Forum.VWGolf.pl

To o czym mówicie zostało już sprawdzone naprawdę dokładnie, i wszystko jest sprane, gdzie indziej tkwi ZONK...
Najdziwniejsze jest to ze on NIC A NIC nie kopci, a przecież nie ma DPF/FAP. dla tego problemu bym szukał gdzieś od str. paliwa....


Skoro efekt występuje taki sam na starej jak i na nowiusienkiej turbinie, szczelność układów została sprawdzona, a turbina jest przecierz zasilana spalinami to dla mnie problem z dostarczaniem paliwa do spalenie...

Może jest tu ktoś kto sie zna i kto ma jakieś pozadne pomysły, bo sady typu może egr, może nieszczelnosci w dolocie (co zostało już sprawdzone przynajmniej 5 razy) ostro mnie rozbrajają...

na dostarczanie paliwa wpływają trzy czynniki: położenie pedału gazu (życzenie kierowcy), wskazania przepływki( ogranicznik dymienia), wskazania MAP-sensora ( chyba również ogranicznik dymienia)
jeśli któryś z tych trzech elementów będzie szwankował to ECU nie wyda rozkazu podlania paliwem.


u Ciebie też będzie sonda EGT. więm że ona również ma wpływ na naliczanie dawki ale w tym miejscu mam zbyt mało wiadomości i nie będę fantazjował.
proponuję znaleźć kogoś z takim samym autem i porównać logi. szczególnie zwróciłbym uwagę na wskazania przepływki i MAP-sensora.

A możne pompa paliwa lub coś co podaje wstępną dawkę paliwa , zanim dostaną pompo wtryski????

ja dzisiaj rozwiązałem swoj problem a miałem podobny, tzn. po kolei: Auto 1.9Tdi 115km AJM golf IV, po 1,5 roku uzytkowania nagle stracilo moc, wogole nie mialo sily nawet z garazu wyjechazc bez wcisniecia gazu. Pojechalem do mechanika i stwierdzil ze dziurawy intercooler i dlatego. Kupilem uzywany 200zl + 100zl wymiana , mechanik twierdzi ze juz o wiele lepiej sie zbiera, ja wsiadam w auto a tu mul no wiec tak do 2000tys obrotów zero przyspieszenia taka jakbym mial z 50-60 km pod maska (masakra) dopiero powyżej 2000tys obrotów auto zaczelo sie zbierac ale tylko przez moment tzn od 2000 do 2200 na serio a potem dalej mul i tak co jakis odstep chwilke wciskalo w fotel a potem mul nie dalo sie nim jezdzic bo nie mialo mocy. Kazdy mechanik twierdzil co innego moze kierownice zapieczone w turbinie lub cos z gruszka, nieszczelność przewodów itp. Az dopiero dzisiaj zostal podmieniony przeplywomierz i auto hula jak wczesniej od razu sie lepiej poczulem bo juz mnie to wkur***** moze ktos posiada taki problem i przyda mu sie moja historia

U mnie przepływka juz została wymieniona i niestety nic to nie dało

Nie pisz jednego posta pod drugim, w prawym górnym rogu posta masz opcję "edytuj"

Witam,
Mam identyczny problem jak kolega więc podpinam się pod ten temat.

Niedawno zmieniałem zawór recyrkulacji spalin razem z chłodnicą (szerzej tutaj: viewtopic.php?f=35&t=506825" onclick="window.open(this.href);return false;)
Od tego czasu silnik na niskich biegach zamula (na początku myślałem że mi się zdaje, ale jednak coś jest na rzeczy), dopóki nie wskoczy na wyższe obroty (ponad 2k) to idzie jakbym holował TIRA z naczepą, dopiero potem jest ewidentny boost i wyraźnie czuć jak włącza turbo. To samo z ruszaniem pod stromą górkę, bardzo szarpie.

W tygodniu pojade do gościa żeby wrzucił samochód na VAGA i postaram się wrzucić logi, tutaj kolejne pytanie - jak zdobyć ten log? bo nie wiem czy gość będzie wiedział. I jakie logi sprawdzić?
edit: Jeszcze jedna uwaga, niedawno w ASO wgrali mi nowy soft do silnika (zaraz przed naprawą EGR), może to również ma jakiś związek z tą sytuacją?