Strona 2 z 2

: śr wrz 02, 2009 18:56
autor: scols11
Niezle synchronizujesz wal korbowy z walkiem rozrzadu. :grin: Profesionalnie to szczelinomierzem wyrownujesz dodatkowo ten plaskownik zeby walek byl idealnie zsynchronizowany :bigok:
fleshu pisze:Blokada nie musi mieć tego nacięcia, tak jak napisałem wystarczy płaski klucz, wkładasz w nacięcie w wałku> równolegle do głowicy.
Ale i tak najlepsze jest to :grin: kabaret :grin: :grin:
fleshu pisze:pompa to kwestia sprawdzenia sobie najmniejszym palcwem ręki

: śr wrz 02, 2009 22:01
autor: Tomasz Bis
scols11 pisze:Profesjonalnie to szczelinomierzem wyrownujesz dodatkowo ten plaskownik zeby walek byl idealnie zsynchronizowany
:grin: jak to do mnie to ten płaskownik idealnie pasował a wcześniej służył do wymiany uszczelniaczy , (no i był pod ręką) . Dobrze że nie napisałem jak napinałem pasek zoz... bo mógłbym przebić "mały palec" i Parę osób paraliż by złapał ze śmiechu :grin: /musiałem szybko wymienić uszczelkę pod głowicą i stąd takie metody , silnik śmiga płynu nie wywala/ :bigok: :dol: :dol: :dol: tak myślałem :pub:

: śr wrz 02, 2009 22:06
autor: Mieniu_69
Tomasz Bis, spoko, zle Cie zrozumialem :pub:


Magik123, tu masz blokady ktore Cie interesuja, kopia z ksiazki:
Obrazek

: czw wrz 03, 2009 00:13
autor: fleshu
Wiem że sposób może opisałem niezbyt dobry > ale ja k pasek skoczy o 2 ząbki 600 km od domu to można się ratować > napisałem że niekoniecznie są potrzebne oryginalne blokady > wskazane jest je mieć > ale nie każdego stać na kupno > chyba że używa ich do codziennej pracy >>> a szczelinomierz to drobna przeginka > to jest pasek a nie łańcuszek >> możecie się pośmiać dalej > szkoda że to forum robi się takie samo jak inne....

: czw wrz 03, 2009 06:35
autor: Magik123
Mieniu_69, wielkie dzieki za to, o to mi własnie chodziło, takie cos mi dorobia, a jeszcxze moze wiesz jaka grubosc ma ten płaskownik w miejscu tego wezszego brzegu?

: czw wrz 03, 2009 07:48
autor: Adamm
fleshu, co innego w tere nie co innego jak kolega pyta sie jak to dobrze zrobic w domu

: czw wrz 03, 2009 07:52
autor: Mieniu_69
Magik123, wlanie nie ma tego w ksiazce, zmierze w pracy grubosc pletwy i dam Ci znac.

: czw wrz 03, 2009 17:42
autor: Tomasz Bis
fleshu, trzeba było wspomnieć na początku że to była " partyzantka na ulicy " bo potem to już tak leci , terz mi się Parę razy oberwało :grin:

: czw wrz 03, 2009 18:23
autor: Mieniu_69
Magik123 pisze:jaka grubosc ma ten płaskownik w miejscu tego wezszego brzegu
Mierzylem dzis , ma 4,2mm

: czw wrz 03, 2009 20:00
autor: Magik123
Bóg zapłac :pub:

A jesli juz temat podciagniety, to zapytam o jeszcze jedna rzecz, otorz dzis z rana ok 7 jak odpalałem, to kurde dosc długo musiał pokrecic ok 5s i dopiero odpalił, puscił przy tym troszke chmurke, ale to chyba z tego ze poleciało troche ropki, po 10 minutach go zgasiłem bo byłem w pracy, i po pracy ok 18:30 wsiadam do auta, przekrecam kluczyk, rozruch i odpalił dosłownie po obrocie wału.
I teraz zapytam, bo w sumie noce i ranki sa chłodne, a w dzien było dosc ciepło, czy wyjmowac swiece i je sprawdzac? Lub jak sprawdzic napiecie idace do swiec, skoro grzeja tylko przy danej temp?
Bo zaworek na filtrze pomijam, skoro po całym dniu odpala od strzała.

: czw wrz 03, 2009 20:37
autor: scols11
Magik123, kat wtrysku sprawdzony??

: czw wrz 03, 2009 20:37
autor: Mieniu_69
warunek sprawdzania: całkowicie naladowany akumulator i napiecie na swiecach. odlaczyc przewod zasilajacy swiec zarowych i podlaczyc aperomierz. odlaczyc przewod o czujnika temperatury silnika. wlaczyc zaplon, amperomierz powinien wykazywac popbor pradu okolo 48 A. Przy innych wartosciach:
36 A - jedna nie grzeje
24 A - dwie nie grzeja
12 A - trzy nie grzeja
0 A - zadna nie grzeje
Takie wartosci pradu sa osiagane tylko przy napieciu akumulatora ponad 11,5 V