Strona 2 z 3

: śr lip 05, 2006 10:23
autor: dziechu
Przerobka (szlifowanie) koncowki walu - moim zdaniem - nie jest dobrym rozwiazaniem. Przyczyna tkwi w tym, ze wal jest hartowany powierzchniowo, natomiast wnetrze (rdzen) pozostaje niehartowany lub hartowany slabiej. Po obrobieniu koncowki walu odslania sie niehartowany metal i to niehartowany metal przejmuje na siebie przenoszenie sil z kola zebatego. Powoduje to dosc szybkie 'wyrobienie' takiej koncowki. Niektore warsztaty potrafia koncowke dohartowac, ale wymaga to wymontawania walu i koszty moga byc wieksze niz kupno oryginalnej uzywki z TDI.

: czw lip 06, 2006 14:52
autor: Lagier
dziechu pisze:Przerobka (szlifowanie) koncowki walu - moim zdaniem - nie jest dobrym rozwiazaniem. Przyczyna tkwi w tym, ze wal jest hartowany powierzchniowo, natomiast wnetrze (rdzen) pozostaje niehartowany lub hartowany slabiej. Po obrobieniu koncowki walu odslania sie niehartowany metal i to niehartowany metal przejmuje na siebie przenoszenie sil z kola zebatego. Powoduje to dosc szybkie 'wyrobienie' takiej koncowki. Niektore warsztaty potrafia koncowke dohartowac, ale wymaga to wymontawania walu i koszty moga byc wieksze niz kupno oryginalnej uzywki z TDI.
dokladnie tak! Wlasnie o to chodzi. Pomijam juz dokladnosc tej obrobki. Czesto spotyka sie z opinia ze kolo i czolo walu nie sa idealnie spasowane :|

tak czy siak wlasnie dzwonil moj mechanik jak sie okazalo wal korbowy byl w idealnym stanie wystarczylo spolerowac jego czolo wiec obeszlo sie bez napawania. :D Kolo zebate powodowalo bicie gdyz bylo mocno sfatygowane nowe kolo + nowa sruba + robocizna razem 190 pln o 17 jade po golfika :bajer: :okej: a ze remoncik wyszedl mniej niz myslalem wiec chyba od razu beda nowe amorki :bigok: :okej:

[ Dodano: Czw Lip 06, 2006 19:23 ]
no i golfina jest juz w domu wszychio smiga jak w zegarku klin na wale nietkniety :D :okej: na pamiatke dostalem stare kolo i stara srube. Umowiony juz jestem wstepnie na wymiane zaiwechy :D no i jesli chodzi o amorki to chyba jednak bedzie sachs albo kayaba :D

: pt paź 06, 2006 21:30
autor: Igor1
Pewnie ze dobrze widoczne jest to te dolne duże koło jak się patrzy z góry na pasek wielorolkowy

: pt paź 06, 2006 21:58
autor: Bartek84
No i się stało.... Wczoraj ścięło mi śrubę, która trzyma koło pasowe na wale... W przyszłym tygodniu mechanik... Koszt naprawy pewnie tysiąc zł... :goof: Na bank jest po zaworach, po rozrządzie.... ehh AAZ...

: sob paź 07, 2006 08:22
autor: twardy
hazel84,
Gdzie dajesz auto do mechanika?
Słyszałem że dobrzy są na Jaworzyńskiej koło Elektrometu.Kumple tam jeżdżą i chwalą sobie.
:bigok:

: sob paź 07, 2006 09:32
autor: Lagier
hazel84 pisze:No i się stało.... Wczoraj ścięło mi śrubę, która trzyma koło pasowe na wale... W przyszłym tygodniu mechanik... Koszt naprawy pewnie tysiąc zł... :goof: Na bank jest po zaworach, po rozrządzie.... ehh AAZ...
a nie mowilem ze lepiej dmuchac na zimne... u mnie od pory remotnu (odpookac w niemalowane) spokoj.

Daj cynk jak poszlo

: sob paź 07, 2006 10:01
autor: Bartek84
Twardy, mam znajomego mechanika, który otworzył się na ul. Nowodworskiej. ( w strone LPWiK ) Ma mi to robić już na dniach. Napisze jak poszło.

Lagier, zapomniałem zupełnie o tym kole. Co się czasem na nie patrzyłem to kręciło się prosto O_o

[ Dodano: Pią Kwi 13, 2007 14:13 ]
Lol, zapomniałem odpisać...
Więc tak, autko robił mi tydzień. Wymienione zostały zawory (8), hydrosy (8), uszczelki, rozrząd, koło pasowe na koło z lżejszego stopu również z tłumikiem drgań itd...

Koszt całej operacji 1200zł. :kupa:

Efekt? Nowe bebechy w silniku a koło giba się dalej, bo mechanik dał ciała i nic z wałem nie zrobił... :crazy:
Potrzebuję kogoś kto się na tym zna jak mało kto,żeby mi to zrobił lub doradził (na PW) co z tym fantem zrobić.

HELP :panna: :grin: Pozdrawiam

: ndz lip 22, 2007 01:15
autor: Lagier
hazel84 pisze:Twardy, mam znajomego mechanika, który otworzył się na ul. Nowodworskiej. ( w strone LPWiK ) Ma mi to robić już na dniach. Napisze jak poszło.

Lagier, zapomniałem zupełnie o tym kole. Co się czasem na nie patrzyłem to kręciło się prosto O_o

[ Dodano: Pią Kwi 13, 2007 14:13 ]
Lol, zapomniałem odpisać...
Więc tak, autko robił mi tydzień. Wymienione zostały zawory (8), hydrosy (8), uszczelki, rozrząd, koło pasowe na koło z lżejszego stopu również z tłumikiem drgań itd...

Koszt całej operacji 1200zł. :kupa:

Efekt? Nowe bebechy w silniku a koło giba się dalej, bo mechanik dał ciała i nic z wałem nie zrobił... :crazy:
Potrzebuję kogoś kto się na tym zna jak mało kto,żeby mi to zrobił lub doradził (na PW) co z tym fantem zrobić.

HELP :panna: :grin: Pozdrawiam
stary trzeba czym predzej jechac do gosci ktorzy maja o tym pojecie... nie czekaj do ostatniego momentu bo te twoje nowe bebechy moze wziac w leb. trzeba zdjac to kolo zebate zobaczyc w jakim stanie jest samo kolo jak i powierzchnia czolowa walu. Jezeli czolo walu bedzie sfatygowane to trzeba je zeszlifowac jak kolo sfatygowane to po prostu nowe kolo. Ogolnie jak w miare wczesnie zdiagnozowana naprawa to jest smiesznie tania w stosunku do szkod jakie moze wyrzadzic...

mam dobrych gosci od VW jakbys chcial ale warsztat w okolicach czewy... wiec nie wiem czy nie za daleko dla ciebie

: ndz lip 22, 2007 11:36
autor: Bartek84
No wiem.. Znowu pewnie naprawa to koszt 1000zł :/ Nie mam kasiory na to

: ndz lip 22, 2007 11:37
autor: Lagier
hazel84 pisze:No wiem.. Znowu pewnie naprawa to koszt 1000zł :/ Nie mam kasiory na to
\

no to mowie zebys wymienil kolo. Wymiana samego kola to koszt okolo 150 zl z robocizna jak bedziesz mial planowanie czola walu to koszt wzrosnie gdzies do 400 zl. Serio nie oszczedzaj na tym

: ndz lip 22, 2007 11:40
autor: Bartek84
Pracuje w firmie, która ma full tokarek. Czy zwykły tokarz może taki wał planować?

: ndz lip 22, 2007 12:24
autor: Lagier
hazel84 pisze:Pracuje w firmie, która ma full tokarek. Czy zwykły tokarz może taki wał planować?
hmm teoretycznie tak musisz z nim pogadac czy sie tego podejmie. Ale czemu zakladasz od razu najgorsze? Zazwyczaj jest tylko to kolo do wymiany chyba ze naprawde baaardzo dlugo jezdzisz na takim gibajacym sie kolku no to wtedy i wal sie uszkodzi. MOj golf tak naprawde nie wiadomo ile tak smigal ja jezdzilem niecaly rok jak to zauwazylem i czolo walu bylo tylko do polerki :)

: ndz lip 22, 2007 12:29
autor: Bartek84
No ja juz jezdze sporo czasu. Kurde, kupuje gadżety do auta zamiast robic to kolo :blush: Mania