Forum.VWGolf.pl

lipek1234 pisze:Łuki_79 nie brałem udziału w dyskusji w tamtym temacie i to nie mój temat.

Pomyliłem linki ,o ten chodziło http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=80&t=392138" onclick="window.open(this.href);return false;

Tak. To mój temat.
Mówili ze mam łożysko do wymiany i któraś z muszli jest na wykończeniu.
Także wszyscy chwalili Karambol za fachową robotę, zobaczymy jak podejdą do mojego przypadku.
Podobno reklama dzwignią handlu, ciekawie czy na dobrej reklamie im zależy....

lipek1234, uszkodzenie uszczelnienia płaszcza olejowego od strony wirnika napędowego (olej wyrzuca do muszli), sądząc po zamieszczonym zdjęciu to ładnie tam chlapie. To trzeba szybko reklamować, naprawiać, bo olej po tej stronie chlapie na kierownice i zapieka się, tworząc twardą skorupę i skutecznie unieruchamia kierownice VTG.

Druga kwestia ?? 1200zł ?? za regeneracje takiej turbiny ?? Masakra...

no chała odwalona totalnie... ręce opadają, a do tego jeszcze łajzy nie pokrywają kosztów ponownego wyjęcia i włożenia turibny...

lipek1234 pisze:a do tego jeszcze łajzy nie pokrywają kosztów ponownego wyjęcia i włożenia turibny...

Oni za pierwszym razem demontowali i montowali ?? Jeśli tak, to sorry !! ale to jest w ramach reklamacji, nie maja prawa ponownie za demontaż kasować, no chyba że cwaniaki tak sobie warunki gwarancji ustalili, ze gwarancja obejmuje jedynie "samą" turbosprężarkę ;/

montaż i demontaż u nich nie robią, wyjął mi ją inny mechanik.
Zawiozłem ją zeby ponownie ją wyją i zawioze im. Na domiar wszystkiego jeszcze zaczeły się gwizdy przy 1100obr/min. Żal za tyłek ściska... w ogóle co powinno zostać wymienione w takiej turbo za 1200zł?

Za tą kwotę, to powinna tylko obudowa pozostać (muszle i korpus łożyskowania wirnika, reszta nowe) i jeszcze powinni ci o 400zł spuścić z ceny Ile dostałeś na to gwarancji ?? Gwarancja na piśmie, czy tylko fakturka do łapki ??

Gwarancja na 12 miesięcy. Czyli generalnie przepłaciłem 400zł? Super...

Powiedzcie mi czy ten wyciek i świszczenie może oznaczać że tylko wyczyścili moje stare turbo i nie zregenerowali? Jakie jest wasze zdanie?

lipek1234 pisze:Powiedzcie mi czy ten wyciek i świszczenie może oznaczać że tylko wyczyścili moje stare turbo i nie zregenerowali? Jakie jest wasze zdanie?

Tego ci nikt nie powie czy tak było, dopiero jak się rozbierze turbinę to będzie można to stwierdzić

Witam Panów ponownie.
Byłem dzisiaj na reklamacji i rozebrali przy mnie turbo. Czy były to nowe części nie wiem...były czyste wyglądały jak nowe. Co do wycieku to rozmontowali turbo i włożyli jakąś część do maszyny, podłączyli olej do niej i kręcili wirnikami i powiedzieli ze nic nie cieknie. Podobno to nie ich wina tylko wina odmy lub *#cenzura#* intercoolera. Uszczelnili jakąś pastą te miejsce i pozostała tylko modlitwa zeby się to nie powtórzyło...

Aha, a co do muszli to za 1200zł to tylko zwykła regeneracja, żadnej muszli mieli nie wymieniać, podobno ja sobie coś wymysliłem...

lipek1234, jak zwykła regeneracja, to skasowali ciebie ostro Zwykła, czyli pewnie zostawili stary wirnik, wymienili tylko łożyskowanie, uszczelnienie płaszcza olejowego, mycie i piaskownie korpusu i muszli, do tego wyważenie wirnika i być może przetestowali ją ;p Jednym słowem zdarli...

Co do ich tłumaczenia, że to odma albo IC to mogą sobie w d*pe wsadzić te tłumaczenia, widać gołym okiem, że olej wywala od strony muszli napędowej ?? Odma i ICek nie maja nic do gadania jak wywala olej tą stroną, zwalili robotę, minimum przy uszczelnieniu wirnika...

tłumaczyli że przez strone gorącą nie przepływa olej tam są tylko spaliny...wiesz, prawdy się nie dowiesz....

lipek1234 pisze:tłumaczyli że przez strone gorącą nie przepływa olej tam są tylko spaliny...wiesz, prawdy się nie dowiesz...

To są typowe wymówki tego typu "firm" usługa powinna być opisana i powinieneś dostać kwit, co zostało wymienione a co wyczyszczone/odnowione.
Wymówek jest zawsze milion wina wszystkiego tylko nie firmy która regenerowała, jak by ten olej nawet odmą walił, to spalał by się w silniku zanim doleciał by do turbo mowa o części gorącej przecież Chyba czas aby któryś z moderatorów podwiesił temat o regenerowanych turbosprężarkach, bo zaczyna być tego dużo, nie dość, że koszta jak by prymas poświęcił to jeszcze wykonanie jak w domowym warsztacie - nie obrażając nikogo.
Jest proste pytanie, była turbina mokra od oleju na części gorącej jak ją wyjmowali, jeśli nie , to Ciebie jako klienta nic nie powinno obchodzić, ma być zrobione lepiej jak było bo za to zapłaciłeś niemałe pieniądze.