Forum.VWGolf.pl

Nie przesadzajcie ze od razu po wymianie sie robi czarny, ale po tysiacu km juz jest czarny a po 5 nie odróźnisz go od starego.

lolo_golf pisze:Nie jesteś w stanie spuścić wszytkiego. Zawsze będzie odrazu czarny. To nie jest benzyna.
I tak jak dbam o auto i o szczegóły to sory ale dla mnie to juz jest troche przesada z tym odsysaniem strzykawką.
_________________

troche sie z Toba zgodze ze nie całkiem da sie śpuścić ale im wiecej tym lepij a domowym sposobem jest strzykawka(chodzi o filter mi).
i jeszcze styl jazdy ma też tu znaczenie im bardziej ostro tym szypciej sie przepali wiadomo. olej nie spali sie od razu na czarno, poprostu brudzi sie od resztek starego

szatanek pisze:pewnie zapytałeś tego mechanika czy w tą cene wliczone jest odsysanie pozostałości oleju strzykawką, jak powiedział ze nie to uznałeś ze 49 zł za wymiane to zdzierstwo.

Pewny jestem że jak masz głupio komentować to się nie udzielaj w rozmowie. Jak wymieniałem olej to to mi wysysali ssakiem (takim warsztatowym). Poza tym uważam że 50 pln-ów z wymianę to trochę dużo, a dwa że nie jestem osobą która z wymianą żarówki zasuwa do mechanika. Więc jeśli coś można zrobić samemu to po co za to płacić albo przepłacać.

cruse pisze:PS jakim olejem zalewasz ?

Zakupiłem Castrola Magnatec Diesel 10w-40

olej jest bardzo ważny ale nie przesadzajmy, jeśli powiedzmy w silniku zostanie 300ml starego oleju a wlewamy ok 3,5 litra nówki to po wymieszaniu parametry na pewno zostaną zachowane, tym bardziej że w fabryce podczas projektowania silnika na pewno taki fakt uwzględnili (uzasadnieniem jest sam kształt miski olejowej i umieszczenie koka spustowego
), biorąc do tego fabryczny zapas parametrów na olej to już wcale nie ma się czym podniecać. najważniejsze aby filtr oleju wymieniać systematycznie ...okresowo tak jak w producent silnika zaleca. śmieszą mnie typy którzy wymieniają olej i filtr po 10kkm podczas gdy producent zaleca 15kkm ...całkowicie nie ekonomiczne ...pomyślmy o przyrodzie (nie jestem ekologiem broń boże).

a co do płukania silnika ....pamiętajmy zjawisko klina smarnego ...ale to jest temat na książkę nie posta.

...nie bądźmy bardziej papiescy niż sam papież, wiadomo nadgorliwość jest gorsza od .....

pozdrawiam

olej w dieslu nie tyle z eulega spaleniu itp tylko przedostaje sie sadza przez pierscienie. Olej w dieslu po przebiegu rzedu 15 tys km ma juz tyle sadzy z ejak spuscimy olej do jakiegos wiadra i poczekamy z godzine to mozemy zlac olej a na dnie zostanie 10 % sadzy gestej jak kisiel. Gwarantuje. Niegdy nie dopuszczam do tego i olej zmieniam co 8 tys km.

mrEd pisze:olej jest bardzo ważny ale nie przesadzajmy, jeśli powiedzmy w silniku zostanie 300ml starego oleju a wlewamy ok 3,5 litra nówki to po wymieszaniu parametry na pewno zostaną zachowane, tym bardziej że w fabryce podczas projektowania silnika na pewno taki fakt uwzględnili (uzasadnieniem jest sam kształt miski olejowej i umieszczenie koka spustowego
), biorąc do tego fabryczny zapas parametrów na olej to już wcale nie ma się czym podniecać. najważniejsze aby filtr oleju wymieniać systematycznie ...okresowo tak jak w producent silnika zaleca. śmieszą mnie typy którzy wymieniają olej i filtr po 10kkm podczas gdy producent zaleca 15kkm ...całkowicie nie ekonomiczne ...pomyślmy o przyrodzie (nie jestem ekologiem broń boże).

a co do płukania silnika ....pamiętajmy zjawisko klina smarnego ...ale to jest temat na książkę nie posta.

...nie bądźmy bardziej papiescy niż sam papież, wiadomo nadgorliwość jest gorsza od .....

po primo nie 300ml starego + 3,5l nowego=3,8l bo silnikach mk4 TDI 4,5l we wszystkich!
po drugie dzisiejsze oleje syntetyczne sa w 70-90% biodegradalne
po trzecie przy ostrzejszej jezdzie sam producent zaleca wcześniejszą wymiane oleju

olej jest jak krew i to Ty decydujesz ile Twuj silnik pożyje
pozdrawiam

[ Dodano: 19 Lis 2009 10:19 ]

wesol pisze:olej w dieslu nie tyle z eulega spaleniu itp tylko przedostaje sie sadza przez pierscienie. Olej w dieslu po przebiegu rzedu 15 tys km ma juz tyle sadzy z ejak spuscimy olej do jakiegos wiadra i poczekamy z godzine to mozemy zlac olej a na dnie zostanie 10 % sadzy gestej jak kisiel. Gwarantuje. Niegdy nie dopuszczam do tego i olej zmieniam co 8 tys km.

chciałbym sie z tym zgodzić ale czy silnik nie ulegnie zatarciu jeśli sadza przedostawałaby się przez pierścienie..?
oleje są poddawane m.in. kwasom głównie siarkawy i siarkowy co dopoprowadza do rozcieńczalności i obniżenia smarności a w wyniku tego póznieszego tzw."przepalania"
:bajer:nie ma co wiecej przynudzać

Oj Panowie kazdy ma swoj cyrk i swoje małpy, jedni patrza zeby byly jaknajmniejsze koszty wiec skoro jezdzi to po co zmieniac olej, a drudzy zmieniaja co 5 tys km. Moim zdaniem im częściej tym lepiej zwłaszcza jak sie jezdzi np na polsyntetyku tj ja.

moj stary AHF miał na glowie 500tyś i jezdziłem nim do Szwajcarii bez rzadnych problemów turbo bez problemu ogólnego lekko ssało lej ale tgo normale dzis mam tez mk4 130ps 6gang tez lekko ssie ale dolewam ledyne 100ml ml do wymiany a wymiane robie raz w roku, gdzeiż robię 25tyś w rok , stary AHF smiga gdzies w Rzeszowie srebny metak 3d naklejka forum na klapie