podnieś troche dawke paliwa i ciśnienie.
pozatym ten samochodzik seryjnie ma tak mało kucy, że co za różnica czy jedzie 130 czy 150 ?? to nie wyścigówka

Miałem Mk2 z silnikiem 1V ponad 5 lat, teraz jeździ nim brat. Przed wstawieniem pompy z grzybkiem, samochód bez najmniejszego problemu osiagał 140-150km/h. Po dłuższym bujnięciu lub z lekkiej górki, nawet 160-165km/h. Po wstawieniu pompy prędkość nie wzrosła ale poprawiło się przyśpieszenie. A co do spalania, przy normalnej jeździe na trasie(450km) w okolicach 90-100km/h, spalanie w 2 osoby + dziecko i bagaże wynosiło latem 4-4,5l/100km. Przy szybszej gonitwie w okolicach 120-130 wzrastało do około 6l. W mieście nigdy nie sprawdzałem dokładnie tak jak na trasie(tankowanie pod korek na początku i na końcu trasy). Jednak na oko w okolicach 6 litrów. No i potwierdzam, koniecznie wywal katalizator, u mnie dało takiego kopa jak przesiadka z tego mulika na TDI.

moj po podrkeceniu jezdzi spokojnie 140 km/h, a pali tyle co w instrukcji obsługi.

GRIZLI pisze:....No i potwierdzam, koniecznie wywal katalizator, u mnie dało takiego kopa jak przesiadka z tego mulika na TDI....

ja też potwierdzam . Wywałiłem kata z pól roku temu i w sumie do nowej sytuacji się już przyzwyczailem, ale pierwsza jazda po wyrzuceniu była extra.!!! Nie to autko!! a po tych nastu latach katalizator zapchany byl niemal calkowicie. Różnica powalająca.!!

Tylko przed wycieciem sprawdz w dowodzie czy nie masz wpisanego kata, zeby na przegladzie klopotu nie bylo.