Forum.VWGolf.pl

kup żonie LUPO 3L a gofra zostaw w spokoju

To moze pomyśl o TDI w silniku AGR. Tam nie ma zmiennej geometri i nie będziesz miał problemu z PSJotem. I ma 90 km. Wiadomo to nie bedzie AJM co ma 115 km może nie wiele ktoś powie co ma ze 180 ale on ma az 285 Nm a to ozmacza ze przy starcie robi masakre z wielu samochodów. Tak ze lepiej zastanów sie nad silnikiem AGR. Produkowali je do 2000 r SDI to tragedia. Jak siądziesz do niego i wciśniesz gaz to sie załamiesz.

Pozdro

ZC

kolega ma SDI jak dla faceta to porażka totalna, pedał w podłogę a on stoi w miejscu
taki sam muł jak 1.4
ale to tylko opinia
pozdrawiam i życzę udanego podjęcia decyzji

Ja posiadam Golfika z motorem SDI i musze powiedzieć, ze macie racje co do tego, że jest mulasty, jednakże na trasie kiedy sie rozkłysze to spokojnie leci te 150 czy 160 jak na Polskie warunki drogowe.
Atutem samochodu z takim silnikime jest niskie spalanie mnie udało sie zejsć 4,9 a przy dużym obciązeniu samochodu i prędkości 150km/h do 5,5l.
Samochód mało awaryjny bo nie obciązony przez turbinke i i kierowców którzy chcą pokazać co to oni nie maja pod maską

Oczywiście taki samochodzic trzeba lubić bo jak lubisz jeździć energicznie i szybko opuszczać skrzyżowania, czy też mieć zapas energi przy wyprzedzaniu to silnik nie dla Ciebie.

negrot pisze: Atutem samochodu z takim silnikime jest niskie spalanie mnie udało sie zejsć 4,9 a przy dużym obciązeniu samochodu i prędkości 150km/h do 5,5l.

Niskie? ja z 4 osobami i pelnym bagażnikiem predkosci 140, 150 mialem spalanie 5,6, a silnik własnie AJM, jedynie w miescie mozna powiedziec ze Sdi ma odczuwalnie niższe spalanie, bo na trasie to jest oszczedny chyba przy predkosci nie wiekszej niz 100 km/h

Najlepsze wyjście to kup coś żonie drugi samochód. SDI muli strasznie. Też proponuje jakieś Lupo lub Polo jakieś słabe a Golfika sobie zostaw dla siebie

no wiedzę że wszyscy podzielacie moje zdanie tym bardziej że mój AJM się nie psuje i silnik jest w naprawdę dobrej kondycji chyba go zostawię i niech go żona muli najwyżej będę czyścił kierownice w turbinie 2 razy w roku i tyle skoro SDI trzeba pchać zeby jechał to lipa miałem poprzednio MK3 w dieslu bez turbiny i tam nie było tak że był idealny na miasto przy 50km/h można było spokojnie jechać na 5 biegu

triCKy pisze:Niskie? ja z 4 osobami i pelnym bagażnikiem predkosci 140, 150 mialem spalanie 5,6,

Oczywiście mówisz o litrażowaniu na zasadzie zalania golfika do pełna paliwem przejechaniu dystansu i spowrotem zalaniu do pełna paliwem i obliczeniu spalania a nie to co pokazał Ci Komputerek MFA ?? bo moim zdaniem MFA nie pokazuje dokładego pomiaru pod wzgędem spalania średniego.

a więc ja wtrace swoje 2 grosze poniewaz ja posiadam silnik 1.7 sdi i powiem ci tak ze jezdzilem juz roznymi autami ale takim mułem jak swoje polo to nigdy ale mi to nie przeszkadza bo glownie jezdze po miescie gdzie maxymalne spalanie wynosi 6-6.2 no i nie potrzbuje mocy zeby wyprzedzac czy cos takiego. W trasie jak n ie butuje to ponizej 5 litrow schodzi. JA na twoim miejsciu w zyciu bym sie nie zamieniał może taniej wyjdzie zamienić żone ?

Sęk w tym że autko jeździ tylko po mieście i to krótkie odcinki więc problemów z brakiem mocy by raczej nie było ale jak mam się wpakować w coś czego nie znam to aż mnie telepie

negrot pisze:

triCKy pisze:Niskie? ja z 4 osobami i pelnym bagażnikiem predkosci 140, 150 mialem spalanie 5,6,

Oczywiście mówisz o litrażowaniu na zasadzie zalania golfika do pełna paliwem przejechaniu dystansu i spowrotem zalaniu do pełna paliwem i obliczeniu spalania a nie to co pokazał Ci Komputerek MFA ?? bo moim zdaniem MFA nie pokazuje dokładego pomiaru pod wzgędem spalania średniego.

tak, tez mam ajm i litrazowo wychodzi wlasnie takie spalanie, przez ostatnie dwa tygodnie zrobilem 3900km predkosci autostradowe + klima wyszlo 5.5 litra

Neoarti, kolego kup żonce inne autko będzie lepiej:
1) Twój gofer nie będzie mulony
2) drugie autko zawsze się przyda

niestety na drugie autko nie mam za bardzo ani kasy ani warunków a nie kupie przecież jakiegoś klamota bo ni się jeszcze rodzinka w nim uszkodzi o to co się kocha trzeba przecież dbać i właśnie dla tego dbam o Golfa
nie wiem do przyjazdu gościa mam jeszcze kilka dni trochę kusi mnie to sdi bo do miasta starczy i tak naprawdę jest w nim mniej rzeczy do popsucia nie ma turbo, przepływki, dwumasu i tyle elektroniki ale z drugiej strony u siebie wiem co mam no i ta moc

Jak już napisał kolega Zimny Chirurg - pomyśl nad AGR'em w TDI. Turbina bez zmiennej geometri, oraz vp więc ciężko zajeździć

SDI miałem okazje jechać - znacznie lżejszą przecież - ibizką (II fl z 2000r.) - na prawde nie polecam ze względu na totalny brak komfortu psychicznego, kiedy myślisz że masz pedał wciśnięty do połowy, a okazuje się że butujesz już go "do deski"