Strona 2 z 3
: pt paź 23, 2009 22:25
autor: Kris-THC
marcin999 pisze:tomajos1987, Tak to jest z dieslami jak ma z 500 000 km to nie masz sie mu co dziwic ze mu sie odechciewa.
Bravo!!! To chyba złota myśl. Wiele wniosłeś do tematu i rozwiałeś wszelkie dylematy nowicjusza. BRAWO!!!
: pt paź 23, 2009 22:39
autor: tomajos1987
No przez prawie 10 miesięcy byłem zadowolony, teraz zaczęło się komplikować
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
A co do przebiegu, to mam 133 tyś. i raczej realny jest, kupiony w polskim salonie i jeden właściciel był i to w dodatku kobieta
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
: pt paź 23, 2009 23:05
autor: maryjan
tomajos1987, spokojnie te objawy to naprawde nic groźnego musisz tylko zmienić doradców a w szczególności mechanika. TDI wbrew pozorom nie jest silnikiem zbyt skomplikowanym i dla osoby obytej w temacie nie stanowi wiekszej zagatki niźeli prosty rebus.
Co do przebiegu, nie mówie, że nie ale w końcu Kobieta i TDI to bez odpowiedniego przeszkolenia conajmniej dziwna zabawka. Zresztą nie tylko kobiety również i mężczyźni mają z tym problem....
Pozdrawiam
: pt paź 23, 2009 23:56
autor: Kris-THC
maryjan pisze:ale w końcu Kobieta i TDI to bez odpowiedniego przeszkolenia conajmniej dziwna zabawka
Zdziwiłbyś się
![bajer :bajer:](./images/smilies/bajer.gif)
: sob paź 24, 2009 00:02
autor: maryjan
Kris-THC pisze:Zdziwiłbyś się
Doczytaj do końca a wtedy wycinaj zdania.
: sob paź 24, 2009 00:19
autor: Kris-THC
Czego burczysz? O jakim przeszkoleniu w ogóle piszesz? Seria to nie silnik wyczynowy żeby wymagał specjalnego traktowania, Po prostu jak dbasz tak masz i tyle. Kobiety rzadko kiedy katują diesele bo jara je ich moment i ruszanie bez kangurów w obcasach, a żeby zaraz coś popsuć to wiadomo trzeba być kretynem a tych nie brakuje czy to facet czy kobieta.
: sob paź 24, 2009 14:56
autor: maryjan
Kris-THC pisze:Czego burczysz? O jakim przeszkoleniu w ogóle piszesz?
hmm może o takim aby przy 133 tysiącach nie wymieniać turbiny? Możę o takim, że należy wymieniać filtry przy okazji wymiany oleju?
Ot taka podstawa o której mało który użytkownik bez odpowiedniego "przeszkolenia" niestety nie chce nawet wiedzieć.
Burczysz powiadasz, ciekawe co jest gorsze to burczenie czy wycinanie zdań z kontekstu i dołączanie do nich swoich skojażeń. Nawet nie wiem jak ten spam nazwać może poprosty "płytkim spstrzeżeniem"?
Dobra koniec obrażania i spamowania. Najważniejsze aby kolega
tomajos1987, zaczynał od sprawdzenia dolotu, potem zobaczymy.
: sob paź 24, 2009 15:42
autor: tomajos1987
Panowie, bez kłótni!
Dzięki za wskazówki jak w poniedziałek będę wiedział co jest, to napisze czy się wasze podejrzenia sprawdziły
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
: sob paź 24, 2009 16:14
autor: MIT
No rzeczywiście oprócz tej turbiny(którą tak na marginesie bym się nie przejmował) przy zejściu z obrotów gdy juz dochodzi do wolnych słychać ten stukot podobny do dźwięku maszyny do szycia
![jezor :jezor:](./images/smilies/jezor.gif)
wsłuchajcie sie panowie bo ja nie wiem co to moze być......pzdr
: sob paź 24, 2009 20:30
autor: Kywak
MIT, tez to slyszalem, w sumie dosc dobrze to sluchac, o ile ktos sie wslucha i chce to uslyszec
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
. Nie chce wrozyc z fusow, ale moze dwumas trzepie na zejsciu z obrotow? A trzepie Ci buda i silnikiem przy gaszeniu bez wcisnietego sprzegla? Jesli nie to, to nie jest to zapewne dwumas
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
.
: ndz paź 25, 2009 00:02
autor: tomajos1987
Przy gaszeniu jest też jakiś dziwny oddźwięk niż zazwyczaj, nie wiem jak go opisać, ale trochę telepie całym autem, takie jakby podskakiwanie
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
: ndz paź 25, 2009 00:41
autor: Kywak
tomajos1987, hehe, to niestety, ale witaj w klubie, dwumas Ci trzepie
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
. Jak wcisniesz sprzeglo przy gaszenie, to powinno ustepowac, natomiast jesli w okolicy 2-2,5 tys. obr. i trzepie troche buda, silnikiem to srednio dobra oznaka. Jedynym pocieszeniem jest to, ze mozna z tym w miare jezdzic dopoki sie do konca nie rozsypie, tzn. jedni mowia, zeby jezdzic do konca, az sie rozleci w cholere, a inni, ze w jakis sposob skrzynia dostaje w dupe i lepiej od razu cos z tym zadzialac i badz tu madry
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
.
: ndz paź 25, 2009 01:03
autor: tomajos1987
Kywak, to żeś mnie nie pocieszył. A koło dwumasowe to raczej nie jest tani wydatek, prawda?
: ndz paź 25, 2009 01:11
autor: Kywak
tomajos1987, no niestety, ale nie jest tanio, zazwyczaj jak wymieniasz dwumas, to zalecana jest rowniez wymiany tarczy sprzegla z dociskiem od razu, zeby zrobic wszystko za jednym zamachem, wtedy koszt takiej zabawy wynosi niestety okolo 2000 zl. Jasne, ze mozna wymienic sam dwumas i wtedy jest taniej, ale jaki to ma sens, jesli np. za pol roku Ci walnie sprzeglo i znowu trzeba wszystko rozbierac i sie bawic na nowo, moim zdaniem, jak cos robic, to raz, a porzadnie. Poki co, to pewnie mozesz na tym jezdzic, chyba, ze trzepanie jest bardzo wkurzajace i ciezkie do zniesienia
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
.