Forum.VWGolf.pl

roman58 pisze:byle co czytałem,nawet że głowicy w dieslu się nie szlifuje bo się ciśnienie zmieni i trzeba założyć grubszą uszczelkę

Aaaa,to arwam-a teoria...

roman58 pisze:Jeszcze jak byś napisał jak to je dowarzasz była by to wiadomość dla potomnych.

Podcina je po kawałku od spodu
Nie no,nie dajmy się zwariować,wystarczy kupić komplet tłoków,które pracowały w jednym silniku.
Dlaczego nowe tłoki w serwisie są sprzedawane (a także pakowane) kompletami?

Siemanko wszystkim, powiedzcie mi dlaczego po wymianie głowicy kompletnym remoncie jej (koszt 1600zł) po poskładaniu do kupy, przykręceniu czapki, kompletniej wymianie rozrządu mechanik informuje mnie że coś jest nie tak obracając silnikiem bez odpalania po wymianie zawór dotyka tłoka muska go słyszy ten moment dotknięcia. Z głowicy było odkręcane koło pasowe w firmie która ją robiła bo był wymieniany oring. Czy powodem tego może być dobór złej uszczelki pod czapkę? wcześniejsza miała podobno dwa karby i taką samą założyliśmy- z tym że ta nowa (Reinz miała dwie okrągłe dziurki tak jak ta stara a nie zgadzały się te dziurki jajowate obok, nie pamiętam w której ile ich było). Pomóżcie, doradźcie gdzie jest błąd- bulwa mać strzela mnie z tą awarią już. I jak ustawić prawidłowo tutaj kąt "wtrysku" by nie był za późny za wczesny (nie znam się na mechanice za nazewnictwo przepraszam). Dziękuję.

Założyłeś temat o wystawaniu tłoków,teraz o zaworach dotykających zaworów,a za chwilę nasmarujesz kolejny o pogiętych zaworach. Tematyka cały czas jest ta sama,więc trzymaj się jednego-przenoszę.
Na chwilę obecną otrzymujesz upomnienie,następnym razem będzie warn!
Michał_1977

Ja słyszałem o doborze grubszej uszczelki po planowaniu tylko na jakiego czorta, jak wytłumaczono mi ze planowanie wiąże się z opuszczeniem gniazd, szlifnięciem tych szpilek i wszystko ma pasować (albo mi źle tłumaczono nie wiem- słucham i analizuje tylko. Tak jak pisałem waga tłoków z panewkami jest identyczna moje auto z katowic tłok dawcy z nad morza

Jak szlifniesz gniazda to i tak krzywka wałka rozrządu ten zawór wyciśnie i nie pomoże że jest głębiej one się wyminą nie bój się tylko zakładaj.

planowalem kilka glowic osobiscie i nie ma problemu bo frez scinajac glowice moze tez liznac zawór. W niczym to nie przeszkadza. Uszczleke zakladamy w dieslu taka jaka byla chyba ze wymienialismy korby, tloki to wtedy dobieramy. Nie zakladamy grunszych uszczleke jesli nie bylo grzebane. Oslabi to motor a nawet moga byc problemy z odpalaniem.

wesol pisze:planowalem kilka glowic osobiscie i nie ma problemu bo frez scinajac glowice moze tez liznac zawór

Bardzo porządną robotę robisz?.Ja głowicę rozbieram i idzie do szlifowania na szlifierkę do płaszczyzn,nie na frezarkę.

Ustaw dobrze rozrząd i problem minie,dobre ustawienie rozrządu to i synchronizacja czujników będzie OK.Może jeszcze hydraulika się nie odpowietrzyła i zawory mogą się jeszcze nie domykać,trzeba pokręcić ręcznie i zostawić.Ale najpierw musi być ustawiony dobrze rozrząd.

Takie maszyny mielismy na uczelni. Nie pamietamile dokladnie ale chyba 7 sztuk. Wszystkie golrnowrzecionowe z ruchomum stolem. Zakladasz głowice silnika na stół i glowica z frezem z dosc duzymi obrotami obrabia material. Operacja tra jakies 5 minut. Powierzchnia jest taka jak w nowej głowicy. W zasadzie w Szczecienie na Kurzej tez frezarką obrabiaja takie rzeczy.