Strona 2 z 2

: wt lip 13, 2010 10:30
autor: munior
RadekA pisze:Przymierzałem się już do zakupu czujnika zegarowego
Czujnikiem to w TD-eku :grin: choć na upartego statyczny kąt w tdi też da radę :chytry:

: wt lip 13, 2010 12:38
autor: RadekA
Myślałem o czujniku, bo to (nie zrozumcie mnie źle) "pukanie" mi nie wychodzi :)
Kiedy ustawiłem dawkę na 3.0 mg/skok i chciałem dobić do zakresu 3,4 - 3,6, puknąłem i.. mam 7,2
SHIT!
W tzw. międzyczasie, wpadłem na inny pomysł i zastosuję do ustawienia (płynnej regulacji) rozpórkę zrobioną z trzech śrub na płaskowniczku.. powinno się udać.

P.S. Jak fachowo nazywa się ten klucz do 4 śruby nastawnika (trójkąt)?

: wt lip 13, 2010 13:05
autor: Adamm
RadekA, nie chce Cie martwic ale nie ma czujnika do ustawiania dawki paliwa,

odpal auto poluzuj sruby ustaw i skrec, tylko bierz poprawke na to ze po dokreceniu dawka sie zmienia

: wt lip 13, 2010 13:54
autor: munior
RadekA pisze:Myślałem o czujniku, bo to (nie zrozumcie mnie źle) "pukanie" mi nie wychodzi
:grin: Nie ma innej opcji ,tylko pukanie
RadekA pisze:W tzw. międzyczasie, wpadłem na inny pomysł i zastosuję do ustawienia (płynnej regulacji) rozpórkę zrobioną z trzech śrub na płaskowniczku.. powinno się udać.
Dłużej ci zajmie zrobienie tego przyrządu niż pukanie,po prostu musisz delikatniej pukać :grin:

: wt lip 13, 2010 14:44
autor: RadekA
munior pisze:,po prostu musisz delikatniej pukać :grin:
Hyhy.. "delikatniej pukać"... jakie to subtelne. :P

Spróbuję tak, jak napisał kol. Adamm - na odpalonym silniku, bo do tej pory robiłem tak, że najpierw regulacja, skręcenie, odpalenie i test na VAG'u, zgaszenie silnika, odkręcanie, poprawki itd do u**anej śmierci... trochę to monotonne i męczące.

[ Dodano: 15 Lip 2010 09:52 ]
Zamiast "pukania" spróbowałem "posuwania" i udało się. :D

Przy pomocy płaskownika opartego o wypustkę na dolnej części korpusu pompy przesuwałem nastawnik w kierunku koła zamachowego i przy wartości 2,8mg zacząłem skręcać i przy ostatniej śrubie (trójkącie) miałem 3,4mg (temp. 88,3 st.). Co prawda w trakcie pracy wartość ta skacze z 3,4mg na 3,6mg, ale to chyba nie jest jakoś niewłaściwe?

Inną sprawą jest to, że pomimo ustawienia wskazanej dawki, na kierownicę przenoszone są drgania - dość ostro trzęsie się dźwignia kierunkowskazów.
Mam wobec tego pytanie - czy poza dawką jest jeszcze opcja ustawienia jakiegoś parametru pracy silnika, żeby te drgania zniwelować?

: pt lip 16, 2010 13:44
autor: rax9
Adamm ---> pewnie ze niema czujnika do "ustawiania dawki paliwa", chodziło mi o czujnik zegarowy (tzn. analogowy, wychyłowy)

http://pl.wikipedia.org/wiki/Czujnik_zegarowy

zeby zmierzyć o ile mm przesuwasz nastawnik wzgledem korpusu pompy.

Pukanie nic nie dawało u mnie, tak jak pisze kolega, z jednej skrajnosci w druga, wiec ta metoda jest do ... Ja ustawiałem nastawnik co 0,1mm i udało sie.

: pt lip 16, 2010 18:30
autor: Adamm
rax9, bo za mocno pukales :D trzeba to zrobic z wyczuciem :D

ja nigdy nie uzywalem czujnika a ilosc zrobionych nastawnikow moge liczyc w setkach ;p

: sob lip 17, 2010 15:29
autor: RadekA
Jak nie idzie "pukaniem" zawsze można spróbować "posuwania" .. takie mało spostrzeżenie :)

A tak przy okazji jeszcze Was pomęczę. Dawkę, jak już wspomniałem ustawiłem na 3,4mg (czasami skok na 3,6) i zauważyłem ciekawe zjawisko - jak na postoju wyciągam silnik do np. 3 tyś. obrotów, to mi kierownica ucieka w lewo, a jak zwolnię pedał gazu (obroty spadają), to kółko kręci się samo w prawo.. WTF? Może pompa wspomagania źle założona..czy jak?