Strona 2 z 2

szlifowanie czoła wału 1z

: śr sie 20, 2014 06:59
autor: Michał_1977
robercik10 pisze:zeszlifowałem pilnikiem wal przy pomocy sposobu
Siekierą trzeba było przyciupać.... :panna: :panna:

szlifowanie czoła wału 1z

: śr sie 20, 2014 21:18
autor: bzdzioch1
Było użyczyć koledze zaplecza a nie nabijać się z niego... :nono:

szlifowanie czoła wału 1z

: czw sie 21, 2014 07:42
autor: Michał_1977
bzdzioch1 pisze:Było użyczyć koledze zaplecza a nie nabijać się z niego...
Jeżeli on jest np. z Gdańska,to musiał by wlec auto na lawecie 700km w 1 stronę.Powodzenia każdemu...
Przedstawiłem na samym początku 2 linki do aukcji z frezami,ale nieee,bo za drogo. italiano_83 napisał,żeby szukał mechanika w okolicy który ma frez,ale też nie...
Dochodzę do wniosku,że najlepiej by było,jakby ktoś do niego z frezem przyjechał,zafrezował i jeszcze mu flaszkę postawił.
To że pojawiły się żarty,to niestety,ale autor ma na własne życzenie,bo jak się jest skrobigarczkiem i chce się szkłem doopę wytrzeć,to trzeba przyjąć takie ciosy na klatę. Nie rozumiem w ogóle po co zakładał ten temat,skoro wszystkie rady były złe,a on zrobił po swojemu,czyli odstawił druta :panna:
To co tutaj piszemy pół żartem,pół serio,to są małe heca,ale jak mu po tym pilnikowaniu kiedyś to yebnie na drodze,wtedy będą heca takie,że ze śmiechu się nie pozbiera :chytry:
Tyle w temacie,zamykam.