Forum.VWGolf.pl

specWROC, ja miedzy maxem a mini mam takie pole zakratkowane i trzymam na początku tego pola to jakieś 2 może 3mm. Tak mi mechanik doradził powiedział max to zadurzo 1\2 to nieraz może być za mało. więc trzymam tak ciut więcej jak 3\4

vw_vandal pisze:- rano rozgrzewam go ok 5 min.
- na trasie czekam aż wskazówka wody dojdzie do połowy i wtedy pendzel.
- olej wymiana co 7500 tyś. i cały czas trzeba pilnować stanu (umnie ok 2mm poniżej maxa).

i po trasie pozwolic aby silnik pochodzil chwile na postoju aby ochlodzic turbo aby nie zatrzec bo predkosc wirnika sa ogromne i wybraz sobie jak to bedzi chodzic na sucho

vszywiec, mi się wydaje że to zbędne !! Mamy małe turba, a podrugie ono nie pracuje cały czas na maxa. Pracuje jak dodajesz gazu. W autach WRC to rozumiem tam cały czas pendzel, cały czas na wysokich obrotach.

Turbina to zajefajna sprawa jest troszke wymagajaca w obsłudze ale się opłaca

twardy, wcześniej miałem zwykłego diesla i 1.8 GT. Bez porównania. Najfajniejszy moment jest jak turbo dmucha na maxa i jest odpowiednia dawka paliwa, wtedy wciska w fotel. 2,3 bieg

Ja w tamtym roku miałem trzy auta przed golfem i tym jakoś najlepiej mi sie jeżdzi

Witam wszystkich golfiarzy !!
Mam 1.6TD (1V). Wszystko chodzi spoko, ale ostatnio zauważyłem niepokojący wyciek oleju z silnika.Oleju mi nie ubywa w silniku, bo motor nigdy mi nie brał oleju ani grama. Cieknie mi z tyłu, od strony turbiny, z tej strony od wałka rozrządu. Zdejmowałem osłonę rozrządu - uszczelniacz wałka jest dobry, bo od strony koła zębatego jest sucho. Uszczelkę pod klawiaturą dopiero co zmieniłem, nową założyłem na silikon czerwony (odtłuściłem wcześniej) - więc spod klawiatury też nie cieknie. Troszkę oleju zauważyłem też na górze kolektora dolotowego. Mam obawy, że panewki na turbinie nie są już zbyt dobre. Jak dodam gazu, to pod górkę potrafi na 1 biegu zadymić na niebiesko, ale na pozostałych biegach w ogóle nie dymi. Golfik idzie jak burza, więc pierścienie raczej nie są popękane i turbina dmucha dobrze, bo jak dam gazu, to aż "puchnie" wąż doprowadzający powietrze do kolektora dolotowego. Olej cieknie mi po rogu silnika (tam od strony turbosprężarki i rozrządu). PROSZĘ Was o jakieś porady. Pozdrawiam.

Muzzy, odkręć ten wąż co idzie od turba do kolektora. Odpal autko i na pompie przy gazuj i przystaw rękę to wlotu od turba, jak będziesz dodawał gazu i będzie rzucać olejem to znaczy, że turbo już puszcza. Ja bym radził umyć silnik i pojeżdzić troche później znów luknąć to może namieżysz z kąd się sączy.

Dzięki "vw_vandal". Raczej turbo mi nie puszcza, bo oleju nic nie ubywa z silnika. Poluzawany mialem kolektor wydechowy, a sączyla sie raczej ropa, a nie olej. Podejrzewam, ze ropa stąd, że chyba leją mi wtryski, nie pylą dobrze i pewnie nie spala. Na wtryski może też wskazywać fakt, że troche więcej mi ostatnio pali. Jak odpale zimny silnik, to troszke silnikiem rzuca, ale po chwili pracuje równo. Świece żarowe wszystkie grzeją. Jak zaobserwuję coś wiecej, to napisze na forum. Stawiam, na lejące końcówki wtryskiwaczy. Pozdrawiam.