Forum.VWGolf.pl

Mumin90, sprawdzę jutro, ale nie zauważyłem wcześniej żebym miał... ale gdyby były to któryś przewód może wpuszczać powietrze?
dominik7, nie, nie... tylko na Statoilu tankuje...

kordzio pisze:gdyby były to któryś przewód może wpuszczać powietrze?

Przypuszczalnie przy filtrze łapie lewe.
Najlepiej jest odpalić motor,ruszać wszystkimi łączeniami przewodów i obserwować,czy ilość pęcherzyków powietrza w paliwie zwiększa lub zmniejsza się.W ten sposób najłatwiej jest zlokalizować nieszczelność.
Wężyki przelewowe wtryskiwaczy również pod lupę

[quote="kordzio"]Mumin90, sprawdzę jutro, ale nie zauważyłem wcześniej żebym miał... ale gdyby były to któryś przewód może wpuszczać powietrze?
u mnie ciągną powietrze w smoku w baku na połączeniu rurki z rurką tam jest oring i był twardy i nie trzymał, jak był pełen zbiornik to było ok a jak poniżej połączenia rurek to ciągną powietrze oring wymieniłem i przewody filtr a za pół roku miałem znów to samo i nie mogłem dojść i wstawiłem pompę paliwa do zbiornika od silnika NZ i już nie ma zadnego powietrza w przewodach

dominik7 pisze:Nie szkoda Ci było rozrusznika i akumulatora tak piłować?
Mi sie wydaje, że jak na zdrowy silnik 10s przy plus 5 stopniach to jest słabiutko, ale zobaczę jutro na swoim specjalnie bez podgrzewania.
Mi silnik kręci gdzieś z 2 kręcenia wału rano, po zgaśnięciu kontrolki świec (a kontrolka szybko gasnie-kiedyś miałem silnik JR to świeciła z 10s).
Palę z cięgnem zmiany kąta wtrysku, dopiero gdy temperatura spadnie poniżej zera.

mam mocno opóźniony kąt wtrysku w dodatku wtryski leją w przyszłym tygodniu wymienie końcówki wtedy jeszcze porównam

Kolego sprawdź czy ta pompka działa jeszcze, bo w nz często i szybko padają

Kolego sprawdź czy ta pompka działa jeszcze, bo w nz często i szybko padają[/quote]

pompka działa bo słychać ją a jest smarowana olejem napędowym to ma lepiej niż w benzynie

No i jednak są u mnie pęcherzyki powietrza... ale nie miałem jeszcze za bardzo czasu posprawdzać łączeń przewodów... może jutro mi się uda i znajdę nieszczelność...

Przewody zostały wymienione - pęcherzyki zniknęły, ale przerywanie nie ustało teraz obstawiam, że to będą jednak wtryski, bo teraz doszły jeszcze dwa objawy - metaliczne klekotanie oraz zauważalnie większe spalanie,a z tego co wiem te objawy mogą powstać przez niesprawne wtryski, prawda?

kordzio
zgadzało by się wtryski sie przywieszają i jest metaliczny dzwięk, stukanie jak sie całkowicie zawiesi wtryskiwacz
bo jeszcze mógł by być kąt wtrysku do sprawdzenia

kordzio pisze:to będą jednak wtryski, bo teraz doszły jeszcze dwa objawy - metaliczne klekotanie oraz zauważalnie większe spalanie

I wszystko jasne
Jednak jeśli stosunkowo nie dawno je zmieniałeś,to może warto je rozebrać,dokładnie umyć i wrzucić na próbnik,bo może nie są takie złe.
Ja w 1Y tak zrobiłem i powiem Ci,że po tym zabiegu śmiga już ponad rok,a wcześniej było tak jak u Ciebie.

Michał_1977 pisze:Jednak jeśli stosunkowo nie dawno je zmieniałeś,to może warto je rozebrać,dokładnie umyć i wrzucić na próbnik,bo może nie są takie złe.

Odkąd mam auto (3,5 roku) to ich nie zmieniałem, a wcześniej też nie wiem kiedy były zmieniane niestety... ale sprawdzić i tak nie zaszkodzi...

A jeśli będę musiał wymienić to jakie wtryski kupić? jeżeli wsadzę od SB lub JR będzie wszystko ok? dodam, że mój silnik to czysta seria...

kordzio pisze:jeżeli wsadzę od SB lub JR będzie wszystko ok?

Jeżeli nie planujesz podkrecać go,to nie ma sensu.Załóż takie jak mają być.

Dzięki za odpowiedzi

Już nie mam siły... wtryski wymienione, świece żarowe też, ustawiony kąt wtrysku i sprawdzone ciśnienie... co prawda przerywanie ustało, lepiej wchodzi na obroty, ale kilka dni przed wymianą jak zaczęły się większe mrozy zaczął źle odpalać tzn jak jest mróz powiedzmy ponad -15 to trzeba kręcić kilka razy żeby załapał (najpierw kręci nic się nie dzieje - jakby był bez paliwa, potem zaczyna łapać aż w końcu za którymś razem załapie) objawy wyglądają mi jakby się zapowietrzał, ale jak tak to którędy? pęcherzyków powietrza nie widać... co mogę jeszcze sprawdzić? już pomału tracę do niego cierpliwość

kordzio pisze:sprawdzone ciśnienie...

Kompresja? Napisz jakie miałeś wyniki. Jak jest przy obecnych temperaturach rzędu -8 stopni?