bongo pisze:Ja tych świeczek nie mam,autko stoi pod chmurką i problemów nie ma.Moja metoda to odpalić auto z 5 minut wcześniej i na na tyle się nagrzeje przez ten czas,że lód spłynie z przedniej szyby,boczne odparują,drapać nie trzeba i cała filozofia
Zresztą nie mieszkamy w Norwegii czi innej Finlandii gdzie temperatury spadają poniżej -30st.A te dwa tygodnie czy nawet miesiąc da się spokojnie przeżyć bez grzałek czy innych cudów
![bigok :bigok:](./images/smilies/bigok.gif)
Ja te świeczki mam-dopiero dziś po fotce na forum zobaczyłem że to mam
![jezor :jezor:](./images/smilies/jezor.gif)
nie wiem czy to działa? Mam wprawdzie garaż lecz nie ogrzewany-szyb nie skrobię i nie grzeję autka,do asfaltu mam 4km. więc jadę 50/h po pewnym czasie mam ciepło odchodzi nawet tylna szyba,rzadko używam ogrzewania szyby.Ale co tu gadać , mimo wszystko z początku jest zimno w ręce , nie lubię prowadzić w rękawicach.