Forum.VWGolf.pl

twardy,
A gdzie znajduje sie to n18??

Hmmm...ja właśnie jestem po czyszczeniu przepływki ( PIERBURGA ) i muszę powiedzieć, że skłoniło mnie do tego zachowanie silnika przy wkręcanaiu się na wyższe obroty począwszy od 2 biegu od 1000obr w górę; auto bardzo straciło na mocy; raz miałem już przygodę z przewodem biegnącym do ECU (ten na kolanku do turbo) i odrazu sie awaryjny włączał, bo to nieuniknione w tym wypadku, ale to nie to. Podpiąłem VAG-a, logi w normie, ale przepływka cosik jakby "stłumiona" wyczyściłem, i jaki efekt, auto teraz pięknie od dołu poniżej 2000obr/min ma tą moc, którą powinno mieć . Opierałem się na poradzie z niniejszego forum

Mam te same objawy z zamuleniem prawdopodobnie to wina N75 czy N75 to zawór czy czujnik bo w sklepach nie wiedzą co to jest N75

[ Dodano: 12 Sty 2007 21:34 ]
Jeszcze jedno pytanko jak odepne N75 co sie będzie działo czy można jechać na próbę z odpiętym N75?

No ja mam jutro wolne , wiec jak nie bedzie padac to biore sie za to i zobaczymy co bedzie. Najpierw zmienie n-75 a jak nic sie nie zmieni to przeplywomierz i zobaczymy. Do jutra

wojtek wmc pisze:Mam te same objawy z zamuleniem prawdopodobnie to wina N75 czy N75 to zawór czy czujnik bo w sklepach nie wiedzą co to jest N75

Podaj numer części to Ci powiedzą. Powiedz, że chodzi o zawór sterujący turbiny.

motonita2002 pisze:teraz pięknie od dołu poniżej 2000obr/min ma tą moc

A u mnie znowuż lepiej szedł powyżej po wyczyszczeniu (zechaiał wresdzcie jechać więcej niż 120-140 po płaskim i rozpędzać się pow 100 pod stromą górkę). Teraz leci ze 160, ale mam coś z N75, 180 zł oryginał do mojego 1Z 028906283F. Kupię, po upewnieniu się na VAG (jak się uporam z programikiem :grr: )
Pozdrawiam

No panowie autko naprawione było jednak to nieszczesne n-75 zamienilem je zagrzalem silniczek i pruba na dwupasie, autka ani razu nie przymulilo na rzadnym biegu a ciaglem je prawie do 5 tys i przy lekkim wzniesienu idze ponad 170 bez niczego. Mam teraz tylko wrazenie ze jak by bylo slabsze ciut na nizszych obrotach kiedys byl mocniejszy od 1200 do 1800obr (wciskalo w siedzenia) ale to moza wina naszego paliwa... jeszcze tylko sobie przeczysz przeplywke zatankuje autko na nowo i zobaczymy co bedzie.

P.s. A moze lepiej bral na tych nizszych obrotach przez te zepsuta n-75??

Dzieki wszystik za pomoc

Gdzie znajduje sie przepływka? Ja mam 1z. Są jakieś problemy, żeby ją wymontować, Jak najlepiej wyczyścić?

giet pisze:Gdzie znajduje sie przepływka? Ja mam 1z. Są jakieś problemy, żeby ją wymontować, Jak najlepiej wyczyścić?

przeplywka jest zaraz za filtrem powietrza a czyszczenie tego znajdziesz w sukajce wpisz tylko czyszczenie przeplywomieza, pomaga raz na iles tam przypadkow ale mi pomoglo na krotki czas, wiec zmienilem

Mi czyszczenie trochę pomogło
Odpinasz tą wtyczke, ściągasz obejme z węża, oskręcasz od obudowy filtra i możesz czyścić przepływke. Wyczyść sobie te blaszki w środku delikatnie.

Witam ponownie ,
Nie wiem co jest grane ale moje n-75 sie naprawilo, zlozylem je z ciekawosci do siostry auta i wszystko ok. Wiec zalozylem je do sowjego spowrotem i autko znowu chodzi jak szalone na tym moim, ciagnie od samego dolu...
Teraz pytanie do Was, co się stało takiego ze znowu działa?? Czy bedzie działac jeszcze przez jakis krótki czas i padnie czy sie naprawilo i bedzie teraz smigac??

Jestem świeżo po takim problemie, panowie w serwisie dwa dni regulowali zawór od turbiny i nic, ja właśnie zdjąłem wężyki niebieski i czerwony i prysnąłem WD40 do tego cacka. Poczekałem chweilke i na trase. Golf jak nowo narodzony, żadnych przymuleń i szrpań

james dean pisze:witam, miałem ten sam problem w swoim tdi, u mnie to wyglądało tak: powyżej 3 tys obrotów auto traciło swoją moc, więc podjechałem na vag,i chłopaki stwierdzili ze sa zapieczone kierownice turbo, najpierw podmienili n75 na nowy ale stary był sprawny, wieć czepili sie turbiny i faktycznie to okazało sie przyczyną tego notflauta. Aha wcześniej jeszcze wymieniłem filtr paliwa bo tez słyszałem że to moze być przyczyną ale w moim przypadku nie.

Żeby wyczyścić zapieczone kierownice w turbinie trzeba ją koniecznie wyjąc z auta? Czy mozna to zrobic samemu? Ew. proszę o pomoc jak?
I jeszcze jedno. Czy to na pewno problem z zapieczonymi kierwoniczkami. Podobno przy uruchamianiu taki lizaczek przy turbinie się zacina ( nie opada od razu)- czy to to. Dzięki.