Strona 2 z 8

: śr cze 03, 2009 15:28
autor: wojtas3
Za niedługo to już się tu nie będzie można odezwać, bo w odpowiedzi dostajesz pierdyliard linków, bo "wszystko już zostało powiedziane".
Tak się składa, ze przeczytałem te 22 strony i nie ma tam zbyt wiele o tym jak to po kolei zrobić i jak zdjąć pokrywę i co się z tym wiąże, tylko się każdy chwalił jak zaj.....ny miał swój kolektor. A po co mi to? Ja bym się na przykład chciał dowiedzieć czy bez sprężonego powietrza (nie mam dostępu) jestem w stanie sobie poradzić z wydmuchaniem tego całego syfu ze środka - nie z kolektora, rzecz jasna, tylko z głowicy...?

: śr cze 03, 2009 16:23
autor: fleshu
Zacznijmy od ciekawego tematu - oil catch tank

I tu drobny rysuneczek (nie śmiać się! - bo orłem w rysowaniu nie jestem)

Obrazek

Rysunek nr I obrazuje nam działanie oil catch tank-a gotowego(kupionego np z allegro).
Rysunek nr II to oil catch tank zrobiony własnoręcznie.
Rysunek III to oil catch tank dla wygodnych - bezobsługowy.

Objaśnienie rysunku:
1. - Rura zasysająca powietrze - odcinek pomiędzy filtrem a częścią zimną turbo - miejsce podłączenia odmy.
2. Zawór odmy - na pokrywce zaworów
3. - Rurka łącząca oil catcha z przewodem zasysania powietrza (1), lub umieszczona za silnikiem - żeby tam odprowadzać wszystkie "zapaszki"
4. Rurka łącząca zawór odmy (2) i puszkę oil catch-a (6)
5. Korek - dla zatkania rury zasysającej (1)
6. Puszka oil catch tank-a - robimy z plastikowej puszki (lub co się trafi albo wpadnie wam w oko) - same wprowadzenia rurek można zrobić przy użyciu rurek plastikowych do wody i kleju do tych rurek (kupimy w sklepie metalowym).
7. Warstwa filtrująca - wyłapuje z powietrza kropelki oleju i osadza je w catch tank-u - np myjka stalowa lub plastikowa do garków - doskonale się sprawdza (przydały by się jeszcze inne pomysły) .
8. Warstwa oleju osadzająca się na spodzie oil catch-a - musimy zlewać co jakiś czas, np raz na rok ręcznie z rysunków I i II. Projekt nr III sam się "odlewa" po każdym gaszeniu silnika.
9. Tłoczek zamykający przepływ oleju po zapaleniu silnika - pojawieniu się podciśnienia.
10. Wężyk odprowadzający olej - w przypadku mk3 można podpiąć go do 3 -ciej rurki od zaworu odmy - ta która schodzi po silniku w dół.
11. Wężyk łączący gruszkę podciśnienia z wężykami podciśnienia w naszym autku - zapalenie silnika = pojawienie podciśnienia i zamknięcie tłoczka w oil catch tank-u.
12. Puszka w środku oil catch-a - przez nią ścieka olej - daje ona możliwość podpięcia tłoczka i zamyka się szczelnie po odpaleniu silnika.
13. Dokręcona do boku oil catch-a gruszka podciśnienia - zdobyta np z jakiegoś padniętego silniczka na szrocie (można użyć elektromagnesu - ale będzie pewnie bardziej awaryjne).

Ja sie szykuje do wykonania w praktyce rysunku nr III - moim zdaniem takie triko powinno być robione na etapie fabryki - i nawet śmiało można zaryzykować podłączenie odmy do dolotu - olej będzie tak skraplany że w dolocie prawie go nie zobaczymy - a my nie musimy się martwić o jakieś grzebanie cykliczne w silniku.

No i teraz:

wojtas3,
wojtas3 pisze:Gdzie ten wężyk leci?

Leci od zaworu odmy, jak na wcześniejszym foto, na jeden z wahacy na spodie autka.
Cały myk polega na tym żeby nie leciało na części gorące silnika np turbinka, wydech, katalizator(jeżeli jeszcze nie wycięty:)).
wojtas3 pisze:oil catch tank
Tu też nie bardzo wiem o co Ci chodzi... co to konkretniej jest?
Teraz chyba znasz zasade działania???? hehe:)
wojtas3 pisze:Dobra, kupie, tylko jaki konkretnie to ma być?
wojtas3 pisze:Jakiś odporny na temperaturę...czy coś?
Zwykły do wody - ja sobie znalazłem w wersji czarnej - bo zielona plecionka nie wygląda ani czadowsko ani fabrycznie!
Kupisz w: sklepie metalowym, w większych samochodowych, w ogrodniczym.
Co do średnicy no to robisz pomiar rurki wychodzącej z zaworu odmy - no i wiadomo.

tomek08,
tomek08 pisze:nie wiedziałem jak dokładnie ma działać oil catch tank
Drobna partyzantka - ale pewnie przejdzie wszędzie!

Miłej zabawy!

: śr cze 03, 2009 18:17
autor: dziabi3
robi się tak ze kreci się wałem aż zawór w dolocie danego cylindra się zamknie

potem skrobiemy i sprężonym powietrzem ze sprężarka psikamy a następnie drugi cylinder

tak wyczytałem na forum

tylko koleś zdejmował pokrywę aby widzieć który zawór się zamyka

: śr cze 03, 2009 20:55
autor: Robertuss
wojtas3 pisze:Tak się składa, ze przeczytałem te 22 strony i nie ma tam zbyt wiele o tym jak to po kolei zrobić
jakbyś rzeczywiście przeczytał dokładnie te wszystkie posty to byś wiedział to co napisał wyżej kolega dziabi3

uwierz, ale na tym forum wiekszosc problemow i tematow było poruszanych wielokrotnie

: śr cze 03, 2009 21:44
autor: wojtas3
Robertuss pisze:uwierz, ale na tym forum wiekszosc problemow i tematow było poruszanych wielokrotnie
Nie pisałem po to, żeby się dowiedzieć, że temat już był poruszany.

Dzięki moim postom kolega fleshu, napisał wg mnie baaaardzo interesujący post o oil cath tank'u i myślę, że się wielu osobom przyda. I dyskusja na temat tego co było, a co nie jest dla mnie bezcelowa.

[ Dodano: 03 Cze 2009 21:50 ]
fleshu pisze:Teraz chyba znasz zasade działania????
Dzięki wielkie fleshu!!!!! Na prawdę bardzo pomocne, teraz już wiem wszystko:))
fleshu pisze:katalizator(jeżeli jeszcze nie wycięty:))
Wycięty będzie...wkrótce:))

: śr cze 03, 2009 23:33
autor: fleshu
O ile kolektor dolotowy można wymoczyć jakimiś płynami do mycia silników, WD40, lub innymi specyfikami, na końcu wlać trochę benzynki do wyciągniętego kolektora i go trochę podpalić(namoczony syf odlezie) > to z wąskim gardłem jakie będzie robiła komora zaworów oraz sam oblepiony zawór - nie będzie tak prosto. Po co ściągać pokrywkę? > nie lepiej świece żarowe wykręcić na chwilę (unikamy kosztu gumek i uszczelki > no i ewentualne wycieki w razie złego skręcenia > brak kompresji - lepiej wałkiem obracać). Prze otworki po świecach możemy powkładać jakiś drucik albo śrubokręt > no i wiadomo że jak tłok w pozycji górnej to zawory pozamykane! Będzie dużo kombinacji z podejściem do skrobania, wydrapywania, namaczania - sami zobaczycie. Na końcu to rzecz jasna że kompresorkiem potraktować - żeby syf wyleciał. Powiem tak - nawet jak głowice miałem na stole > to było ciężko to wydrapać > jak kamień > odchodzi małymi płatami.

: czw cze 04, 2009 09:34
autor: wojtas3
Cóż - będę walczył. Pomysł z odkręceniem świecy wydaje się sensowny - choć czytam, że wcale tak łatwo świec się nie wykręca...zobaczymy co będzie. Jeszcze muszę gdzieś zdobyć puchę ze sprężonym powietrzem, bo niestety kompresorem nie dysponuję. A chcę to wszystko zrobić raz a porządnie. Z tym, że zanosi się na dłuższe dłubanie. I jeszcze ta nieszczęsna rozpórka, która pewnie nie ułatwi dostępu;)) Będzie to zapewne trwało... No zobaczymy. Dzięki raz jeszcze fleshu!

: czw cze 04, 2009 16:26
autor: tomek08
Witam, kolego spróbuj odkurzaczem to wyssać i jakimś pędzelkiem pozamiatać .Pozdrawiam.

: czw cze 04, 2009 21:11
autor: wojtas3
Kupiłem dziś sprężone powietrze w puszce :) Trza sobie radzić ;) Wiem, że to nie to samo co kompresor, ale myślę, ze wystarczy.

Teraz jestem na etapie poszukiwania czarnego węża, żeby odmę wyprowadzić. Bo nie zrobię tego przecież zielonym ogrodowym, bo siara trochę :) I nie mogę znaleźć...

: czw cze 04, 2009 22:26
autor: Robertuss
wojtas3 pisze:zielonym ogrodowym
ja mam ogrodowy ale czarny :D
najlepszy byłby chyba jakiś taki grubszy np. olejowy, musze poszukać

: pt cze 05, 2009 09:50
autor: wojtas3
Ja dziś robię kolejne podejście, po pracy uderzam do ogrodniczego. Sprawdziłem castoramy i leroy'e i tam lipa. W sumie to węża 3/4 cala szukam, bo taki chyba będzie najlepszy. Tylko, żeby był raczej czarny... A nad olejowym też się zastanawiałem, np Semperita, ale chyba będę miał problem, żeby taki u dostać i nie przepłacać...

[ Dodano: 05 Cze 2009 09:56 ]
W temacie oil catch tank'a znalazłem taki pomysł http://www.citroenax.info/viewtopic.php?t=2208 - i chyba sobie coś takiego "zmontuję" - filozofii wielkiej nie ma:)) Jadę dziś więc szukać również bidonu;))

: pt cze 05, 2009 10:13
autor: Robertuss
Taki bidon to chyba w jakims sklepie sportowym dostaniesz.
Czyli planujesz zrobic catch tanka z opcją puszczenia "odparowanego" powietrza do rury ssącej?
Zapodaj fotki jak coś wykombinujesz :grin:

: pt cze 05, 2009 10:29
autor: wojtas3
Robertuss pisze:Czyli planujesz zrobic catch tanka z opcją puszczenia "odparowanego" powietrza do rury ssącej?
Nie, powietrze z mojego "oil catch tank'a" (śmierdzące podobno) będzie wyprowadzone gdzieś pod auto... nie zamierzam z powrotem tego wprowadzać do silnika :) Rura będzie zatkana korkiem :) Czyli 2 wariant oil catch tank'a ze schematu flesh'a

: pt cze 05, 2009 11:51
autor: Tobi80
jeśli ktoś szuka węża czarnego olejoodpornego to wystarczy podjechać do firmy montującej instalacje gazowe , mają takie węże do doprowadzania gazu z reduktora do miksera .