Strona 2 z 2

: pn lut 08, 2010 13:10
autor: sajlos
Czyli prawdopodobnie uszczelka... ale przez ten okres czasu co jezdze to chyba padla by calkowicie, nieprawdaz? Panowie próbowałem zarejestrowac to "cykanie" ale mineło sie to z celem, bo tego nie slychac na nagraniu. Ostatnio rowniez zmienialem pasek rozrzadu wraz z rolka. Po zalozeniu punkt zero na wale jest ok, na pompie ok ale minimalnie na walku rozrzadu jest przestawione ale napewno nie o zabek. Nie zbijalem kola z walka, zostawilem to tak jak jest, przy tym zauwazylem, ze to cykanie jest jakby odrobine slabsze.
Moze ma to cos zwiazek z rozrzadem? Zawor moglby lekko stukac w tłok?

: pn lut 08, 2010 17:30
autor: wojtek0231
sajlos pisze:cykanie jest jakby odrobine slabsze
Pewnie po wymianie paska rozrządu masz teraz opóźniony kąt wtrysku i cichsze są te stuki.
Ja z tym "cykaniem-stukaniem" jeżdżę ponad rok i kombinowałem już prawie wszystko tz. wymienione popychacze, wtryski, pompa wodna, pompa paliwowa też była u pompiarza, pasek rozrządu z rolką, ustawiany kąt wtrysku (teraz mam pół stopnia opóźniony i deczko jest ciszej) i wydaje mi się że mam luz na sworzniu tłoka choć z drugiej strony patrząc jeżdżę ponad rok i cykanie-stukanie jest takie samo a powinno chyba przez ten czas bardziej się wyrobić.

A co do ustawienia rozrządu to kiedyś mi mechanik ustawił podobnie tak jak jest teraz u ciebie(prawdopodobnie jeszcze był źle ustawiony kąt wtrysku bo jak był zimny to kopcił na biało) i po jakimś czasie zawór wbił się w tłok, urwało korbowód i rozwaliło blok i mimo że zawory stykał się z tłokami to nie było słychać tego cykania co teraz :grrr:

: pn lut 08, 2010 18:28
autor: sajlos
Widze, że nie tylko mnie dręczy ten problem, jak pisalem powyżej to walcze z tym juz 4 lata i to bezskutecznie :grrr: . Silnika nie mam zamiaru zmieniac bo jest w b.dobrym stanie tylko ten mankament, ktory spedza sen z powiek, wykancza mnie :grrr:.

: pn lut 08, 2010 20:31
autor: penkaty
kolego raczej rozrzad nie bo ja ile razy zkladalem rozrzad u 1.6 to zawsze minimalna róznica na znakach mi sie pojawiala i czesto na pompie przestawialem po przektreceniu o jednego zeba bo sie nie zgadzalo. a mysle ze zawór o tlok jakby uderzal to nie ten dzwiek i dlugo by silnik nie pochodzil na tym ale wykluczyc sie tego calkowicie nie da

: pn lut 08, 2010 21:00
autor: sajlos
Znalazlem troche info o podobnych przypadkach w dieslach z tym ze w nowszych modelach, moze to jakis mankament tego rodzaju silnikow :grin:.
Dzisiaj sie dobrze przysluchalem tego dzwieku no i doszedlem do wniosku ze to jakby jakas sprezyna czy cos takiego(tak mi sie wydaje) ale nie tlumik drgan skretnych tarczy sprzegla tylko jakby moze rzeczywiscie wtryskiwacz... a mozliwym jest ze to podkladka pod wtryskiem? Ewidentnie slychac to po stronie kierowcy.