Strona 2 z 2

: sob sty 23, 2010 19:45
autor: PELE
oldstaszek, na czym polega sztuczka magiczka tych środków?
oldstaszek pisze:zdobyczy nauki i technik tribologicznych

: sob sty 23, 2010 19:59
autor: t0mal
oldstaszek pisze:Jeszcze jak!
Jednak są pewne warunki do spełnienia - po posmarowaniu tym olejem trzeba przeciągnąć po zmarszczkach żelazkiem nastawionym na maxa - pięknie się wygładzają!
:grin: :bigok:

: sob sty 23, 2010 20:01
autor: oldstaszek
pelton1985 pisze:oldstaszek, na czym polega sztuczka magiczka tych środków?
oldstaszek pisze:zdobyczy nauki i technik tribologicznych
Wyjaśnienie procesów fizycznych nie jest taki proste i zajęło by dość dużo miejsca, no i nie wiem czy "władający forum" na to by pozwolili.
Mam przygotowanie zawodowe obejmujące tę dziedzinę jako nieodłączny element eksploatacji pojazdów(i nie tylko), więc umiem sobie z tym poradzić.Mój pierwszy kontakt z tymi "sztuczkami magiczkami" miał miejsce coś ok.10 lat wstecz i wówczas rzeczywiście było to "czarami" gdyż nic podobnego nikt nie wyprodukował i nie było publikacji w tej dziedzinie.
Tak na zakończenie - tribologia u nas zupełnie leży i publikacje(poważne) można policzyć na palcach jednej ręki...

: sob sty 23, 2010 20:11
autor: PELE
oldstaszek, ok krótko w jaki sposób ma pomóc koledze z LANCI środek który mu proponujesz, co on zrobi takiego w silniku i jak wpłynię na pracę turbiny?
on piszę, że z motorownią jest wszystko ok więc czy jest sens stosowania jakiegoś rewitalizera itp ? przecież nie doda to werwy silnikowi i jakiś dodatkowych koni oraz nie doprowadzi do tego, że auto wróci do seryjnej mocy itp itd

w/w. odpowiedz jest tylko ogólnikiem

: sob sty 23, 2010 20:40
autor: oldstaszek
pelton1985 pisze:oldstaszek, ok krótko w jaki sposób ma pomóc koledze z LANCI środek który mu proponujesz, co on zrobi takiego w silniku i jak wpłynię na pracę turbiny?
on piszę, że z motorownią jest wszystko ok więc czy jest sens stosowania jakiegoś rewitalizera itp ? przecież nie doda to werwy silnikowi i jakiś dodatkowych koni oraz nie doprowadzi do tego, że auto wróci do seryjnej mocy itp itd

w/w. odpowiedz jest tylko ogólnikiem
Podpowiedź dla Kolegi z Lancią.
Jeżeli jest to 2.4 TD z lat 94/01 to: olej 10W-40 SL/CI-4 ACEA A3/B3/B4/E3/E5 - to wynika z mojej informacji katalogowej.Olej ten(jak wszystkie tej firmy) zawiera równowartość jednej tubki XADO Rewitalizanta w pojemniku 4ltr.Zastosowanie pełnego cyklu z rewitalizantem przywróci praktycznie seryjną moc(opieram się tu o informację zawartą w poście kolegi z Lancią).
Turbina - to zalecałbym wszystkim - zastosowanie znakomicie przedłuży jej żywotność w miejscu łożyskowania i nie będą "straszne" chwilowe zubożenia smarowania czy nawet chwilowy zanik takiego.Jest to trochę dłuższy wywód i wiąże się z tym co pisałem wcześniej.

: sob sty 23, 2010 23:29
autor: KrzychuKrzys
pelton1985 pisze:
KrzychuKrzys pisze:Słyszałem że ma właściwości odmładzające
no co Ty hehehe :rotfl: nie ma takiej opcji jak właśniwości odmładzające silnik i jego stan
KrzychuKrzys pisze:składniki zmniejszające tarcie nie jest to przypadkiem coś na bazie ceramizerów
czynniki zmniejszające tarcie, czyli powłoka która pozbawia oleju odpowiedniego smarowania, ciekawe co na to turbina :chytry:
KrzychuKrzys pisze:chciałbym mu dodać trochę wigoru
ale chyba nie laniem jakiś specyfików z kosmosu typu "respirator w płynie"

nie ma co kombinować jeśli
KrzychuKrzys pisze:Silnik ładnie pali, trzyma ciśnienie, równo pracuje i nie trzęsie tak więc do remontu mu jeszcze daleko
ewentualnie zalać lepszy olej o tej samej właściwosci lepkości np. MOTUL
http://www.motul-oleje.pl/product/index-id-121.html




P.S. Lancia pewnie ma jakąś normę co do oliwy więc lej taką jaką auto posiada, nie pozostaje później nic innego jak śmigać śmigać śmigać

PZDR
Oczywiście że jest coś takiego jak odmładzanie silnika :bajer: Nie w sensie dosłownym ale na zasadzie uzupełnienia ubytków zużytych elementów. Tak jest z tymi całymi modyfikatorami. Ich za bardzo nie chcę lać ale wiem że działają i czuć 'odmłodzenie' silnika.

W sumie to nie jestem aż tak napalony żeby kombinować i zalewać bratu jakieś świństwa ale fajnie by było jakby silnik pracował tak jak 150 000km temu :smoke:
W tym przypadku stosowanie jakiegoś magicznego specyfiku chyba nie ma sensu.
Myślałem właśnie o tym oleju Maxlife. Valvoline to szanowana firma i wszyscy ją chwalą. Pomyślałem że skoro wypuścili taki olej i piszą o nim różne ciekawe rzeczy to coś w tym może być.
Ale jeżeli piszesz że lepiej nie lać, to posłucham się twojej rady.

: ndz sty 24, 2010 10:55
autor: PELE
KrzychuKrzys, ja zmieniłem olej z MOTULA 505.01 właśnie na VALVOLINE tylko rodzina DURABLEND 505.01 i jestem zadowolony, przedewszystkim chwalę sobie to, że podczas dużych mrozów tak jak teraz na MOTULU przy odpalaniu mocno klekotał a na VALVOLINE jest bardzo cicho, 2 sec dziwnych dzwięków i normalna praca :) Ja jestem z produktu VALVOLINE bardzo zadowolony. Dobrze poszukasz w necie i znajdziesz karty produktów MOTUL oraz VALVOLINE i będziesz sobie mógł szybko porównać... Czy to będzie MOTUL czy VALVOLINE wybór będzie włąściwy... Po gadaj jeszcze może na PW z oldstaszek,

Z tym uzupełnianiem ubytków czytałem artykuł, że owszem ubytki są uzupełnianie ale ten element uzupełniający nie ma już takich właściwości pod jakie został wyprodukowany olej w związku z czym siada gdzieś smarowanie itp. Uważam, że jeśli silnik już ostro ma nalatane i nie domaga należy mu się po prostu remont a nie półśrodki :bigok: To oczywiście moje skromne zdanie :chytry:

: ndz sty 24, 2010 12:07
autor: oldstaszek
[quote="pelton1

Z tym uzupełnianiem ubytków czytałem artykuł, że owszem ubytki są uzupełnianie ale ten element uzupełniający nie ma już takich właściwości pod jakie został wyprodukowany olej w związku z czym siada gdzieś smarowanie itp.

Możesz podać link do tego artykułu?
Jestem tym bardzo zainteresowany gdyż czasem nasi"dziennikarze specjaliści" wypisują takie...że zastanawiam się - kiedy zeszli z furmanki.
Moje zainteresowanie jest czysto zawodowe - :pub:

: ndz sty 24, 2010 12:10
autor: PELE
oldstaszek, muszę tego poszukać bo czytałem to gdzieś a teraz już nie pamiętam, jeśli znajdę w necie to na PW Ci wyślę, artykuł był nie o marce którą handlujesz tylko ogólnie o tych środkach wypełniających "ubytki"

[ Dodano: 24 Sty 2010 11:11 ]
oldstaszek pisze:Z tym uzupełnianiem ubytków czytałem artykuł, że owszem ubytki są uzupełnianie ale ten element uzupełniający nie ma już takich właściwości pod jakie został wyprodukowany olej w związku z czym siada gdzieś smarowanie itp.
dokładnie to wyczytałem tylko było to bardzo rozwinięte

: ndz sty 24, 2010 12:24
autor: oldstaszek
Mrozik mamy niezły i nie chce się wychodzić...
Dlaczego odnowiłem wątek?
Przyczyna jest prosta:
Żaden ośrodek naukowy czy dydaktyczny w Polsce, nie ma możliwości przeprowadzenia odpowiednich badań a wynika to z zupełnego braku odpowiednich do tego celu stanowisk badawczych - ba! nawet przygotowanie odpowiednich(powtarzalnych) próbek jest nierealne.

Piszę to w oparciu o sprawdzone fakty.

Badania wykonywane przez Politechnikę Radomską są zaledwie namiastką takowych a jest to jedyny ośrodek w Polsce starający się robić to profesjonalnie.Jest to ograniczone do przekładni i pomiarów pośrednich.

Czytając gdzieś jakieś "wypociny", ciągle wydaje mi się że "przed automobilem ma biec goniec z czerwoną chorągiewką aby ludzie mogli zejść z drogi rozpędzonemu automobilowi"... :pub:

PS.Moje "wypociny" są natury ogólnej i nie dotyczą kogokolwiek z forumowiczów.

: ndz sty 24, 2010 12:30
autor: PELE
PS.Moje "wypociny" są natury ogólnej i nie dotyczą kogokolwiek z forumowiczów
:pub:

: ndz sty 24, 2010 14:57
autor: munior
oldstaszek, daj spokój, kolegi pelton1985, i tak nie przekonasz bo należy od do grona tych co to nie stosowali zadnych dodatków bo z góry zakładają że nie działają .A ja stosuje militec do oleju silnikowego i do oleju w skrzyni też dolałem i wiem że działa i że np.moja turbina na pewno na tym skorzysta i pożyje znacznie dłużej.A co do dodatków to zamiast kontrowersyjnej nazwy "odmładzają starsze silniki "powinno być "opóżniają starzenie starszych silników ''ale ''Odmładzają "brzmi bardziej marketingowo

: ndz sty 24, 2010 15:00
autor: PELE
munior, nie używałem ale zgłębiam temat, jak używasz to fajnie :helm:

: ndz sty 24, 2010 16:51
autor: oldstaszek
munior pisze:oldstaszek, daj spokój, kolegi pelton1985, i tak nie przekonasz bo należy od do grona tych co to nie stosowali zadnych dodatków bo z góry zakładają że nie działają .A ja stosuje militec do oleju silnikowego i do oleju w skrzyni też dolałem i wiem że działa i że np.moja turbina na pewno na tym skorzysta i pożyje znacznie dłużej.A co do dodatków to zamiast kontrowersyjnej nazwy "odmładzają starsze silniki "powinno być "opóżniają starzenie starszych silników ''ale ''Odmładzają "brzmi bardziej marketingowo
Kolegi Peltona czy kogokolwiek innego nie zamierzam przekonywać - produkt sam przekonuje a świadectwem są opinie użytkowników jakie można przeczytać na forach samochodowych różnych krajów świata.
Co do stwierdzeń - będę podtrzymywał "odmładzają" - mam tego dowody jakie uzyskałem dawno temu i jest to stwierdzenie faktu a nie "chwyt marketingowy".Dowodem jest przykładowo ta fotka:czerwona kreska zaznacza dobudowaną warstwę metalo-ceramiki.

Do tej grupy Militec nie należy jako że oddziaływuje zupełnie inaczej i w jego przypadku nigdy bym takiego stwierdzenia nie użył(używałem militec bodaj dwadzieścia lat wstecz z dobrym skutkiem jak na owe czasy).Dotyczy to jeszcze kilku preparatów jakie są sprzedawane na naszym rynku. Takie mam również w swojej ofercie(oparte o fullereny C-60). :pub: