Co z tą temperaturą ?

matisim · Post autor: **matisim** » wt sty 04, 2011 11:13

ja zasłoniłem całą chlodnicę, jechałem dziś 80km w jedną stronę ogrzewanie cały czas na 2 biegu, predkość od 80 do 120km/h i pokazywał 80 i troche przy szybszej jeździe,a przy 80 schodził na 75stopni. nowy termostat powietrza na chłodnicę leci tyle co nic a 90 i tak nie pokaże... to TDi i widocznie niektóre tak mają.

markim321 · Post autor: **markim321** » wt sty 04, 2011 20:52

Piszę z własnego doświadczenia.

Golf 3 1.9 TDI rok 94 silnik 1Z. W zimie temp 90st na blacie po przejechaniu ok 16-18km, w duże mrozy powyżej -10 nawet po przejechaniu 20km,(jazda do 2000 obr na zimnym silniku, wskazówka temp. płynu drgnie po ok 6 km) termostat 100% sprawny (nawiewy wyłączone w celu szybszego rozgrzania silnika, wersja wyposażona w świece dogrzewające płyn chłodniczy)
Golf 3 1.9 TDI rok 97, silnik AHU. (wersja Match II, na rynek francuski, bez świec dogrzewających płyn) W zimie temp. 90st po przejechaniu dystansu jak powyżej. W duże mrozy tendencja do niedogrzania, np. silnik rozgrzany, temp na blacie 90st, podczas postoju auta (praca silnika na wolnych obrotach) i włączeniu max ogrzewania, temperatura płynu spada, termostat 100% sprawny, w silniku 1Z zresztą pamiętam też taki objaw występował. Powodem jest wysoka sprawność silnika (większość energii ze spalonego paliwa zamieniana jest na pracę, mniejsza część na ciepło)
Mercedes W124 200D, silnik 2.0 Diesel, wtrysk pośredni, mechaniczna pompa, 75KM. W zimie temp 80st po przejechaniu zaledwie 3km, ciepło z nawiewów praktycznie w 3 min po odpaleniu silnika, prawie 3 x szybciej niż w powyższych golfach (nie wiem jak to tam zostało rozwiązane). Niestety dynamika i spalanie na minus

Podsumowując trudno mi uwierzyć że niektórzy maja 90st w TDI (tym 90KM, na pompie VP) po przejechaniu ok 5km w zimie, chyba że nie żałują obrotów na zimnym (wtedy to możliwe), ale podczas spokojnej jazdy naprawdę ciężko o taki wynik.

KamilP · Post autor: **KamilP** » wt sty 04, 2011 21:16

No to korzystając z okazji pytam poraz kolejny, czego może być przyczyna że mój dieselek nie rozgrzewa się do 90 stopni? Przy nawet dłuższej trasie i dynamicznej jeździe (oczywiście tylko czasami, silnika nie katuję) temp max na blacie 70 stopni.. to chyba trochę przymało. Termostat sprawny, nawiew 1, max 2 bieg. W środku po jakimś czasie jest nawet ciepło, ale tak nagrzać żeby gorąco było to chyba teraz się nie da..

Pewnie to przez zimę, ale jak Wy piszecie że Wasze autka do 90 się nagrzewają to już sam nie wiem..

Pozdro

MorpheusJG · Post autor: **MorpheusJG** » wt sty 04, 2011 22:53

Czy moze ma znaczenie ze auto przyjechalo z Hiszpanii? Moze na tamten rynek nie instalowali grzalek do plynu chlodzacego?

markim321 · Post autor: **markim321** » śr sty 05, 2011 22:36

temp max na blacie 70 stopni.. to chyba trochę przymało. Termostat sprawny, nawiew 1, max 2 bieg.

Czy aby na pewno termostat domyka się całkowicie? Nie ma bata sprawny musi trzymać te ok 90st (temp. otwarcia chyba 87st) 1.9D to nie aż taki superwydajny diesel żeby przy sprawnym termostacie miał problemy z dogrzaniem się. kolego ewentualnie sprawdź czujnik temp. płynu (ten przy głowicy), może wskazania są nieprawidłowe.

KamilP · Post autor: **KamilP** » śr sty 05, 2011 23:09

Termostat raczej nie bo dolny przewód ciagle zimny, ile bym nie przejechał

czujnik też moim zdaniem dobry bo ten górny przewód nie jest gorący tylko taki ciepły. I sam już nie wiem co robić.. więcej niż 70 stopni nie da rady, no chyba że może bym mu po zaworach dał, ale nie chce go nadmiernie katować

EDIT
dodam jeszcze że nie wiem jak wcześniej sprawa z temp wyglądała, bo go tuż przed mrozami kupiłem