Forum.VWGolf.pl

Dziś rano wogóle nie chciał zapalić aż sie akumlator rozładował, ale troche sie podładował lecz zagadła po kilku probach i długim trzymaniu na rozruszniku az zajarzy. ale troche pochodzil i git wymienilem pompę wtryskowa i teraz wogole nie chce zajarzyc przewody podkrecane a tu ropy nie widac ;( i co robic???

Nie bardzo rozumiem Twojego posta. Co do odpowietrzenia pompy należy ''przeciągnąć'' przez nią paliwo, wężem powrotnym do momentu pojawienia się paliwa,np. zasysając , i kręcimy rozrusznikiem aż pojawi się paliwo w przewodach wysokiego ciśnienia, dokręcamy przewody przy wtryskiwaczach i powinien zagadać, no chyba że kupiłeś pompę którą reklamowałem

hmmm... ciężka sprawa, mi silnik odcinał zapłon też w okolicach 3000, czasami 4000 obr. Ale przyczyną była popękana głowica, objawy jednak to znikający olej, głosniejsza praca silnika, przy "odcięciu" zapłonu słychac było trzask. Może to jednak przestawiony rozrząd? To że znak na kole zamachowym sie zgadza nie znaczy że koło zębate jest dorze ułożone (legendarny klin), wystarczy niecały mm i może być objaw o kótrym piszesz. Naprawde trudno cokolwiek powiedzieć - ile głów tyle pomysłów. Przynajmiej mi nic do głowy nie przychodzi a tez miałem rózne historie z 1,9TD.

Ja głowice mam zrobiona. Pompa jest wyciagnieta z silnika ktory na niej pracowal teraz nie da sie odpowietrzyc chyba ze trzeba dlugo krecic!? Rozrzad na znakach i teraz nie wiadomo za co sie chwycic.Klin jest caly iu dobrze trZymal.

torogolf pisze: nie da sie odpowietrzyc

tak jak wyżej - odkręcasz przewody z wtryskiwaczy i kręciśż aż zacznie tryskać z nich paliwo, oczywiście filtr paliwa musi być zalany. Musi siętak dać. Jak nie ma paliwa w przewodzie dochodzącym do pompy to (ekstremalnie) możesz je zassać ustami.

Tak jak pisze karol8114, musisz przeciągnąć paliwo przez powrót pompy, zatykasz powrót z wtryskiwaczy i ciągniesz przewodem powrotnym tym co idzie od pompy do filtra. Możesz użyć np strzykawki setki z kawałkiem wężyka na którym masz zaworek zwrotny i ciągniesz strzykawką, aż się pojawi w niej paliwo. Jak to nie przejdzie to masz nieszczelne przewody albo parafinę w baku i w filtrze. Jak paliwo jest ok, pompa odpowietrzona to nie podpinaj powrotu tylko zakręć parę razy rozrusznikiem i sprawdź czy z powrotu pompy leje się paliwo, jak nie to pompa jest uszkodzona.

Tak jak pisze karol8114, musisz przeciągnąć paliwo przez powrót pompy, zatykasz powrót z wtryskiwaczy i ciągniesz przewodem powrotnym tym co idzie od pompy do filtra. Możesz użyć np strzykawki setki z kawałkiem wężyka na którym masz zaworek zwrotny i ciągniesz strzykawką, aż się pojawi w niej paliwo. Jak to nie przejdzie to masz nieszczelne przewody albo parafinę w baku i w filtrze. Jak paliwo jest ok, pompa odpowietrzona to nie podpinaj powrotu tylko zakręć parę razy rozrusznikiem i sprawdź czy z powrotu pompy leje się paliwo, jak nie to pompa jest uszkodzona.

Pompe było trzeba przestawić o ząb i zagadał ale odcięcie dalej istnieje czyli pompę można wykluczyć. Teraz są 2 warianty; pierwszy ze głowica poszła chociaż wątpie a drugi że wał korbowy jest pęknięty? Co myslicie o tym????

Witam
Sprawdz czarny kabel przy okrągłej kostce silnika który idzie do masy. U mnie był on powodem identycznego zachowania kiedy przez przypadek go urwałem robiąc kruciec przy głowicy
Ewentalnie weź kabel i podłącz na krótko elektrozawór na pompie do plusa aku( niebedziesz mógł zgasic stacyjką)
pozdr

No właśnie chciałem o tym napisać V12 u mnie była masa poluzowana kurde teraz to można śmigać jak się patrzy a jaka uciecha dzięki wszystkim za rady silnik wymiata obrotami wiec mysle że moge zamknąć temat dzieki XD

Wiedziałem szkoda że wczesniej nie wszedłem na forum bo tylko sobie roboty na robiłeś
pozdr

zobacz czy z bańki paliwo pociągnie i czy jest sprawny zaworek odcinający