Forum.VWGolf.pl

oldstaszek, coś w tym jest, w momencie gdy odpaliłem auto, miałem otwarte drzwi. Wtedy też zagadał rozrusznik.

Panowie czego wy oczekujecie od DIESLA na MROZIE palenia na dotyk. Oszaleliście.
Po pierwsze żaden z was nie ma nowego silnika tylko jak w większości kręcony i to przez przynajmniej dwóch właścicieli
Po drugie jak ktoś twierdzi że po 1 sezonie zimowym jak świece żarowe jeszcze grzeją to znaczy że są dobre to też bzdura grzać będą nawet kilka lat ale wszystko się zużywa
Po trzecie PALIWO PALIWO PALIWO nasze stacje sprzedają tandetę żadne dodatki nie pomagają. Zatankujcie na zachodzie a różnice zobaczycie od razu
Po czwarte AKUMULATOR musi być dobry gdyż na mrozie silnik potrzebuje tzw. kopnięcia a nie powolnego kręcenia.

W zimie ja tankuję na shelu V-power z odpalaniem jest troszeczkę lepiej ale do ideału jeszcze dużo brakuje.

Także problemy z odpalaniem w zimie mają wszyscy posiadacze DIESLI tylko jedni o tym piszą otwarcie a niektórzy robią wam na złość że pali im na dotyk(chyba nowy silnik)

hudy21 pisze:Panowie czego wy oczekujecie od DIESLA na MROZIE palenia na dotyk. Oszaleliście.
Po pierwsze żaden z was nie ma nowego silnika tylko jak w większości kręcony i to przez przynajmniej dwóch właścicieli
Po drugie jak ktoś twierdzi że po 1 sezonie zimowym jak świece żarowe jeszcze grzeją to znaczy że są dobre to też bzdura grzać będą nawet kilka lat ale wszystko się zużywa
Po trzecie PALIWO PALIWO PALIWO nasze stacje sprzedają tandetę żadne dodatki nie pomagają. Zatankujcie na zachodzie a różnice zobaczycie od razu
Po czwarte AKUMULATOR musi być dobry gdyż na mrozie silnik potrzebuje tzw. kopnięcia a nie powolnego kręcenia.

W zimie ja tankuję na shelu V-power z odpalaniem jest troszeczkę lepiej ale do ideału jeszcze dużo brakuje.

Także problemy z odpalaniem w zimie mają wszyscy posiadacze DIESLI tylko jedni o tym piszą otwarcie a niektórzy robią wam na złość że pali im na dotyk(chyba nowy silnik)

Zgadzam sie z wypowiedzia kolegi niestety zima robi swoje dizel to nie benzyna

jedź do goscia ktory zajmuje sie sprzedażą aku, powinien miec odpowiedni sprzet w/g mnie
albo dobry elektryk )

Podpinam się

mam mk2 1,6TDic

Autko rano chce odpalić a auto kręci kręci kręci i nagle zwiększaja się obroty rozrusznika i cudem odpali.

Akumulatorek w pełni naladowany [inaczej tak dlugo by nie kręcił]
Filterek paliwa wymieniony na nowy
świeczki raczej grzeją.

Kolega mioał podobny problem ale w escorcie 1,8TD i mechanik powiedział ze cofa mu sie paliwo i ze jakis zaworek trzeba wymienic, jak tak to gdzie on w TDic-u??

Eskort ma inną pompę - Delphi/Lucas.Zupełnie inna budowa i działanie
Twój ma Boscha i jako takiego zaworka zwrotnego nie posiada.Można go dołożyć na przewodzie paliwowym między pompą a filtrem lub za filtrem.

Sprawdzenie akumulatora - sklepy handlujące akumulatorami powinny mieć próbnik z opornikami do pomiaru prądu - jest to w ich przypadku konieczność.Sprawdza się spadek napięcia pod dużym obciążeniem i jego zmianę w czasie(kilkanaście sekund).

to co moze byc w moim przypadku?? moze swieczki?

Co może być?Ostatnie mrozy i parafina w mikro granulkach...jeszcze - jakie odkłady znajdują się w komorze spalania, działające jak gąbka.Jutro cieplej - napiszesz jak palił...

A moja niunia pali jak Chuck Norris - z półobrotu i nie uważam, że diesel pali gorzej od benzyny kolego tomassss24.

oldstaszek pisze:Akumulator...

nowy akumulator potrzebuje jakiegoś tam wzbudzania, no ja pierdu . . .
Czy to nie podchodzi pod temat reklamacyjny tegoż akumulatora ? Nie ma prawidłowej mocy rozruchowej na starcie którą powinien mieć
Aku powinien palić bez żadnego wzbudzania bynajmniej mój poprzedni palił tak
Ten nowy potrzebuje pobudzenia stary nie miał takiej potrzeby eh . . .
Co sądzicie Panowie u Was też akumulatory wymagają pobudzania czy tylko ten u mnie tak ma?

pakero pisze:

oldstaszek pisze:Akumulator...

nowy akumulator potrzebuje jakiegoś tam wzbudzania, no ja pierdu . . .
Czy to nie podchodzi pod temat reklamacyjny tegoż akumulatora ? Nie ma prawidłowej mocy rozruchowej na starcie którą powinien mieć
Aku powinien palić bez żadnego wzbudzania bynajmniej mój poprzedni palił tak
Ten nowy potrzebuje pobudzenia stary nie miał takiej potrzeby eh . . .
Co sądzicie Panowie u Was też akumulatory wymagają pobudzania czy tylko ten u mnie tak ma?

Hmmmm, zauważyłem poprawę jak go odpalam przy otwartych drzwiach i pali się oświetlenie wnętrza i lamka w drzwiach. Poza tym, *#cenzura#* od aku, uważam, że podstawa to dwa razy nagrzać świeczki i dopiero po drugim odpalać. Generalnie mi w te mrozy teraz odpalił za każdym razem, aku mam wiekowe.

pakero pisze:

oldstaszek pisze:Akumulator...

nowy akumulator potrzebuje jakiegoś tam wzbudzania, no ja pierdu . . .
Czy to nie podchodzi pod temat reklamacyjny tegoż akumulatora ? Nie ma prawidłowej mocy rozruchowej na starcie którą powinien mieć
Aku powinien palić bez żadnego wzbudzania bynajmniej mój poprzedni palił tak
Ten nowy potrzebuje pobudzenia stary nie miał takiej potrzeby eh . . .
Co sądzicie Panowie u Was też akumulatory wymagają pobudzania czy tylko ten u mnie tak ma?

Zanim coś napiszesz w jakiejkolwiek materii - zainteresuj się, poczytaj, popytaj....a tak - walisz głupstwa że aż wstyd.
Myślę że i w googlach znajdziesz odpowiedź na pytanie:
Jaka jest zależność pojemności akumulatora w funkcji temperatur ujemnych oraz jego mocy rozruchowej.
Jak sobie z tym radzić. Nie będę robił kpin - jesteś jeszcze młody i dużo musisz się nauczyć.

Taka jest FIZYKA i dotyczy każdego akumulatora kwasowego za wyjątkiem zezłomowanych...