Strona 2 z 3

: śr lis 18, 2009 23:30
autor: Shmatan
hipnox, to na prawde bardzo mało Ci ciągnie - w trasie spalanie na poziomie 5/4.5 to norma, ale 6 w miescie to dla mnie prawie nie osiagalne

: śr lis 18, 2009 23:58
autor: Juzeks
Panowie ja jestem z wioski, jeżdże głównie na "trasach" 30 km i przy spokojnej jeździe ponad 6 weźmie ale nie dużo ponad, Raz mi się udało zejśc do 5,7 ale wtedy w dłuższą trasę się wybrałem :grin: Natomiast jak pomieszkałem troszke w Rzeszowie to mi dobrze ponad 7 literków wziął. Ale jadąc sobie spokojnie do 100 nie trzymając go na obrotach zbyt dużych i nie muląc go w 6 litrach powinien się zmieścić, także myśle że nie ma tragedii :jezor:

Dodam jeszcze że silnik mam AAZ i cały czas od 3 lat jeźdże na wschodnim paliwie, po które sam jeżdże :bajer:

: czw lis 19, 2009 10:04
autor: _model_
Juzeks pisze:Panowie ja jestem z wioski, jeżdże głównie na "trasach" 30 km i przy spokojnej jeździe ponad 6 weźmie ale nie dużo ponad, Raz mi się udało zejśc do 5,7 ale wtedy w dłuższą trasę się wybrałem :grin: Natomiast jak pomieszkałem troszke w Rzeszowie to mi dobrze ponad 7 literków wziął. Ale jadąc sobie spokojnie do 100 nie trzymając go na obrotach zbyt dużych i nie muląc go w 6 litrach powinien się zmieścić, także myśle że nie ma tragedii :jezor:

Dodam jeszcze że silnik mam AAZ i cały czas od 3 lat jeźdże na wschodnim paliwie, po które sam jeżdże :bajer:
No to zalej lepszego paliwa, to spali troszke mniej. Ja jak kupiłem swojego ponad rok temu, to miałem jeszcze trochę zapasów paliwa "gorszej jakości" to w mieście nie mogłem zejśc poniżej 8. A na trasie mniej jak 6,5 nie łyknął. Jak zapasy się skończyły to tankowałem na najtańszej stacji w mieście to mi palił nieco mniej, ale też wydawało mi się że dużó. Po zatankowaniu na BP/Shell w mieście pali 7, a na trasie przy spokojnej jeździe 5,5 weźmie. W lato na klimie na trasie weźmie 6 litrów. Więc nie jest żle. A paliwo robi dużo.

: czw lis 19, 2009 13:17
autor: arwam
marcinas1983,

zależy jak jeździsz.
ja mogę ci odpiąć przewody od baku i puścić paliwo z bańki i po 100km zostanie jeszcze ponad litr na trasie z prędkością nie przekraczającą 120km/h i to zarówno moim 1.9 jak i drugim 1.6TD

: czw lis 19, 2009 14:02
autor: piotrek_inf
Mi w zimie to i 10 potrafił w mieście łyknąć, miałem jeszcze walnięty termostat i max 70 stopni łapał

: czw lis 19, 2009 16:08
autor: wzorekk
t0mal pisze:Może to być problem z EGRem, no ale to musisz zdjęcie pompy wrzucić.
Witam,

Wrzucam zdjęcie pompy. Proszę o sugestie. Obrazek

: czw lis 19, 2009 17:58
autor: Juzeks
Hmm ja tam ekspertem nie jestem, ucze się dopiero :hmm: ale wizualnie moja pompa wygląda tak samo, a przyspieszacza automatycznego nie mam

: czw lis 19, 2009 18:08
autor: piotrek_inf
Obrazek

Moja troszkę inaczej jeszcze jakaś taka dokładka jest na górze.

: czw lis 19, 2009 18:49
autor: wzorekk
Chodzi o to że u mnie jak sie nagrzeje to nadal jego wolne obroty to tak ponad 1000 jakies 1100..

: czw lis 19, 2009 19:04
autor: t0mal
wzorekk, prawdopodobnie będziesz musiał wymienić siłownik przyspieszacza automatycznego, poczytaj w tym temacie jest opisana zasada działania >> http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=999908

Twój problem ze spalaniem jest spowodowany nieszczelną pompą, trzeba rozebrać górę pompy, wymienić o-ring za 5gr, najpierw zdejmujesz górę pompy, jak w poradzie do gov moda, i nastepnie trzeba wyjąć taką dźwigienkę jak w tym temacie >> http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t= ... c&start=15

[ Dodano: 19 Lis 2009 18:10 ]
piotrek_inf, to jest przełącznik do EGRu

: czw lis 19, 2009 19:22
autor: wzorekk
Dzięki za rade.
A jeszcze jedno. Jeden mechanik odkręcił linkę od przyspieszacza i obroty nie spadły.
Świece nie padną jak przyspieszacz jest walnięty?

Jeśli chodzi o uszczelnienie pompy to czytałem to ale kurcze nie chce mi się jej całej rozbierać, a to jest chyba konieczne...

: czw lis 19, 2009 19:31
autor: t0mal
Samo odkręcenie linki nic nie da, jak nie cofnie się dźwigni. Przez przyspieszacz masz źle ustawiony kąt wtrysku, co odbija się na spalaniu, świece raczej powinny przeżyć bo masz egr. Co do uszczelnienia, to trzeba tylko czapkę zdjąć, a najwięcej zabawy jest ze sprężynami.

: czw lis 19, 2009 19:39
autor: wzorekk
Sory, że tak męczę.. czyli nawet jak odkręcił linkę i palcem chciał tą dźwigienkę cofnąć a ona już nie poszła to wymiana automatu coś powinna dać...

jeśli chodzi o uszczelnienie jeszcze to nie trzeba tak jak tam opisywali wybijac tych kulek i wykręcać śruby na imbus.... wystarczy samą tą osłonke z góry odkręcić i tam jak się dostanę do membrany to będzie dostęp do tej uszczelki...?

: czw lis 19, 2009 20:23
autor: t0mal
Co do pierwszego to ci nie powiem, niemam teraz golfa AAZ pod ręka :) Moja dziewczyna miała, ale już nie pamiętam jak to tam było, jakby Ci się chciało to zrób foto z tył pompy, albo popytaj kogoś kto ma taki silnik u siebie.

Co do uszczelnienia, to trzeba niestety rozebrać tak jak w poradzie, ale nie jest to takie straszne jak wygląda. Właściwie to nie masz wyboru, bo przy półelektronicznej pompie, jaką zapewne u siebie masz to mało kto chce grzebać, pompiarze zazwyczaj chcą żeby zdjąć pompę z silnika, co jeśli zrobisz nieumiejętnie (zdejmiesz koło pasowe) to później ciężko jest ustawić początek wtrysku, dlatego najlepiej jest to zrobić w miarę nieinwazyjnie, we własnym zakresie :)