Witam!!!
Pare dni temu nastapila awaria pompy w moim przetaczaczu.Zostala wymieniona takowa gumeczka [ oring ] przy osce przepustnicy. Dalej jednak cieklo. Dzis zaobserwowalem, ze cieknie pomiedzy oska, a ta miedziana tulejka.
Poniewaz w temacie diesli jestem totalnym lajkonikiem, prosze o uzmyslowienie o co pytac w sklepie faceta za lada i czy ta naprawa jest skomplikowana w jakikolwiek
sposob oraz jakie moze miec negatywne skutki - rozregulowanie pompy etc???
Jakie tam pojecie o dlubaniu mam, nie robilem tego jednak nigdy w dieslu:-)
Pompa to BOSCH o numerze nie pamietam jakim, jednak koncowka numeru to 179.
Chyba ze znacie jakis godny polecenia werksztat w Warszawie ktory nie zedrze ze mnie jak za zboze
Aha - przypomnialo mi sie, ze oska ma lekki luz na boki, jednak nie wiem czy za sprawa tej tulejki miedzianej, czy nie, bo nie wyglada na zuzyta jakos szczegolnie ta oska. Po zdjeciu tej blachy do ktorej podczepiona jest linka paliwo przestalo cieknac, kiedy natomiast zostala zalozona z powrotem sprezyna od przepustnicy wygielo sie to delikatnie
i znow puszcza. Dodatkowo jest lekki luz gora - dol tej oski, nie wiem czy tak ma byc czy nie?
pozdr