Strona 2 z 3

: ndz mar 26, 2006 20:37
autor: lukopr
a co myslicie o strumiennicy...? dało by to cos...? wogole daje cos strumiennica czy to tylko takie bajki jak z magnetyzerami...? :chytry:

: ndz mar 26, 2006 20:58
autor: wilk
Kapibara pisze:zdecydowanie odradzam stozek do TD, z tego co sie orientowalem an tym forum i na innych to jest to glowna przyczzyna szybszego padania turbinek i praktycznei nic nei daje. lepiej juz jakas wkladke sportowa
Zgadzam sie. Lepszym rozwiązaniem jest wkład filtra jakiejś dobrej firmy np. boscha...

: wt kwie 04, 2006 21:33
autor: Bartek84
Dobre pytanie z tą strumienicą w koparce.. Mam zamiar wywalać katalizator. Widzialłem na Allegro strumienice, które wyglądają jak katalizator. Czy to coś daje? Ci co sprzedają piszą, że robi cuda :] Wzrost mocy, spadek spalania itp itd... Bajkopisarze?

: wt kwie 04, 2006 21:45
autor: zaprzal
hazel84, bajkopisarze, wstaw w miejsce kata zwykla rure, byleby nie miala mniejszej srednicy

: śr kwie 05, 2006 18:33
autor: damian24
Wojek w masterze 2.5 tdi wywalił katalizator i nic sie nie dzieje, zadne drgania itp. Autko lepiej smiga, a o to głownie chodzi. W miejsce kat. wcisnął zwykłą rurkę

: śr kwie 05, 2006 18:45
autor: Michnik
hazel84 pisze:Gdzieś na forum wyczytałem, że po wsadzeniu zwykłej rury zamiast kata spaliny będą waliły w środkowy tłumik i będzie głośniej. Mogą się pojawić większe drgania w wydechu czego bym nie chciał, bo i tak już troszkę lata.
Ja tam nie zauważyłem nic takiego u siebie....

: śr kwie 05, 2006 22:40
autor: Bartek84
Spoko. A więc powiedzmy bay katalizatorowi... :D Może ktoś chce kupić ? :hmm:

Pzdr :pub:

: wt cze 27, 2006 14:06
autor: Kris-THC
Ja zrobiłem cięcie po obwodzie piszki kata z 2 stron i odgiąłem blache. Później wykruszyłem cały wkład porcelanowy i zaspawałem. Wygląda jak oryginał. Najlepiej wypieprzyć wszystkie tłumiki i walnąć wkładkę KM. Fajnie świszczy zasysane powietrze i turbina która wsześniej była cicha. Silnik szybciej się wkręca a głośno aż bardzo nie jest.

: wt cze 27, 2006 15:54
autor: Bartek84
Wywaliłem kata... Drgań nie ma, autko troszkę lepiej wkręca się na obroty... Wydech chodzi tak jak chodził poprzednio, czyli ... cicho...

Pzdr

: wt cze 27, 2006 21:30
autor: Lagier
Panowie a co myslicie o wykruszeniu katalizatora? Czy lepiej wstawic rure przelotowa ? Bedzie jakas roznica miedzy jednym a drugim. IMO lepiej zeby strona designowa wydechu zostala taka sama. Dodatkowo wrzucilbym ostatni tlumik przelotowy. Mysle ze wyzsze partie obrotow by zyskaly bo wtedy dieselek lubi zakopcic a kat napewno to dlawi...

: wt cze 27, 2006 21:36
autor: Bartek84
Ja mam rure zamiast kata i nie kopci prawie :) Tyle, ze mam przejechane 112 tys. km :bigok:

: wt cze 27, 2006 21:59
autor: Lagier
hazel84 pisze:Ja mam rure zamiast kata i nie kopci prawie :) Tyle, ze mam przejechane 112 tys. km :bigok:
112 tys kurde az niemozliwe na autka z poczatku lat 90tych jesli tp prawdziwy przebieg to naprawde nic tylko sie cieszyc :). U mnie jest 3x tyle :D
Co do kopcenia to bez przesady nie kopci az bardzo widac to w gornych partiach obrotow +- 4k w szczegolnosci jak zaleje »sie kijowego paliwa ale to normalne dla diesli czarny dymek :) u Ciebie zapewne jest tak samo szczerze powiedziawszy to nie widzialem diesla (wylaczajac najnowsze generacje chociaz tez nie dokonca) ktory nie zakopcilby przy 4000 obr/min :kac: . Sasiada GTD kopci nawet na biegu jalowym :grin: tak czy owak nie chodzi o to czy kopci czy nie w kazdym przypadku przy takiej predkosci obrotowej ruch spalin jest wiekszy a ceramika w katalizatorze je hamuje a co za tym idzie napewno w jakis sposob zmula silnik... Zastanawiam sie tylko czy wywalac katalizator i wrzucac rure czy po prostu wyjac kata i wykruszyc?

: wt cze 27, 2006 22:07
autor: Bartek84
Ktoś już wyżej pisał, że wykruszył i było ok... Ja nie znam osoby, która tak zrobiła... U mnie wszyscy wywalają kat i wstawiają rury :helm: Róbta co chceta.. Zawsze będzie lepiej niż z katalizatorem.. Co do kilometrów.. Koledzy ostatnio się dziwili dlaczego u nich inaczej chodzą siłowniki tylnej klapy, dlaczego oni nie mają takiego kokpitu jak ja, dlaczego moja gałka jest w takim stanie, czy z tyłu ktoś kiedykolwiek siedział itp. :D Trafił się to się nie zastanawiałem, a, że biały to mam to gdzieś ;)
Pozdrawiam :pub:

: wt cze 27, 2006 23:57
autor: Lagier
hazel84 pisze:Ktoś już wyżej pisał, że wykruszył i było ok... Ja nie znam osoby, która tak zrobiła... U mnie wszyscy wywalają kat i wstawiają rury :helm: Róbta co chceta.. Zawsze będzie lepiej niż z katalizatorem.. Co do kilometrów.. Koledzy ostatnio się dziwili dlaczego u nich inaczej chodzą siłowniki tylnej klapy, dlaczego oni nie mają takiego kokpitu jak ja, dlaczego moja gałka jest w takim stanie, czy z tyłu ktoś kiedykolwiek siedział itp. :D Trafił się to się nie zastanawiałem, a, że biały to mam to gdzieś ;)
Pozdrawiam :pub:
hyhy :D niezle ;] co do koloru to nie taki zly :) jak ma lakier w dobrym stanie to nie ma co sie czepiac bialy tez moze byc OK. Moje autko za to latalo dlugie trasy i tylko po niemczech wiec mimo przebiegu jest naprawde w dobrym stanie. Do konca serwisowane w VW co potwierdza zalaczona ksiazka serwisowa. Generalnie wozilo dwie osoby tapicera po wyczyszczeniu w igle :) za tydzien wstawiam do warsztatu w celu wymiany kola zebategp (problem gibania sie zauwazylem ze czasem ma minimalne bicie) i do ogolnego przegladu pojedzie mnie pewnie znowu po kieszeni z 5 setek ale cotam lepiej zapobiegac niz leczyc :)