Forum.VWGolf.pl

Oj pochyliłbyś czoła kolego i to do samych nóg.Miałem grzanie wstępne świec po otwarciu
drzwi.Wystarczyło to do odpalenia go na dotyk.Nigdy później po naprawie nie grzałem
świec dwa,bądź więcej razy.Szkoda,że już go nie mam bo z przyjemnością nagrałbym filmik.
Sprzedałem go znajomemu ponad rok temu i wiem,że nadal tak pali.

Napisałembez świec. Ze świecami normalne jeśli motor zadbany.

luke320 pisze:M98DNM pisze:AAZ niestety ma tą wade że niema wtrysku bezpośredniego i jak jest zimno to robi sie problem.A ja ci powiadam,że to są bzdury.Miałem ten sam silnik,tyle,że bez turbiny,i po naprawiewtryskiwacza odpalał od strzała w -30.

Przy -30 z ropy robi sie parafina a olej w silniku i skrzyni to praktycznie żel. I nie mówie tu o chwilowym postoju w tej temperaturze, tylko po staniu 12-15 godzin czyli po nocy.
No jak Ci odpalał to miałeś mega sprawny silnik i akumulator , ale wiem z doświadczenia że wiekszość TD ma padnięte końcówki wtryskiwaczy i odpalanie silnika z wtryskiem pośrednim na mrozie nie jest łatwe.

Ja bym zmierzył jednak na początek kompresje, bo to jest podstawowy parametr w dieslu.

W silniku miałem wtedy olej 0W40 dodajże Mobila,a co do paliwa to zawsze tankowałem
na BP i nigdy nie dodawałem żadnych dodatków czy benzyny do ropy.Nigdy mi nie "zamarzła".
Jedynym minusem tego samochodu był akumulator.W takie mrozy codziennie nosiłem
go do domu,a trochę ważył.Oczywiście po przyjeździe z pracy stał min. 10godz.,cały
czas pod chmurą.

To mi wygląda na zbyt nisko ustawiane dawkawanie paliwa.To ta śrubka pod 6 klucz skontrowana nakrętką pod klucz 13.
Popuść 13 i wkręć 6 o około 45°i skontruj 13.

Panowie czy ktoś orientuję się jaki powinien być spadek napięcia na aku podczas rozruchu.. Po włączeniu świec 11V podczas rozruchu spadek do 9,5 V.
Chyba zrobię mały test, kupię prostownik i naładuję aku i po ładowaniu rano wsadzę go do auta, zmierzę napięcie, podczas rozruchu i po włączeniu grzania świec, może to coś mi pomoże..Moim zdaniem jest to za duży spadek napięcia i słychać że rozrusznik ma naprawdę ciężko obrócić silnikiem.

Witam, naładowałem aku, po podpięciu tuż po ładowaniu auto zachowywało się tak samo.
Przestawiłem ze znajomym pompę wtryskową, wymieniłem spaloną świece żarową, oraz naprawiliśmy przyśpieszacz, teraz ładnie reguluję obroty w zależności od wyciągnięcia dźwigni. I auto pali znacznie lepiej gdy zimne, stwierdzę iż pali w porządku przy obecnych temperaturach. Natomiast pojawił się problem z rozruchem na ciepłym silniku, autko musi kręcić dość długo i dopiero zapala... Po wyciągnięciu przyśpieszacza autko odpala szybciej, jednak tak nie powinno być, chyba? Czy teraz jedynym rozwiązaniem jest oddanie pompy bądź samochodu, do regulacji? Co może być przyczyną ciężkiego odpalania na ciepłym? Dodam iż autko przestało dymić po "bucie", czy turbo wstaję w dobrym zakresie obrotów? wstaję około 2200 rmp.

Witam. Posiadam Jettę 1.9TD 84r silnik z golfa 3 93r, mam problem z pompą wtryskową. Po prawej stronie znajduję się zaworek i mam z niego wycieki, po jego wymianie dalej są wycieki. Dodam jeszcze, że w wężyku paliwowym widac pęcherzyki powietrza i odpalam za drugim razem po dłuższym kręceniu rozrusznikiem. Załączam link byście wiedzieli o co mi dokładnie chodzi z tym zaworkiem.
http://www.google.pl/imgres?sa=X&espv=2 ... =105&ty=68" onclick="window.open(this.href);return false; Mam nadzieje, że uda wam się mi pomóc. Z góry dziękuje.

Cieknie Ci z LDA jeżeli wycieki są duże to po nocy masz zapowietrzoną pompę wtryskową, i dlatego masz problem z uruchomieniem.
Musisz uszczelnić LDA, i skończy się problem. Na forum jest foto-porada jak to zrobić.

Panowie pomocy...
Nie będę zakładał nowego tematu, temat tyczy również mojego golfa Mk3 1.9 TD pompa z LDA. Otóż jadąc dzisiaj do miasta piąteczka i 80 km/h silnik nagle zaczął klekotać jak stary traktor, więc od razu stop, zatrzymałem się, sprawdziłem olej, stan płynu chłodzącego, wszystko w normie. Odpalam a tu klops, kręci rozrusznikiem z 10 s zanim zapali,pomagałem mu przyśpieszaczem i chyba gdyby nie to by nie odpalił. Doturlałem się powoli do domu, zostawiłem auto na pare godzin i gdy wróciłem chciałem sprawdzić czy nadal usterka występuję przy próbie odpalenia pojawia się biały kłąb dymu. Gdy odpali silnik chodzi jak sieczkarnia, metaliczny dźwięk tak jakby szklanki stukały,ma mniej mocy co zauważyłem i po wciśnięciu przyśpieszacza auto gaśnie tak jakbym mu wyłączył zapłon, Wcześniej tego nie było na zimnym silniku, najdziwniejsze jest to że gdy jadę na drugim biegu, wduszę mu hamulec i dodaję gazu to auto zaczynało pracować normalnie(klepanie cichło) na początku potem już to nawet nie pomagało, silnik klepie niezależnie czy jest zimny czy ciepły. Koło na wale nie giba się więc raczej jest w porządku, nie dawno był ustawiany kąt wtrysku auto pracowało normalnie.
Dodam jeszcze iż siedząc w samochodzie czuć "uderzenia" tak jakby paliwo było wtryskiwane i nie, takie przerywane nierównomierne uderzenia, do tego obrotek wariuję i skaczą obroty przy tych uderzeniach.
Czasem gdy dostał po tyłku to obroty mu się zawiesiły na 1,5 tyś i stały po zgaszeniu i odpaleniu było już normalnie, czy to może być lejący wtryskiwacz?Jak sprawdzić którego dotyczy problem? Są na to jakieś magiczne sztuczki? bo wiem że można je oddać do pompiarza i je zregeneruję czy też sprawdzi ale są to koszta. Tak zrobię jeżeli będę miał pewność że to lejący wtrysk , chyba że da radę je zregenerować we własnym zakresie?

Silnik pracuję niemalże identycznie jak ten na filmiku:
" onclick="window.open(this.href);return false;

Proszę o jakieś porady.

Sprawdził bym na początek ustawienie rozrządu. Bardzo łatwo można sprawdzić czy to wtryski rozpędź samochód na piątym biegu następnie puść gaz jeśli klekotanie ustanie to najprawdopodobniej wtrysk któryś leje

jozeph32 pisze: rozpędź samochód na piątym biegu następnie puść gaz jeśli klekotanie ustanie to najprawdopodobniej wtrysk któryś leje

Nie ustaję już próbowałem, po popuszczaniu rurek zasilających klepotanie nie ustaje. Jutro sprawdzę ustawienie rozrządu jeżeli znajdę miejsce gdzie mógłbym to zrobić

Auto naprawione, przestawiony rozrząd op 3 ząbki.

Szybkie pytanie, mam do wymiany końcówkę drążka i sworzeń wahacza. Wiem że swagi i lemfordery to super firmy ale nie mogę znaleźć. Z takich znanych znalazłem tylko krafta? Co sądzicie o tej firmie? ktoś zakładał? jak z jakością?

Ponieważ temat był niedawno odświeżany podepnę się z moim problemem. Mój samochód to Golf 3 1.9td z 1997.
Otóż w trakcie pracy i chwilę po zgaszeniu leci mi olej z pompy. Kropelki zbierają się na "nakrętce" pod pompą.

jutro mogę nagrać filmik gdzie będzie to dokładnie widać