[ mk3 td aaz 93/94 ] trzesie buda na jalowym biegu, pomocy !

TDI, TD, D.... Piszemy tutaj TYLKO O PROBLEMACH Z SILNIKAMI DIESLA!

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

dan[son]
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 7
Rejestracja: pn wrz 21, 2009 20:44
Lokalizacja: Elbląg
Kontakt:

Post autor: dan[son] » śr wrz 23, 2009 17:35

Dzieki za zainteresowanie, odpowiem w jednym poscie...
kenorb85 pisze:Po prostu otwórz maskę i sprawdź czy to duże (i przykręcone do niego małe) koło napędzające pasek alternatora chodzi prosto. Jest po lewej stronie silnika na dole. Może podskakuje góra-dół lub lata na boki. A napinacz podskakuje?
kółka napędzające chodzą stabilnie, co za tym idzie pasek chodzi również " prosto "
napinacz jest " stabilny "
arwam pisze:odrobinę podkręć obroty do poziomu około 950-980rpm i wtedy powiedz co jest grane bo są odrobinę za małe , nie żebym się czepieł ale książka mówi o 950rpm z tolerancją +/- 50rpm ale według mnie na AAZ to odrobinę za mało.
u mnie AAZ w budzie MK2 chodził najciszej przy 980rpm
Dzieki bardzo za sugestie, wiem, ze to nie jest kwestia obrotow, bo byly wyzsze od tych ktore Ty podales i efekt byl olsniewajacy - ten sam ;) Manualnie przez ssanie podnosilem obroty, wtedy bylo ok. Ale mam gdzies taki interes zeby na starcie miec 1.1 - 1.2 obrotow, tak byc nie powinno i do tego wlasnie daze ;)
hunterek pisze:obstawiam za niskie obroty , lub poduszki silnika. Jak chcesz to napisz do mnie na PW to podjedziesz ktoregos dnia pod firme to zobacze moze cos uda sie zdiagnozowac.
Dzieki bardzo ! Napisze na pewno PW. W nastepnym tygodniu jestem umowiony na ogledziny wtryskow po raz wtorny, zaplonu przy okazji... Taki koles, do ktorego sie od dawna wybieralem, twierdzi, ze wina lezy po tej stronie i od tego by zaczal... Zaprowadze do niego, bo ponoc facet zna sie na dieslach... nie jak poprzedni, ktory liczyl mi ok 500 za same poduszki + robocizna ;) a poza tym ewidentnie wszystko wporzadku ;) zobacze co z tego wyjdzie...
toma5z pisze:wyciągnij ssanie i jeździj i nic się nie stanie i nie będzie trzęsło poza tym było na stałe wyciągnięte, bo może nie chciał z wciśniętym od razu odpalać.chyba,że ktoś przy pompie grzebał i przestawił ją przy regulacji obrotów to już wtedy inna bajka,by ustawić ją fabrycznie.pozdraVwiam
Nie umiem odpowiedziec jak bylo z poprzednim wlasciciela, po co i na co kombinowal. Wiem jedno, ze obroty jak nic byly podwyzszone na stale + do tego mozna bylo ssaniem je podnosic... A jak wspomnialem nizej, od ok 1.1 tys obrotow nie bede zaczynal jazdy, jest mozliwa troche inna ' kultura pracy '.
Nie mysl, ze mam samochod z 93 roku i nie wiadomo czego od niego oczekuje.. bo tak nie jest, ale wiem, ze moze on troche inaczej pracowac i to wlasnie chcialbym zrobic ;)
szczupack pisze:Sprawdzałeś przewody paliwowe idące od filtra, czy występuje w nich pęcherze powietrza?
Ja miałem podobny problem z trzęsącym silnikiem na biegu jałowym powodem tego właśnie było lewe powietrze. Wymiana zaworka filtra paliwa dopiero pomogła usunąć problem (wcześniej wymieniłem przewody gumowe między wtryskami ale to nie pomogło).
Musze Ci powiedziec, ze gdzie to juz slyszalem albo wyczytalem ale totalnie tego nie sprawdzalem! Byc moze jak u Ciebie, moze i taki sam problem wystepuje u mnie... Zobacze na pewno i sie podziele... Dzieki za sugestie ...
bburdach pisze:ja u siebie mam podobne objawy. tyle że na zimnym silniku. na rozgrzanym jest ok. byłem wczoraj z tym u pompiarzy i stwierdził że mógł się przestawić kąt wtrysku lub padły końcówki wtryskiwaczy. za tydzień dokładniejsza diagnoza to dam znać
U mnie na zimnym i na cieplym silniku nie ma prawie zadnej roznicy. Jak wyzej wspomnialem w nastepnym tygodniu bede diagnozowal wtryski... takze dam znac na pewno...



Awatar użytkownika
t0mal
VW Baron
VW Baron
Posty: 3332
Rejestracja: sob cze 30, 2007 11:34
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: t0mal » śr wrz 23, 2009 18:05

dan[son] pisze:nastepnym tygodniu bede diagnozowal wtryski
To ja pomogę :) mówiłeś że masz porównanie, jeśli masz wrażenie, że twój głośniej klekocze po podniesieniu maski od golfa kolegi i kopci na czarno to nie ma się co bawić i robić wtryski (o ile nie tankujesz mazutu)

Jeśli nie kopci nie klekocze, ale się telepie to mogą być też wtryski, jeden może się podwieszać, ale istnieje prawdopodobieństwo, że fachowiec nic nie zdiagnozuje, bo "przebije" wtrysk na testerze, powie, że wtryski ok, założy poczujesz poprawę, a następnego dnia przy odpalaniu to samo, telepie się, robiłem swoje u kolegi i powiedział mi, że jeden trochę ciężej poszedł ale potem wszystkie się zdrowe okazały, pomogła długotrwała kuracja depresatorem dodawanym do paliwa(poszło ze 3 butelki), lub markowym paliwem i to bym zalecił bo dodatek do paliwa majątku nie kosztuje, nie szkodzi, a pomogło jak ręką odjął, w innym przypadku trzebaby podmienić końcówki.

Pozatym mimo wszystko, sprawdź we własnym zakresie poduchy pod silnikiem jest to bardzo proste tylko warto mieć kogoś do pomocy - zaciągasz ręczny rzucasz wsteczny i próbujesz ruszyć, jeśli silnik sie podnosi na poduszce pod skrzynią to wiadomo, dalej wrzucasz 1 bieg ręczny i to samo, tym razem patrzysz na przednią poduszkę pod silnikiem za chłodnicą. Z racji tego że jak pisałeś auto było bite jest bardzo prawdopodobne, że się pozrywały, dodatkowo w VW są jeszcze dwie poduszki z przodu pod belką na której siedzi chłodnica, mało kto do nich zagląda.
Ostatnio zmieniony śr wrz 23, 2009 18:09 przez t0mal, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
martuncio
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 57
Rejestracja: ndz paź 05, 2008 09:47
Lokalizacja: Pasłęk
Kontakt:

Post autor: martuncio » czw wrz 24, 2009 10:12

Miałem bardzo podobną sytuację z tym że u mnie pasek rozrządu nowy okazał się o jeden ząbek za krótki i tak trzęsło, po wymianie poduszek było jeszcze gorzej, dopiero po wymianie paska rozrządu na następny nic nie trzęsie.



Awatar użytkownika
AroNEB
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 3
Rejestracja: śr cze 03, 2009 19:48
Lokalizacja: NEBraska/Pasłęk

Post autor: AroNEB » czw wrz 24, 2009 18:48

zgodze sie z hunterek, poduszki pod silnikiem albo skrzynia. PozdraVWiam!



dan[son]
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 7
Rejestracja: pn wrz 21, 2009 20:44
Lokalizacja: Elbląg
Kontakt:

Post autor: dan[son] » pt wrz 25, 2009 13:45

Nie jest to skrzynia na 100%, mam wymieniona, a wymienialem z innego powodu, tamta po prostu posypala sie w drobny mak, pracowala na biegach 1-3 - porazka... Na obecnej rowniez sie tak zachowuje...

Co do rozrzadu... wymieniony kompletny, predzej, przed strzalem, tak nie bylo a rozrzad byl juz wymieniony... Takze mozna brac pod uwage poduszki, zle osadzenia silnika na nich... kat wtrysku moze sie przestaawil? cos z wtryskiwaczami

Jezeli nie to bede probowal cos z poduszkami lub po prostu go sprzedam bo nie zdzierze dalej tych zgrzytow ;)

Ogolnie jak wspomnialem jakikolwiek obraz ty dolegliwosci bede mial w nadchodzacym tygodniu, na pewno sie podziele



Awatar użytkownika
Balugass
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 441
Rejestracja: sob sty 05, 2008 18:53
Lokalizacja: giżycko/olsztyn
Kontakt:

Post autor: Balugass » pt wrz 25, 2009 19:25

a podczas jazdy jak przyśpieszasz drży pedał gazu??bo miałem podobnie bo "magik"mechanik wkładając pompe wtryskową zapomniał przykręcić ją wszystkimi śrubami i wpadał w rezonans :bigok:


mój były variancik ---> http://www.forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=214025

dan[son]
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 7
Rejestracja: pn wrz 21, 2009 20:44
Lokalizacja: Elbląg
Kontakt:

Post autor: dan[son] » sob wrz 26, 2009 18:36

Nie akurat pedal gazu mi nie drazy, co do tego, to takiej chociaz takiej dolegliwosci nie mam ;]

[ Dodano: 05 Paź 2009 23:02 ]
Pozwólcie panowie że odświeże temat z przed kilku ładnych dni, podziele się opinią...

Także jak wspominałem, oddałem auto do znachora..
Diagnoza -- > wtryski, poduszka przednia
Zostało zrobione -- > obsługa wtryskiwaczy, ustawiony kąt wtrysku, zapłon, wymieniona przednia poduszka silnika
Efekt --> przy zimnym silniku, np rano, w obecnej temp. dalej telepie, nic się nie zmienilo, natomiast gdy auto dostaje temp, co za tym idzie delikatnie podnoszą sie obroty przestaje. Obroty sa należyte, koło 920 - 930 przy zimnym koło 970 - 980 przy rozgrzanym...
W tej sytuacji jestem połowicznie zadowolony, bo będę chyba dążył żeby to całkowicie wyeliminować... lecz czy da radę?

Może faktycznie należy się przestawić na myślenie, że auto ma już swoje lata i po prostu tak ma, lepiej nie będzie?

[ Dodano: 05 Paź 2009 23:23 ]
Jak zwykle proszę o sugestie....



ODPOWIEDZ

Wróć do „Silniki Diesla-problemy dotyczące tylko silników”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 130 gości