: wt sty 20, 2009 23:18
Za krótko żyjecie na tym świecie mówimy o prawidłowym wykręcaniu nie made in kowalski garaż :green_fuck:
Ty to długo żyjesz :green_fuck:grandilodz pisze:Za krótko żyjecie na tym świecie mówimy o prawidłowym wykręcaniu nie made in kowalski garaż
grandilodz pisze:Za krótko żyjecie na tym świecie mówimy o prawidłowym wykręcaniu nie made in kowalski garaż
Ale najpierw trzeba poszukać jaki moment jest potrzebny do jej wykręceniaA może głowice trzeba wymianić?
A to nie jest tak że ten moment zależy od stopnia zużycia świecy?DJ_Mouse pisze:Każda świeca ma określony moment siły z jaką możemy działać na nią kluczem, po jej przekroczeniu góra zawsze się ukręci.
W świecy element który jest poddany na zużycie to spirala grzejna. Kurde, nie mogę znaleźć rysunku świecy z przekroju, ale to jest tak, że metalowa "obudowa" świecy to metalowa rurka z gwintem na zew. i powierzchnią na klucz. w środku jest pusta, a w tej przestrzeni zalana jest spirala grzejna (końcówka świecy wychodzi właśnie z tej rurki). Niezależnie od zużycia końcówki świecy siła z jaką możemy skręcać tą "rurkę" jest jedna. Możliwe, że od gorąca lekko zmieni się w dół, ale raczej nie ma to większego wpływu na jej wytrzymałość.t0mal pisze:A to nie jest tak że ten moment zależy od stopnia zużycia świecy?DJ_Mouse pisze:Każda świeca ma określony moment siły z jaką możemy działać na nią kluczem, po jej przekroczeniu góra zawsze się ukręci.
grandilodz pisze:Za krótko żyjecie na tym świecie mówimy o prawidłowym wykręcaniu nie made in kowalski garaż :green_fuck: