Strona 2 z 2

: sob kwie 04, 2009 09:17
autor: t0mal
arwam pisze:jesli juz zalales 15w40 to nie powinienes wracac do 10w40. poniewaz silnik sie szybciej wyeksplotuje. kazdry mądrzejszy mechanik ci to powie.
:rotfl:

Ludzie :) Jakim cudem lepszy ( i droższy ) olej może spowodować zużycie silnika?

Tyle było o olejach i niektórzy straszą, że się rozszczelni, że bedzie hałasować a jest dokładnie odwrotnie:
di4blos pisze:Bo wydaje mi sie ze teraz silnik ciszej chodzi jak jest rozgrzany
O i proszę :bajer:

A jakoś nikt nigdy nie pisze, że zalał syntetyka i rozpadł mu się motor.

TD i TDI żre minerala bo rozkłada się on pod wpływem nacisków na panewkach, spala się od temperatury i odkłada się w postaci osadu, dlatego go ubywa.

: sob kwie 04, 2009 11:00
autor: Mojlo
Nie będę zaśmiecał forum nowym tematem podpinam moje zapytanie tutaj.
Jak wygląda sprawa z turbinami czy pasują do wszystkich modeli silników?
Konkretni chodzi mi o to czy Turbina z ASZ lub ARL będzie bez problemu pasować do silnika AJM.
I czy jest sens przy chipie wymiany turbiny na taką z mocniejszej wersji silnika?

: sob kwie 04, 2009 11:26
autor: Piasek
arwam pisze:Ja już bym od Ciebie auta nie kupił jak ty takimi rarytasami poisz własne auto Ciekaw jestem jeszcze na jakim paliwie jeździsz
zacznijmy od tego że z pewnością nie sprzedałbym Ci auta ;) za wybredny jesteś...
Odnośnie paliwka - to zaskoczę Cię ale na ON (wyjątek stanowiło 8 m-cy kiedy to jeździłem na czystym Bio-ON robionym z rzepaku... W znajomej firmie kupili całą tłocznię i linię do produkcji pod własne TIR`y... także w ramach testów (do jakich udostępniłem im swój silnik i całe auto) miałem tankowanie za free...
Kupił to koleś z Gdyni... Nadal mam z nim kontakt bo handlujemy trochę wspólnie zatem3-4x do roku zajeżdża nim do mnie - jak na razie przez te 3 lata jak go ma stuknął nim kolejne 120 tyś km (i jedną babę na światłach ;) ) i jeszcze jakoś się silnik nie rozleciał (ani żadnych narzekań i psioczeń nań nie słyszałem..)
souler pisze:a ile lat tym 1z jezdziles? 350tys to kupa kilometrow.
AHU - w ramach sprecyzowania... ;) 4 lata... Głównie trasy... No siłą rzeczy nakręcić tyle "po mieście" to bym go chyba nie musiał gasić... :helm: Byłem nim wszędzie: od Pragi, Przemyśla, Helu po Heide (pod Danią), Lion we Francji i .... długo by pisać...
souler pisze:zacznij jezdzic na mineralu i robic w roku 10 tys, wiekszosc po miescie, na krotkich odcinkach, z niedogrzanym silnikiem. czasem jeszcze lekko przybutuj zimny silnik i dowiesz sie czy mineral zachowa sie tak samo jak polsyntetyk czy syntetyk. nie wlasciwosci oleju w temp roboczej, ale na zimnym silniku decyduja o zuzyciu silnika. parametry lepkosiowe olei w40 sa bardzo zblizone w temp 100 st.
Teraz jeżdżę duuużo mniej (ok 30 tyś rocznie na auto) ale przez to ze jeżdżę 3-4-ema samochodami i się to jakoś rozkłada... Dlatego teraz tylko syntetyki... po części też z wygody... W T4 2.5 TDI mamy 506.01 także raz na 30 tyś km czyli tak raz na rok trzeba go wtargać na warsztat... Mniej roboty...

: sob kwie 04, 2009 17:06
autor: GRIZLI
minerał to tylko do silnika który już jest w agonii i pobiera duże ilości oleju np 1l/1000km



Ludzieee, bo padnę zaraz ze śmiechu. Moderatorzy, może należy wykasowywać takie bzdury, bo jeszcze inni uwierzą.

Jest rok 1988, wsiadam do pierwszego diesla z przebiegiem 160 tyś km -Golf I. W roku 1999, autko idzie do sprzedania z przebiegiem około 420 tyś km (dokładnie nie pamiętam). Cały czas jeżdżone na Lotosie 15W40. A wtedy były jeszcze zimy z -20-25 dłuższy czas. Autko nigdy nie oszczędzane, ciągane przyczepki, wożone duże ciężary. Przy jakiś 250 tyś wymieniono pierścienie.Pod koniec eksploatacji, tak od 300 tyś km, , dolewałem oleju może z litr od wymiany do wymiany (co 7500 km).
Od 1999 roku -Golf II 1.6TD. Od początku jeżdżony na 15W40 do roku 2002, gdy brat stał się jego posiadaczem i wlał 10W40 (jeździ i leje go do dziś). Ten golf ma nieznany przebieg, może z 500 tyś albo i więcej i bierze jakieś 1,5 litra na 10 tyś km.
W tym samym czasie kolega jeździł (od 1998 do 2008) Golfem III - 1.9 TD na 15W40(ELF) i także nie miał problemów ŻADNYCH. Autko sprzedał z przebiegiem ponad 400 tyś km.

Coś więcej...?

: sob kwie 04, 2009 20:21
autor: souler
GRIZLI pisze:Coś więcej...?
czytac ze zrozumieniem sie naucz i przestan moderatora na pomoc wzywac :panna:

: sob kwie 04, 2009 21:18
autor: grandi
GRIZLI pisze:Przy jakiś 250 tyś wymieniono pierścienie
Ja mam 260 tys nie wymieniałęm jeszcze pierscierni i jeszcze nie zamierzam a smigam na polsynetyku o czyms to swiadczy

: ndz kwie 05, 2009 01:47
autor: t0mal
Mineralny olej nie ma prawa nic nasmarować jeśli temperatura jest w okolicach zera - staje się strasznie gęsty! Próbowaliście kiedyś swojego minerala dolac do silnika w zimie?

Wogóle jaki jest sens w obronie takiego oleju?

Przecież wiadomo tak jak prawie ze wszystkim - najtańsze = najgorsze

Rozumiem, że kłutnia jest o to czy VW wytrzyma jazde na mineralu, czy nie

: ndz kwie 05, 2009 12:44
autor: GRIZLI
Potrafię czytać i wiem o co chodziło w tej wypowiedzi a moderatora na pomoc nie wzywałem. Zaznaczyłem tylko, że niektórzy mogą to odebrać bardzo dosłownie.
Nie bronię także oleju mineralnego bo zalety półsyntetyka sa niezaprzeczalne, w naszej strefie klimatycznej. Jednak gdy WV konstruował te silniki, nie jestem pewien, czy oleje syntetyczne i półsyntetyczne( czyli na bazie mineralnych z dodatkowymi uszlachetniaczami) były w powszechnym użyciu. Określona została norma, którą oleje klasy 15W40 spełniały i do dnia dzisiejszego nadal jest aktualna. Widziałem wiele różnych maszyn i pojazdów -nie tylko samochodów, w których silniki wyposażone były w turbosprężarki i pracowały zgodnie z zaleceniem producenta na oleju mineralnym 15W40. Ostatnim takim przykładem jest pociąg sieciowy, zbudowany na podstawie drezyny WM15, napędzany silnikiem diesla z turbodoładowaniem firmy Deutz. Masa zespołu -około 60 ton, pojemność silnika -12 litrów, rok produkcji 1999. Od samego początku, silnik pracuje na oleju mineralnym 15W40 Castrola.
Ja mam 260 tys nie wymieniałęm jeszcze pierscierni
a jeździłeś z dużą przyczepką co kilka dni tak załadowaną, że samochód nie chciał jechać więcej jak 100-110 km/h? Poza tym popękały pierścienie zgarniające, dlatego wymieniono wszystkie. :grin:

: pn kwie 06, 2009 08:37
autor: Piasek
t0mal pisze:najtańsze = najgorsze
Cudze chwalicie - swego nie znacie...
Jestem gotów się założyć o spore pieniądze że rodzimy Lotos np 5W-40 czy orlenowski Platinium w tej samej lepkości nie ustępują właściwościami Castrolom, Shelom, Mobilom czy Motulom...
Nawbijali nam do głów że skoro bolid Hamiltona czy Innego Raikonena oblepiony jest logiem oleju od kasku do opon to znaczy ze jest dobry... Jest drogi - ale w niczym nie przewyższa pozostałych...

: pn kwie 06, 2009 08:51
autor: jarciu_T4
a z tym lotosem to poleciałes respekt.... respekt to powinieneś czuć do silnika ze tyle wytrzymał na tym guw.... a do traktora... nawet moj wujas do swojego traktora nie leje ani grupy orlen ani lotos...

: pn kwie 06, 2009 09:08
autor: Piasek
jarciu_T4 pisze:nawet moj wujas do swojego traktora nie leje ani grupy orlen ani lotos...
No to miej dla niego respect - on za to dorabia Niemców, Anglików lub inną nację...
... po emeryturę też niech sie do nich zgłosi - proponuję...

: pn kwie 06, 2009 09:16
autor: Mojlo
A czy ktos mi odpowie czy turbina z ARLa bedzie bez problemow pasowac do silnika AJM czy trzeba cos przerabiac aby ją zamontować.