Strona 2 z 3

: wt mar 27, 2007 14:25
autor: Pruszkowiak
Adamm pisze:a ja kupowalem na stacji geant'a na ursynowie i sobie chwale :D nie mialem klopotow tak samo moj szef ktory tam tankuje swojego traffica dci :D
Tata tankuje tam Carisme tylko w benzynie tam i chwali sobie tam paliwo.Mówił mi że tam jest najtaniej w Warszawie.Ja tankuje na Neste i jestem zadowolony.Kiedyś na Shellu tylko a teraz patrze gdzie taniej i różnicy nie odczuwam żadnej :bigok:

: wt mar 27, 2007 15:19
autor: Seaman
a w Szczecinie kolo castoramy i geantu na gumiencach tak chrzcili ze 3 lata temu ze szwaby tankujace tam hektolitrami (tanio!!) nie dojechali w jeden dzien do granicy. :grin: nasi raczej tam nie tankowali a jak juz to desperaci. afera sie zrobila jak diabli poszly jakies odszkodwoania... ja rowniez dziekuje dziwnym stacjom, opalom, rzepakom i innej konopinie :green_fuck:

: wt mar 27, 2007 20:19
autor: olo95
nie ma co oszczędzać ja wolę zapłacić więcej i latać na pewnym paliwku
tankuję Shell V-power Diesel albo BP Ultimate i z klekotem nie ma problemów

: wt mar 27, 2007 21:31
autor: Wawro
Rok temu zatankowalem na neste w okresie przejśiowym zima-wiosna. Auto dzialało, odpalało normalnie. Ale ździwiłem się bardzo kiedy rano (5.30 rano, kilka stopni mrozu), na prostym odcinku silnik po prostu zgasł. Nie pomogło zapalenie z biegu (kiedy jeszcze się toczyłem ze 100 km/h), po kolei 4, 3 , 2 bieg. Dopiera po kilku minutach na poboczu i kręcenia silnikiem zaszkoczył i do pracy się wyrobiłem. Potem następny przypadek, po przejechaniu 20 kilometrów, znów taka sama przygoda. Potem zatankowałem shella i problem znikł. Od tego czasu neste omijam.
A co do tankowania na tesco. Tankuje moje auta zawsze pod korek. I jakimś dziwnym trafem kiedy tankowalem na tesco wchodziło mi 38 , 39 litrów ropki, a na shellu, bądź BP przy takim stanie paliwa (rezerwa) wchodziło 36 litrow ropki max. Od tesco też się wyleczyłem.

: śr mar 28, 2007 08:07
autor: RobertP
Wawro pisze:I jakimś dziwnym trafem kiedy tankowalem na tesco wchodziło mi 38 , 39 litrów ropki, a na shellu, bądź BP przy takim stanie paliwa (rezerwa) wchodziło 36 litrow ropki max.
heh dobre
jest taka stacja paliw na trasie Iława-Ostróda na drodze nr 16 w warm-mazur.,
na której po podniesieniu pistoletu i nie wlaniu ani jednego grama paliwa
już było nabite 0,50 zł :-)

: śr mar 28, 2007 16:21
autor: dawid018
ja czasami tankuje w netto jak jest promocja na OR(2,64) i jeżdze bez żadnych problemów.jestem tego zdania ze zamiast kupować gdzieś tania robe lepiej zalać dobry opał albo OR lub zgadać się z jakimś kierowcą tira albo pks'u.

: wt kwie 03, 2007 20:57
autor: M.P.
panowie pół na pół i bedzie ok tak jak na 100% ON

: wt kwie 03, 2007 21:13
autor: Gitner
Wczoraj znajomy wydal 1.5k zl w 1Z za naprawe pompy wtryskowej. Przez rok tankowal rope z orlenu ktora to przywozono do bazy firmy w ktorej pracowal.. Pompa sie zatarla..

Pozdro
Gitner

: wt kwie 03, 2007 21:34
autor: KrisT
Pompa się zatarła bo paliwko było zbyt "suche" , jakby nie patrzeć kiedyś ropa była znacznie tłuściejsza w dotyku a i zapach był wyczuwalny z większej odległości. A teraz? ropa praktycznie jest bezzapachowa a i kolor jakiś taki blado słomkowy...
Fachowe opracowania mówią że wystarczy dolać do ropy na bak z 3-6l OR aby poprawiło się smarowanie o jakies 30%, bynajmniej dodatek naturalny i spala się doskonale.. :grin:

: wt kwie 03, 2007 22:26
autor: M.P.
Panowie zdradze małą tajemnice ja jezdże na takim wynalazku powiem tylko że na 10 literków leje 1 rzepaku idzie jak burza nie szkoda pompy zaoszczędze tyle że nowa co rok mozna kupywac zbiornik paliwka kosztuje mnie niecałe 20 zł

: śr kwie 04, 2007 09:53
autor: RobertP
Gitner pisze:Wczoraj znajomy wydal 1.5k zl w 1Z za naprawe pompy wtryskowej. Przez rok tankowal rope z orlenu ktora to przywozono do bazy firmy w ktorej pracowal.. Pompa sie zatarla..
a jednak z firmowymi też coś nie halo ...

[ Dodano: Sro Kwi 04, 2007 09:53 ]
KrisT pisze:Pompa się zatarła bo paliwko było zbyt "suche" , jakby nie patrzeć kiedyś ropa była znacznie tłuściejsza w dotyku a i zapach był wyczuwalny z większej odległości.
i co jeszcze ? :chytry: :jezor:

: śr kwie 04, 2007 13:09
autor: Gitner
RobertP pisze:
Gitner pisze:Wczoraj znajomy wydal 1.5k zl w 1Z za naprawe pompy wtryskowej. Przez rok tankowal rope z orlenu ktora to przywozono do bazy firmy w ktorej pracowal.. Pompa sie zatarla..
a jednak z firmowymi też coś nie halo ...
Ja wychodze z takiego zalozenia, ze na stacjach zakladowych dochodzi do przekretow, obslugujacy dzieli sie z kierowca paliwem, doleja wody i potem wychodzi, a wiadomo ze zwykly diesel (ciezarowe) pojedzie na smieciach, ale jesli do kogos nie dochodzi ze paliwo moze byc zle nie dociera, to potem sie placi za konsekwencje.

Pozdro
Gitner

: śr kwie 04, 2007 13:26
autor: Adamm
Gitner pisze:
RobertP pisze:
Gitner pisze:Wczoraj znajomy wydal 1.5k zl w 1Z za naprawe pompy wtryskowej. Przez rok tankowal rope z orlenu ktora to przywozono do bazy firmy w ktorej pracowal.. Pompa sie zatarla..
a jednak z firmowymi też coś nie halo ...
Ja wychodze z takiego zalozenia, ze na stacjach zakladowych dochodzi do przekretow, obslugujacy dzieli sie z kierowca paliwem, doleja wody i potem wychodzi, a wiadomo ze zwykly diesel (ciezarowe) pojedzie na smieciach, ale jesli do kogos nie dochodzi ze paliwo moze byc zle nie dociera, to potem sie placi za konsekwencje.

Pozdro
Gitner
no niestety :)

i chyba wiem o kogo chodzi hehe

: śr kwie 04, 2007 13:42
autor: Krzysiek W.
Witam. Jestem z Białegostoku. Wcześniej lałem paliwo z przemytu, i tu jest przemyt i przemyt. Miałem dwa żródła: 1 paliwo od znajomego - samochód był słaby, odpalał z oporem. 2 paliwo z wioski - i tu bezproblemowa eksploatacja, zero problemów. Autko super przyszpiesza, żadnych problemów przy przymrozkach. A teraz mieszam raz kupuje w auchanie, a raz na statoil lub shell. Co do poszczególnych stacji (market,czy markowa ropa), nie odczuwam żadnej różnicy. :bajer: