Strona 2 z 3

: pt cze 22, 2007 21:32
autor: Christopherek
cowboy pisze:
Christopherek pisze: zobaczę czy arl ze mną jeszcze będzie czy niestety będę musiał się z nim rozstać
spokojnie to tylko turbina :)

trzeba sprawdzić cały dolot, tam gdzie sączy sie olej jest prawdopodobnie nieszczelność

widocznie turbinka juz swoje dostała i lekko puszcza oleum...
tzn co już koniec mojej turbiny?w sumie zapierdziela jak ta lala ale syk słychać jak się przyspiesza i jak się wkręci wyżej na obroty i zmieniam bieg to słychać jak powietrze gdzieś syczy.zobaczę we wtorek no i to spalanie mi się nie podoba.jadę zaraz do starej miłosnej to go jeszcze sprawdzę.chyba że gdzieś dziura w dolocie się powiększyła i lewe powietrze łapie i dlatego spalanie ma większe choć wtedy by pewnie kopcił a w lusterku nic nie widać.na dodatek za tydzień odbieram mieszkanie i czeka mnie wykończenie a tu nasz "maciuś" zaczyna rogi pokazywać.trudno jak coś tfuftu się stanie to stawiam go w krzaki i niech stoi,kiedyś przyjdzie czas że go może ruszę.póki co ww wtroek zmieniam rozrząd kompletny i cały dolot będą mi czyścić i zobaczymy jaki będzie efekt.a w sumie mówiąc wyczyścić dolot to co mechanik mógł mieć na myśli tzn.jakie części tego dolotu się czyści?

: sob cze 23, 2007 16:01
autor: cowboy
Christopherek pisze:w sumie mówiąc wyczyścić dolot to co mechanik mógł mieć na myśli tzn.jakie części tego dolotu się czyści?
pewnie chodziło mu o kolektor ssący i EGR...

nieszczelnośc powinna objawiać się baturym, chyba że Trubinka jeszcze zdąży napompowac, lub przepływka tnie dawke

po wymianie dobra diagnoza, dojśc z dolotem i latać :) najlpeij na kurację do Uysego :P :bigok:

ps. swoją drogą te doloty w ARL-ach lubia się rozszczelniać - spytaj sie Jabstona gdzie u niego puszczało

: pn cze 25, 2007 13:11
autor: Christopherek
cowboy pisze:
Christopherek pisze:w sumie mówiąc wyczyścić dolot to co mechanik mógł mieć na myśli tzn.jakie części tego dolotu się czyści?
pewnie chodziło mu o kolektor ssący i EGR...

nieszczelnośc powinna objawiać się baturym, chyba że Trubinka jeszcze zdąży napompowac, lub przepływka tnie dawke

po wymianie dobra diagnoza, dojśc z dolotem i latać :) najlpeij na kurację do Uysego :P :bigok:

ps. swoją drogą te doloty w ARL-ach lubia się rozszczelniać - spytaj sie Jabstona gdzie u niego puszczało
no mam nadzieję że jutro nic jeszcze nie wyjdzie bo wolę wykończyć mieszkanie niż inwestować coś w auto.w sumie to przy złączce na dole dolotu widać jak się zbiera olej i czasem jakaś kropla potrafi skapnąć.ale w sumie to ciągnie jak ta lala.wczoraj moja żona kręciła go do czerwonego pola i szedł,nie było żadnego zająknięcia i strasznie nie kopci.tyle że turbinę słychać mocno jak gwiżdże.ale na postoju jak przegazuję to normalnie ją słychać bez żadnych niepotrzebnych syków wię może jednak ten dolot jest gdześ dziurawy.jutro się okaże co jest nie tak.po wymianie wrzucę go na vag-a i zobaczę może wtedy co jest że tak mi pokazuje to średnie spalanie.bo zawsze zmieniało się co jakiś czas o 0,1l a teraz czasem potrafi skoczyć o 0,3.

: pn cze 25, 2007 13:55
autor: cowboy
Christopherek pisze:na postoju jak przegazuję to normalnie ją słychać bez żadnych niepotrzebnych syków
na postoju nie wytworzysz ciśnienia takiego jak podczas jazdy... przy przegazówie lekko skoczy ciśnienie 0.8 Bara i to na chwile...

nieszczelność jest podczas jazdy kiedy masz doładowanie 1,2-1,5 Bara przez kilka sekund

: pn cze 25, 2007 14:05
autor: Christopherek
cowboy pisze:
Christopherek pisze:na postoju jak przegazuję to normalnie ją słychać bez żadnych niepotrzebnych syków
na postoju nie wytworzysz ciśnienia takiego jak podczas jazdy... przy przegazówie lekko skoczy ciśnienie 0.8 Bara i to na chwile...

nieszczelność jest podczas jazdy kiedy masz doładowanie 1,2-1,5 Bara przez kilka sekund
ale o to mi chodzi że może turbawka jest jeszcze w miarę spoko i że to podczas przyspieszania ona tak nie syczy tylko gdzieś ciśnienie wali w dolocie??
na vag-u przy zakpupie ciśnienie na turbinie wyszło 1,3bara więc chyba jezcze w miarę

: pn cze 25, 2007 14:48
autor: cowboy
Christopherek pisze:na vag-u przy zakpupie ciśnienie na turbinie wyszło 1,3bara więc chyba jezcze w miarę
nie wiem jak było logowane ale ARL ma w serii 1,5 Bara

czyli pod obciązeniem na 4 biegu powinien mieć 1,5 bara od 2200 do 3500 rpm

: pn cze 25, 2007 15:03
autor: Christopherek
w sumie to ważne że jeździ,wszystko okaże się jutro co i jak z nim.najwyżej auto przestanie istnieć...

: pn lip 12, 2010 14:23
autor: kafel1000
u mnie w 2.0 gti 2007r też przy zmianie biegów słychać gwizd jak w need for spedzie:) i też wydaje mi się ze przez to mam spadek mocy ???? jeżdże tym autem od 4 miesięcy i wydaje mi sie ze nie gwizdał tak głośno.(turbina była wymieniana bo poprzednia umarła:)

: pn lip 12, 2010 15:37
autor: twromek
Ale odkop :helm:

: pt lip 23, 2010 10:35
autor: rokoski
Odkop ale temat na czasie ;)

Moja turbinka zaczęła szumieć. Na 100% tak nie szumiała wcześniej, jeżdżę tak już z kilka miesięcy więc nie ma tragedii ale w sumie można by to zdiagnozować bo po co ma coś uciekać.
Siedząc w samochodzie przy zamkniętych szybach po wciśnięciu gazu pojawia się szum. Można to sprowadzić do szumu jakbym nagle włączył nawiew z klimy. Słychać to dość wyraźnie. Intercooler się troszkę poci i kropla czasem spadnie ale tragedii nie ma. Natomiast jakiś czas temu Borka zaczęła bardziej kopcić. Potrafi puścić czarnego dymka przy 2000 na trójce przy łagodnym przyspieszaniu.
Przy wolnym dziadowaniu po mieście jak tak przejade z 10 km, potem wylatuję na trasę i wcisnę gaz to czaaaaarno jakby się ścigały dwa autosany.
Oleju nie ubywa lub ubywa niewiele. Ciśnienie jest prawidłowe bo mam zegar, na każdym biegu ponad 1,5 bara.
Ktoś pomoże? Gdzie szukać? Czy kopcenie i szum są powiązane czy to dwie różne rzeczy?

: pt lip 23, 2010 12:31
autor: Bronco
rokoski pisze:Odkop ale temat na czasie ;)

Moja turbinka zaczęła szumieć. Na 100% tak nie szumiała wcześniej, jeżdżę tak już z kilka miesięcy więc nie ma tragedii ale w sumie można by to zdiagnozować bo po co ma coś uciekać.
Siedząc w samochodzie przy zamkniętych szybach po wciśnięciu gazu pojawia się szum. Można to sprowadzić do szumu jakbym nagle włączył nawiew z klimy. Słychać to dość wyraźnie. Intercooler się troszkę poci i kropla czasem spadnie ale tragedii nie ma. Natomiast jakiś czas temu Borka zaczęła bardziej kopcić. Potrafi puścić czarnego dymka przy 2000 na trójce przy łagodnym przyspieszaniu.
Przy wolnym dziadowaniu po mieście jak tak przejade z 10 km, potem wylatuję na trasę i wcisnę gaz to czaaaaarno jakby się ścigały dwa autosany.
Oleju nie ubywa lub ubywa niewiele. Ciśnienie jest prawidłowe bo mam zegar, na każdym biegu ponad 1,5 bara.
Ktoś pomoże? Gdzie szukać? Czy kopcenie i szum są powiązane czy to dwie różne rzeczy?

:gora: Zanosi się na czyszczenie turbiny
:dol:
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t= ... sc&start=0

: pt lip 23, 2010 14:53
autor: rokoski
Bronco, możesz powiedzieć czemu tak sądzisz? Turbina ładnie pompuje, nie przeładowuje, nie ma notlaufu i ją czyściłem gdzieś 1,5 roku temu. Dlaczego sądzisz że czyszczenie pomoże?

: pt lip 23, 2010 15:11
autor: Bronco
rokoski pisze:Bronco, możesz powiedzieć czemu tak sądzisz? Turbina ładnie pompuje, nie przeładowuje, nie ma notlaufu i ją czyściłem gdzieś 1,5 roku temu. Dlaczego sądzisz że czyszczenie pomoże?
:gora: Bo między wierszami wyczytałem, że stosujesz PSJ...
:bajer:

: pt lip 23, 2010 15:50
autor: Łuki_79
rokoski, sprawdz czy nie masz nieszczelności turbina=>ic=>kolektor dolotowy,będzie to widać po nalocie oleju na rurach/wężach.P.S Auto nie straciło na mocy?Najlepiej jakbyś zapodał logi dynamiczne grup 003,008,011 :grin: