Strona 2 z 2

Brak elastyczności 1.6 TDic

: sob sty 07, 2012 23:24
autor: Michał_1977
DDD pisze:dym jest oznaką niecałkowitego spalania czyli może to oznaczać zbyt dużo paliwa i za mało powietrza. Czy mam rację?
Masz rację.Ustaw tak boost pina,żeby zostawiał tylko lekki dym za sobą.

Brak elastyczności 1.6 TDic

: sob sty 07, 2012 23:24
autor: souler
kurfa osiagnij jakas przyzwoita ilosc lat na karku, a potem zacznij zadawac pytania. naucz sie jezdzic najpierw... kurfa 1000rpm a ten probuj przyspieszac :ass:

Brak elastyczności 1.6 TDic

: sob sty 07, 2012 23:43
autor: ja4rqu
Spoko, chlopak sie uczy, dobrze ze sie pyta a nie jezdzi tak jak mowi. Nie kazdy interesuje sie samochodami i wie co w trawie piszczy, a my jestesmy od pomocy.

Re: Brak elastyczności 1.6 TDic

: ndz sty 08, 2012 00:29
autor: DDD
souler pisze:kurfa osiagnij jakas przyzwoita ilosc lat na karku, a potem zacznij zadawac pytania. naucz sie jezdzic najpierw... kurfa 1000rpm a ten probuj przyspieszac :ass:
Ty na pewno wsiadałeś za kółko mając 10 lat doświadczenia co nie? A poza tym napisałem, że samochód był już podkręcony w momencie jego kupna.

Nie oceniaj mnie po wieku.

Lekkie dodanie gazu od 1000obr wydawało mi się logiczne biorąc pod uwagę pierwszy bieg i ruszanie z niego... Ponieważ tu nie zredukuje biegu...

Brak elastyczności 1.6 TDic

: ndz sty 08, 2012 00:51
autor: arwam
każdy ma trochę racji ale silnikowi zwłaszcza 1.6 nie służą obroty poniżej 1800rpm
są to silniki krótkoskokowe. czyli z małym momentem obrotowym.

Tak z ciekawości zapytam o wykształcenie, i czy dobrze się orientujesz w procesach spalania Silników ZS?

Diesle w przeciwieństwie do Benzyniaków mają tę wadęże zaczynają już osiągać granicę dymienia przy współczynniku nadmiaru powietrza Lambda = ca 2,5 co oznacza że komorze spalania powietrza jest 2.5raza więcej tlenu niezbędnego, niż by to wynikało z składu chemicznego paliwa

w Dieslach nie masz stałego stosunku nadmiaru powietrza jak w benzyniakach. tutaj nadmiar paliwa jest widoczny jako czarny dym. przy współczynniku Lambda = 1 w naszych Dieslach dym jest już mocno nieprzezroczysty co w skali zadymienia Boscha odpowiedałoby około 7-8 jednostkom.


a na początek proponowałbym nie szarżować tylko doprowadzić auto do należytego stanu , przynajmniej przez rok pojeździć w miarę spokojnie, żeby nabrać wprawy oraz umiejętności przewidywania na drodze.
pamiętaj że nic nie gubi tak bardzo jak zbytnia pewność siebie.
i nie mówię tego żęby Ci dopiec choć pewnie gadam jak każdy stary kierowca, i pewnie Ci zbrzydło słuchanie takich tekstów:

ale obejrzyj to:
" onclick="window.open(this.href);return false;

ja już byłem świadkiem podobnych skutków ludzkiej głupoty na drodze

to naprawdę studzi. dziś choć nadal mam zamiłowanie do mocy już inaczej jeżdżę niż jeszcze trzy lub cztery lata temu. skutki?
tylko raz leżałem w rowie gdzie znalazłem się w sytuacji z której nie dało się wybronić a dodatkowym Gwoździem do trumny były koleiny.

naprawdę gdyby ktoś wtedy był na drodze poślizgu auta byłbym nieumyślnym zabójcą.
dziś wiem że nadmiar mocy w aucie to ogromna poprawa bezpieczeństwa czynnego pod warunkiem że za kierownicą siedzie odpowiedzialna osoba

Brak elastyczności 1.6 TDic

: ndz sty 08, 2012 01:16
autor: DDD
Mieszkałem za granicą w Holandii i dużo jeździłem miedzy Polską a Holandią widziałem nie jeden drastyczny wypadek (aż odechciewa się wsiadać za kółko mając świadomość, że to ty możesz być tą osobą na, którą pójdzie czołówka). Nie mam zamiaru szarżować mam już 3-miesięczną córkę i nie chce jej stracić przez moją głupotę, teraz spędzam całe dnie by doprowadzić auto do stanu należytego pytanie o elastyczność było z ciekawości (zapewne każdy wypróbował nowe auto wracając nim do domu) auto teraz stoi teraz w miejscu ponieważ niema jeszcze OC.

Arwam Uczęszczam jeszcze do szkoły, ponieważ przeprowadziłem się do Polski, w Holandii byłem na mechanice i metalurgi ale jej nie skończyłem.
Od 8 lat interesuje się mechaniką, ponieważ mój ojciec jak i dziadek i wujek są mechanikami i dużo się od nich uczyłem.
Pojmuję zasady działania silnika benzynowego jak i z zapłonem samoczynnym, lecz elektryka to dla mnie czarna magia.

Powtarzam jeszcze raz auto już było podkręcone w momencie jego kupna teraz postaram się naprawić błąd poprzedniego użytkownika czyli średnie obroty.

Brak elastyczności 1.6 TDic

: ndz sty 08, 2012 01:38
autor: arwam
co do obrotów to być może wystarczy tylko nauczyć sięz tym jeździć. z poprzednim TD które miałem pod maską objaw był ten sam że nie było obrotów pomiędzy 1200 a 2400rpm ale odpowiednio regulując gazem i sprzęgłem nauczyłem się się jeździć z tą przypadłością tak skutecznie że nie byłeś w stanie wyczuć moment puszczenia sprzęgła.
jedynie w mieście troche to dokuczało ale każda próba usunięcia tego zjawiska powodowała u mnie pogorszenie osiągów


jeśli nie wiadomo jak to zrobił poprzedni włąściciel to warto spróbować to zrobić ale może być czasem tak że sam powrócisz do tego co jest.

ja mam na to teraz inny sposób ale już nie tyle bawię się w poprawianie fabrycznej pompy o ile w budowę od podstaw.

może jeszcze w tym roku się pobawię z max wykorzystaniem wydajności pompy 9mm ale to już zobaczymy

Brak elastyczności 1.6 TDic

: ndz sty 08, 2012 01:42
autor: DDD
To jest denerwujące ale da się jeździć.

Brak elastyczności 1.6 TDic

: ndz sty 08, 2012 02:03
autor: souler
nie obrazaj sie i nie denerwuj. jestem srogim nauczycielem, bo sam przerabialem wszystko to o co pytasz.

dlatego juz powinienes zrozumiec dlaczego pisze o wieku. pojezdzisz, zrozumiesz. nic nie zastapi doswiadczenia. czytanie, opowiadania dziadkow sa kupa warte. tez bylem mega kozak i wariat do pierwszego dzwona. teraz czuje kazde auto po pierwszej jezdzie i przyspieszanie nie stanowi problemu. moj silnik byl seria, bylo ok. potem bylo duzo wiecej, bylo ok, bo jechal z kazdych obrotow. teraz jedzie tylko na wysokich, ale jak zlapie boost to musze mocno trzymac kierownice, zeby jechac swoim pasem, bo zrywa przyczepnosc na 3 biegu. wiekszosc czasu jezdze jak babcia, ale czasem full power.