Strona 2 z 2

: pn wrz 07, 2009 07:40
autor: piter_s
ja myślę że tak był zasyfiony że ciężko chodził, pewno ściągnęli pokrywkę od nastwanika i go ręcznie rozruszali.
miałem na mysli bieg 5 i na liczniku 60-80km/h, czy wtedy szarpie.

: pn wrz 07, 2009 17:32
autor: mjotka
piter_s pisze: miałem na mysli bieg 5 i na liczniku 60-80km/h, czy wtedy szarpie.

nie

: ndz wrz 13, 2009 21:03
autor: markim321
Mjotka, mam golfiszcza z tego samego roku i z tym samym silnikiem 1Z. I dokładnie tak jak opisałeś mam identyczne objawy na wolnych obrotach. Na około 900rpm wyczuwalne drgania na kierownicy ( nie za intensywne ale wyczuwalne). Po dodaniu lekko gazu na ok 1000rpm drgania znikają. Uważam że nie jest to żadna usterka tylko naturalna przypadłość 1Z-ta z przebiegiem powyżej 300tkm :hehe:
Ew. jak bardzo Ci to przeszkadza podciąg sobie dawkę na wolnych obr. :D

A jeśli chodzi o nastawnik to zazwyczaj dawał się we znaki powyżej 350tkm :hehe: Też z nim walczyłem :mrgreen:

: ndz wrz 13, 2009 21:23
autor: mjotka
markim321 pisze:Uważam że nie jest to żadna usterka tylko naturalna przypadłość 1Z-ta z przebiegiem powyżej 300tkm :hehe:

moim zdaniem to jest usterka, napinacz paska od alternatora nieźle świruje jak go przytrzymaliśmy chwilę to drgania ustały, przynajmniej tak mi się wydaje, za parę dni będzie nowy, napiszę czy to było to, ale na 99% to właśnie ten napinacz

[ Dodano: 25 Wrz 2009 22:32 ]
była to wina napinacza, przynajmniej w moim przypadku

ale jakieś delikatne drgania pozostały, więc zwracam honor "markim321"